Gra w klasy: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m formatowanie automatyczne, +1
Linia 68:
* Prowadzić Magę za rękę, iść z nią w deszczu, jakby była dymem z papierosa, czymś, co jest częścią nas samych, w deszczu. Znów kochać Magę, ale już po trosze będąc po jej stronie, już nie po to, aby uczyć się zbyt łatwej obojętności, wyrzeczenia, które być może pokrywa zbędność wysiłku idioty, wykładającego algorytmy na jakimś mętnym uniwersytecie dla uczonych psów i córek pułkowników.
 
* Przypadkowe spotkanie jest czymś najmniej przypadkowym w naszym życiu
 
* Sam fakt zastanawiania się nad wyborem wykrzywia i zaciemnia to, co wybieramy.
Linia 76:
 
* Tak, jakby w miłości mogło się wybierać, tak jakby to nie był piorun, który strzela w ciebie i zostawia cię zwęglonego na środku patio.
 
* To co wielu ludzi nazywa kochaniem polega na wybieraniu jakiejś kobiety i ożenieniu się z nią. Wybierają ją! Przysięgam ci, sam widziałem. Tak jakby w miłości mogło się wybierać, tak jakby to nie był piorun który strzela w ciebie i zostawia cię zwęglonego na środku patio. Powiedzą, że wybierają bo je kochają, ja myślę że jest na odwrót. Nie wybiera się Beatrycze! Nie wybiera się Julii!
 
* W imię dawnych czasów robi się największe głupstwa w teraźniejszych.