Stanisław Michalkiewicz: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m poprawa linków, formatowanie automatyczne
Nie podano opisu zmian
Linia 55:
* Przed kilkoma dniami w „Gazecie Wyborczej” ukazał się artykuł pióra Piotra Pacewicza, sławiący czyny pani Anety Krawczyk (...) Wprawdzie okazało się, że żaden z domniemanych ojców ojcem dziecka nie jest, w związku z czym pani Aneta wyraziła przypuszczenie, iż mógłby nim być nieznany mężczyzna, któremu oddała się w okolicach dworca kolejowego w Piotrkowie Trybunalskim, chociaż oczywiście nie traci nadziei, iż okaże się nim w końcu ktoś przynajmniej znany z imienia i nazwiska. Wszystko to czyni z pani Anety Krawczyk w oczach „Gazety Wyborczej” prawdziwą ozdobę naszego narodu, podobnie, jak panią Alicję Tysiąc (...) Ponieważ „Gazeta Wyborcza” od lat kreuje dla tubylczego narodu moralne autorytety, to artykuł red. Pacewicza można uznać za początek tak zwanego lansowania, w rezultacie którego panie Aneta Krawczyk i Alicja Tysiąc również zostaną autorytetami moralnymi, obok Adama Michnika, Magdaleny Środy, Bronisława Geremka i Marka Edelmana, albo przynajmniej – „ludźmi honoru” – obok Czesława Kiszczaka i innych funkcjonariuszy razwiedki.
** Źródło: „Dziennik Polski”, 9 maja 2008
** Zobacz też: [[Marek Edelman]], [[Bronisław Geremek]], [[Aneta Krawczyk]], [[Adam Michnik]], [[Magdalena Środa]]
 
* Również organizacje pozarządowe postanowiły skorzystać z wyroku na straszliwego [[Saddam Husajn|Saddama Husajna]], żeby zakadzić smrodkiem dydaktycznym. Jedną z nich jest Helsińska Fundacja Praw Człowieka, utrzymująca się głównie z pieniędzy udzielanych jej przez „filantropa”, który chyba pierwszy skapował, że najtańszym sposobem szlamowania naiwniaków jest stworzenie sieci informatorów i agentów wpływu pod pretekstem tresowania tubylców do demokracji...