Kawa: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Panterka (dyskusja | edycje)
Alessia (dyskusja | edycje)
interwiki, drobne techniczne, formatowanie automatyczne, poprawa linków
Linia 1:
[[Plik:A small cup of coffee.JPG|thumbmały|<center>Filiżanka kawy</center>]]
'''[[w:Kawa|Kawa]]''' – aromatyczny napój uzyskiwany z przetworzonych nasion kawowca.
 
Linia 23:
* Kawa musi być gorąca jak piekło, czarna jak diabeł, czysta jak anioł, słodka jak miłość.
** Autor: [[Charles-Maurice de Talleyrand]]
** Zobacz też: [[anioł]], [[czerń]], [[diabeł]], [[miłość]], [[piekło]]
 
* Kawa z wierzchu filiżanki, czekolada z dna.
** Opis: powiedzenie [[Wenecja]]n.
** Zobacz też: [[czekolada]], [[filiżanka]]
 
* [[Na myszy zawsze łasy kot]],<br />popijać kawę lubią panny.<br />Nie może bez niej mama żyć<br />i babcia ją lubiła pić,<br />dlaczego więc obwiniać panny?
Linia 41:
===Wacław Potocki, „Wojna chocimska”, 1670, fragment===
Gdzie faryna<sup>1)</sup> i szorbet<sup>2)</sup> i kaffa, co spumy<sup>3)</sup><br />
trawi w człeku, i we pstrych farfurach<sup>4)</sup> perfumy.<br />Tak się Osman opatrzył prowijantem sporem,<br />Bojąc się, żeby Polska pospołu go z dworem<br />Głodem nie umorzyła. Czyli słyszał, że tu<br />Ryż się nie rodzi, nie masz kaffy i szorbetu?<br />Chleb a piwo – to żywioł; tłuste mięso z chrzanem,<br />Gdy zdrowie jest, bez pieprzu, bez cymentu panem.<br />Jakoż, byśmy się chcieli rozgarnąć w tej mierze,<br />A na wieki z tym wszytkim uczynić przymierze,<br />Czego nam niebo i ta ziemia, co nas rodzi,<br />Nie dała, dłużej byśmy i starzy, i młodzi<br />Żyli i każdy by z nas trzech Węgrów przesiedział<br />Na świecie. Mądryż niebo uczyniło przedział,<br />To wszytko dawszy, czego potrzebował który<br />Naród, wedle kompleksji i swojej natury.<br />Nikt do nas, my na wszytkie posyłamy światy<br />Po trunki, po korzenia, szkiełka i bławaty;<br />
trawi w człeku, i we pstrych farfurach<sup>4)</sup> perfumy.<br />
W tym kmiotków naszych poty, w tym ich toną prace:<br />Kuchnie żółcić, a winem oblewać pałace!<br />Nie znanoż dawno pieprzu, kanaru, cymentu –<br />Apetyt był każdemu miasto kondymentu.<br /><br />''1) faryna – cukier puder''<br />''2) szorbet (sorbet) – wschodni napój z osłodzonego soku owocowego z dodatkiem kwiatu pomarańczy, migdałów lub innych składników aromatycznych, podawany z lodem''<br />''3) spumy – złość''<br />''4) farfury – naczynia fajansowe''
Tak się Osman opatrzył prowijantem sporem,<br />
Bojąc się, żeby Polska pospołu go z dworem<br />
Głodem nie umorzyła. Czyli słyszał, że tu<br />
Ryż się nie rodzi, nie masz kaffy i szorbetu?<br />
Chleb a piwo – to żywioł; tłuste mięso z chrzanem,<br />
Gdy zdrowie jest, bez pieprzu, bez cymentu panem.<br />
Jakoż, byśmy się chcieli rozgarnąć w tej mierze,<br />
A na wieki z tym wszytkim uczynić przymierze,<br />
Czego nam niebo i ta ziemia, co nas rodzi,<br />
Nie dała, dłużej byśmy i starzy, i młodzi<br />
Żyli i każdy by z nas trzech Węgrów przesiedział<br />
Na świecie. Mądryż niebo uczyniło przedział,<br />
To wszytko dawszy, czego potrzebował który<br />
Naród, wedle kompleksji i swojej natury.<br />
Nikt do nas, my na wszytkie posyłamy światy<br />
Po trunki, po korzenia, szkiełka i bławaty;<br />
W tym kmiotków naszych poty, w tym ich toną prace:<br />
Kuchnie żółcić, a winem oblewać pałace!<br />
Nie znanoż dawno pieprzu, kanaru, cymentu –<br />
Apetyt był każdemu miasto kondymentu.
 
''1) faryna – cukier puder''<br />
''2) szorbet (sorbet) – wschodni napój z osłodzonego soku owocowego z dodatkiem kwiatu pomarańczy, migdałów lub innych składników aromatycznych, podawany z lodem''<br />
''3) spumy – złość''<br />
''4) farfury – naczynia fajansowe''
 
===Jan Andrzej Morsztyn, wiersz z roku 1670, fragment===
W Malcieśmy, pomnę, kosztowali kafy,<br />Trunku dla baszów, Murata, Mustafy<br />I co jest Turków, ale tak szkaradny<br />Napój, jak brzydka trucizna i jady,<br />Co żadnej śliny nie puszcza na zęby,<br />Niech chrześcijańskiej nie plugawi gęby...
W Malcieśmy, pomnę, kosztowali kafy,<br />
Trunku dla baszów, Murata, Mustafy<br />
I co jest Turków, ale tak szkaradny<br />
Napój, jak brzydka trucizna i jady,<br />
Co żadnej śliny nie puszcza na zęby,<br />
Niech chrześcijańskiej nie plugawi gęby...
 
===Adam Mickiewicz, „Pan Tadeusz – czyli ostatni zajazd na Litwie”, fragmenty===
====Księga I====
Chwała Bogu, że teraz jeśli nasza młodzież<br />Wyjeżdża za granicę, to już nie po odzież,<br />Nie szukać prawodawstwa w drukarskich kramarniach<br />Lub wymowy uczyć się w paryskich kawiarniach.<br />Bo teraz Napoleon, człek mądry a prędki,<br />Nie daje czasu szukać mody i gawędki.
Chwała Bogu, że teraz jeśli nasza młodzież<br />
Wyjeżdża za granicę, to już nie po odzież,<br />
Nie szukać prawodawstwa w drukarskich kramarniach<br />
Lub wymowy uczyć się w paryskich kawiarniach.<br />
Bo teraz Napoleon, człek mądry a prędki,<br />
Nie daje czasu szukać mody i gawędki.
 
====Księga II, w. 491 nn.====
[[Plik:Roasted coffee beans.jpg|thumbmały|<center>Palone ziarna kawy</center>]]
Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:<br />Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,<br />Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,<br />Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane<br />I z porcelany saskiej złote filiżanki,<br />Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.<br />Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:<br />W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,<br />Jest do robienia kawy osobna niewiasta,<br />Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta<br />Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,<br />I zna tajne sposoby gotowania trunku,<br />Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,<br />Zapach moki i gęstość miodowego płynu.<br />Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;<br />Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,<br />Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie<br />I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie<br />Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,<br />Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.<br /><br />Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę,<br />Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę<br />Z gorącego, śmietaną bielonego piwa,<br />W którym twaróg gruzłami posiekany pływa.<br /><br />Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:<br />Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,<br />Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym<br />Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;<br />W końcu, wniesiono zrazy na ostatnie danie:<br />Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.
Różne też były dla dam i mężczyzn potrawy:<br />
Tu roznoszono tace z całą służbą kawy,<br />
Tace ogromne, w kwiaty ślicznie malowane,<br />
Na nich kurzące wonnie imbryki blaszane<br />
I z porcelany saskiej złote filiżanki,<br />
Przy każdej garnuszeczek mały do śmietanki.<br />
Takiej kawy jak w Polszcze nie ma w żadnym kraju:<br />
W Polszcze, w domu porządnym, z dawnego zwyczaju,<br />
Jest do robienia kawy osobna niewiasta,<br />
Nazywa się kawiarka; ta sprowadza z miasta<br />
Lub z wicin bierze ziarna w najlepszym gatunku,<br />
I zna tajne sposoby gotowania trunku,<br />
Który ma czarność węgla, przejrzystość bursztynu,<br />
Zapach moki i gęstość miodowego płynu.<br />
Wiadomo, czym dla kawy jest dobra śmietana;<br />
Na wsi nie trudno o nię: bo kawiarka z rana,<br />
Przystawiwszy imbryki, odwiedza mleczarnie<br />
I sama lekko świeży nabiału kwiat garnie<br />
Do każdej filiżanki w osobny garnuszek,<br />
Aby każdą z nich ubrać w osobny kożuszek.
 
Panie starsze już wcześniej wstawszy piły kawę,<br />
Teraz drugą dla siebie zrobiły potrawę<br />
Z gorącego, śmietaną bielonego piwa,<br />
W którym twaróg gruzłami posiekany pływa.
 
Zaś dla mężczyzn więdliny leżą do wyboru:<br />
Półgęski tłuste, kumpia, skrzydliki ozoru,<br />
Wszystkie wyborne, wszystkie sposobem domowym<br />
Uwędzone w kominie dymem jałowcowym;<br />
W końcu, wniesiono zrazy na ostatnie danie:<br />
Takie bywało w domu Sędziego śniadanie.
 
 
[[Kategoria:Napoje]]
 
[[bs:Kahva]]
[[de:Kaffee]]
[[en:Coffee]]