Zbigniew Herbert: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m →Inne: formatowanie automatyczne, int. |
|||
Linia 100:
* Jego humor, oparty na autoironii, był bardzo pouczający, i ja stałem się w jakimś sensie jego naśladowcą.
** Autor: [[Zdzisław Najder]], [http://www.teatry.art.pl/!rozmowy/rczj.htm „Dziennik”, 30 lipca 2008]
* Herbert był szalenie związany uczuciowo ze Lwowem. I nie znosił wyrzekania na Polaków. Kiedyś pojechał do [http://pl.wikipedia.org/wiki/Kultura_(miesięcznik) paryskiej "Kultury"] i [http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Giedroyć Giedroyc] z [http://pl.wikipedia.org/wiki/Czesław_Miłosz Miłoszem] swoim zwyczajem gadali na Polaków. Wtedy Herbert zdjął spodnie i kazał się całować w polską dupę.
** Autor: [[Janusz Szpotański]], [http://niniwa2.cba.pl/szpotanski.htm Ostatni wywiad z Januszem Szpotańskim, autorem "Towarzysza Szmaciaka"], Życie 10/2001.
* Nawet wtedy, kiedy sitwa literacka skakała wokół niego na paluszkach, miał wybuchy szczerości. Pamiętam, jak zareagował, gdy ktoś próbował obniżyć piękno akowskiego etosu. Po prostu walnął pięścią w stół i wyszedł ze mną na taras. A na tarasie huknął potężnym basem: „Precz z bolszewikami”.
|