S@motność w sieci: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 328:
 
* To ciągle było. Powiedzmy, bywało. Ale bez tej dzikości. Tej mistycznej tantry z początku. Tego nienasycenia. Tego głodu, który powodował, że na sama tylko myśl o tym krew, szumiąc, odpływała w dół jak oszalała i pojawiała się jak na zawołania wilgotność. Nie!
 
* To ma być inny ból. Ten kontrolowany i umiejscowiony. Zadany żyletką lub niedopałkiem papierosa. Zamieniasz przy tym swoje wnętrze cierpienie na dający się zlokalizować ból fizyczny. W ten sposób przejmujesz nad nim kontrolę.
 
* Ty mnie serce nie rozśmieszaj, ja mam ze śmiechem problemy.
 
* Ty zawsze byłeś. Po prostu przyszedłeś z ulicy i tak już zostało.
 
* Tylko dla przeżyć warto żyć..