Anne Rice: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Linia 111:
 
* Takie właśnie jest piekło, prawda? - spytałem trwożliwie. - To... miejsce, gdzie uczysz się pojmować, co czyniłeś innym... gdzie masz zrozumieć, jakie im zadawałeś rany...
 
==''Wampir Armand''==
 
* Wspomnienia spowijają mnie niczym welon. Unoszę ramię i zaraz otacza je rękaw wspomnień. Spoglądam i widzę mnogość czasów. Najbardziej jednak lękam się tego, że podobnie jak z innymi kwestiami, okaże się, że tak się one tylko ciągną przez stulecia na samej granicy nicości.
 
* Studiowanie obrazów prowadzi do studiów nad człowiekiem, a studia nad człowiekiem prowadzą do zasępienia nad stanem świata.
 
* Jestem cały od środka wypalony. Nie ma we mnie żadnych uczuć: ani miłości, ani nienawiści, mylisz się przeto, mówiąc, że was nienawidzę. Nawet tego we mnie nie ma.
 
* Wszystkie moje żywoty i wszystkie światy, w których przebiegały, stawały się coraz bardziej widmowe i senne. Wszystko zdało mi się jakąś tandetną i pozbawiona treści opowiastką, nic nie potrafiło wyzwolić we mnie pasji, trwałem mocą obowiązku, a mym obowiązkiem było trwanie.
 
*Bóg mnie nie przyjmie, ale nie przyjmie też diabeł. Wyszedłem na słońce, aby mogli wziąć moją dusze. Zrobiłem to z miłości, nie myśląc o piekle ani bólu. Ale to ziemia stała się moim czyśćcem.
 
* Naszemu istnieniu odmówiona jest niewinność, nigdy nie nastaje w nim wiosna, pragnienia zawsze splatają się z nienawiścią do siebie i wstrętem.
 
* Wielkie systemy dają spokój duszy, a jeśli czujemy, że zaczyna ogarniać nas rozpacz, powinniśmy natychmiast z niczego stworzyć nasz własny system, a wtedy przynajmniej będziemy się mogli powiesić na własnoręcznie wykonanej szubienicy.
 
* Nigdzie nie widziałem stagnacji, wszędzie dostrzegałem proces, a czy chodziło o wzrastanie ku pełni, czy też jej kruszenie się ku kresowi - i jedno, i drugie równie mnie fascynowało i urzekało, z jednym tylko wyjątkiem: degradacją ludzkiego umysłu.
 
==''Krzyk w niebiosa''==