Elżbieta Radziszewska: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
kat., sortowanie
Linia 16:
* Pani minister Elżbieta Radziszewska dobiła do portu, do portu własnej niekompetencji. Wydaje mi się, że pora już najwyższa, aby postawić kropkę nad i, i przerwać ten festiwal żenujących wypowiedzi pani minister. Tę kropkę nad i powinien postawić premier Donald Tusk, jeżeli – tak jak często deklaruje – poważnie traktuje politykę równościową.
** Autor: [[Katarzyna Piekarska]], [http://www.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_www.pap.pl&_PageID=1&s=depesza&dz=kraj&dep=25303&data=depesza&_CheckSum=1176747554 PAP, 23 września 2010]
 
* Pani Radziszewska nie tylko zdekonspirowała w telewizji jakiegoś rozmawiającego z nią sodomitę, ale wygłosiła opinię, że szkoły katolickie nie muszą zatrudniać zdeklarowanych lesbijek – tymczasem zdaniem pani filozofowej – właśnie one muszą przede wszystkim!
** Autor: [[Stanisław Michalkiewicz]], [http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1783 „Zegar Balcerowicza” odmierza czas], tygodnik „Goniec!”, Toronto 3 października 2010
 
* Premier Tusk obsadził to stanowisko panią Radziszewską nie tylko dlatego, żeby się jej odpłacić za pewne zasługi, ale również dlatego, bo liczył, że będzie miał dobre relacje z Kościołem. Premier Tusk chciał, żeby ta funkcja była fasadowa.
Linia 25 ⟶ 28:
* Zwróćmy uwagę, że najtęższym autorytetom moralnym pomysł domagania się dymisji, dajmy na to, ministra Rostowskiego, nawet nie przyjdzie do głowy, co skądinąd potwierdza trafność spostrzeżenia Gary’ego Stanleya Beckera, że ludzie zachowują się tak, jakby kalkulowali. Skoro po rozmowie z ministrem Rostowskim nawet sam profesor Balcerowicz wychodzi z połamanymi okularami, to jasne, że lepiej siedzieć cicho. Pani Radziszewska, to co innego. Oczywiście nie ma co jej żałować; pchając się między wrony, a zwłaszcza – przyjmując takie operetkowe stanowisko ma to, czego chciała.
** Autor: [[Stanisław Michalkiewicz]], [http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1780 Manifest totalniaków], tygodnik „Najwyższy Czas!”, 1 października 2010
 
* Pani Radziszewska nie tylko zdekonspirowała w telewizji jakiegoś rozmawiającego z nią sodomitę, ale wygłosiła opinię, że szkoły katolickie nie muszą zatrudniać zdeklarowanych lesbijek – tymczasem zdaniem pani filozofowej – właśnie one muszą przede wszystkim!
** Autor: [[Stanisław Michalkiewicz]], [http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1783 „Zegar Balcerowicza” odmierza czas], tygodnik „Goniec!”, Toronto 3 października 2010
 
 
{{DEFAULTSORT:Radziszewska, Elżbieta}}
[[Kategoria:Polscy lekarze]]
[[Kategoria:Polscy samorządowcy]]
[[Kategoria:Politycy PO]]