Manuela Gretkowska: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
m formatowanie automatyczne, szablon |
dodany cytat |
||
Linia 28:
** Źródło: ''Polka''
* Zachód nie chroni już obłudnie swej łapczywości pod zawołaniem „Dieu le veut”, „Rozum żąda”, „Moralność wymaga”. Życzy innym (kulturom) i sobie nieprzerywanej wojnami albo kryzysem konsumpcji. Tego chcą teraz od Zachodu Bóg, rozum i moralność. Powiedzenia sobie samemu: „Smacznego”, wyżerając własny mózg, rozsądek, marzenia. Takie jest menu kapitalizmu, jakkolwiek by je przyrządzić i podać: w McDonaldzie, na giełdzie, w bezpłatnej kuchni dla ubogich.
** Źródło: ''Polka''
* Nasze osiedle jest typową wylęgarnią dzieci. Mieszkają tu albo single, które lada moment się sparują, albo młode małżeństwa zachodzące w ciążę i kredyt. Dziewczyny są ode mnie o dziesięciolecie młodsze, o tych kilka najważniejszych lat wrażliwsze. Pomiędzy dzieckiem a pracą. Te niewracające do roboty, bo jej nie ma, czują się skazane na macierzyństwo. Te pracujące są rozdarte między domem a przymusowymi robotami w nocy, weekendami i delegacjami. Pochlipują po korytarzach wkurwione na szefów, rozżalone na mężów. Podaję im jednorazówki na otarcie łez i czuję się w obowiązku (ni to starsza siostra, ni to macocha) coś powiedzieć: Słynny wybór między karierą a macierzyństwem to wymysł bezdzietnych redaktorek pism kobiecych i chyba gwiazd Hollywoodu. Kto tu mówi o karierze? Pracuje się, żeby przeżyć kredyt. Zrobienie kariery, do której wszyscy cię namawiają, tak jak kiedyś rodzina zgromadzona wokół twego nocniczka: „No zrób, zrób wreszcie, kochanie” jest czasową mantrą i też nie gwarantuje szczęścia.
** Źródło: ''Europejka''
* Partia Kobiet zapewne nie uzyska większości, żeby przejąć władzę. Zresztą nie powinna o to zabiegać.
|