Kabaret Jurki: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Alessia (dyskusja | edycje)
m →‎Czas to pieniądz: uzupełnienie cytatu, formatowanie automatyczne
Alessia (dyskusja | edycje)
uzupełnienie, łamanie wierszy, formatowanie automatyczne
Linia 17:
==''Czas to pieniądz''==
* '''Dyrektor:''' Co znaczy dla was powiedzenie „czas to pieniądz”?<br />'''Halina:''' A na ile liter?
 
* '''Dyrektor:''' Myślę, że podchodzi pani zbyt emocjonalnie do sprawy.<br />'''Halina:''' Tak?! A pan ma do dupy krawat!
 
* Nie mówcie do mnie „dzień dobry”, bo semantyczne znaczenie tego wyrażenia ma się nijak do obecnej sytuacji.
Linia 25 ⟶ 27:
 
* '''Dyrektor:''' Zresztą „panie, panie”... Przejdźmy na „ty”.<br />'''Wątor:''' Heniu.<br />'''Dyrektor:''' Dyrektor.
 
==''Doktor Polański''==
* '''Smith:''' I co, urodziła już?<br />'''Doktor:''' Tak, tak, urodziła.<br />'''Smith:''' Ale co, chłopczyk czy dziewczynka?<br />'''Doktor:''' Jakby to panu powiedzieć... Chłopczyk... Albo dziewczynka... Nie wiem.<br />'''Smith:''' Nie wie pan?!<br />'''Doktor:''' Nie zdążyłem spojrzeć! Jestem w szoku poporodowym!
 
* '''Doktor:''' Pana żona ma na imię Rosemary?<br />'''Smith:''' Tak.<br />'''Doktor:''' No to gratuluję, jest pan ojcem dziecka Rosemary.
 
==''Lucyna i Mirek''==
Linia 128 ⟶ 135:
* '''Sylwek:''' Co ci jest?!<br />'''Zbyszek:''' Oglądałem Polsat.
 
* '''Zbyszek:''' Czekasz na kogoś?<br />'''Sylwek:''' Tak, umówiłem się.<br />'''Zbyszek:''' Z chłopakiem czy z dziewczyną?
 
* '''Zbyszek:''' Z chłopakiem czy z dziewczyną?
 
* '''Zbyszek:''' Jest pielęgniarką w ośrodku zdrowia (...). I robi zastrzyki. Wiesz gdzie?<br />'''Sylwek:''' Nie.<br />'''Zbyszek:''' W zabiegowym.
Linia 138 ⟶ 143:
* '''Sylwek:''' Ty jesteś nieokrzesany!<br />'''Zbyszek:''' Że byczek...?
 
* '''Zbyszek:''' Ty, albo schudłem, albo starej dresy buchłem. W czym ona trazteraz na grzyby pójdzie...?<br />'''Sylwek:''' Może w dżinsach.<br />'''Zbyszek:''' Nie, w dżinsach chodzi do markietu.
 
===Zbyszek===
* A co ty głuchy jesteś? Nie słyszałeś, co panienka wyeksploatowała słowem?
 
* Ale zjawisko! Lepsze niż tęcza!
** Opis: o poruszaniu nogą.
 
* Basia to jest najpiękniejsze imię dla Basi.
 
* Casanova z Wilanowa.
** W innej wersji: Casanova z Kołbaskowa.
 
* Chodź szybko! Ryja mi ściąga! Chyba za dużo żelu na łeb nawaliłem!
 
* (...) ciekawość mnie trawi jak rdza trabanta.
 
* Ho, ho, ho! Merry Christmas!
** Opis: śmiejąc się.
 
* Jak se przypomnę, to ten... Napiszę na bloku, to zobaczysz...
 
* Już w porządalu, duży nochalu?
 
* Lubię Tygryska, fajnie się ubiera. Też lubię paski.
 
* Pardon, poniosło mnie jak Olbrychskiego w Zachęcie... Gdzieś w tym w wszystkim zagubiłem swoją etykietę. Jak to mówią, człowiek nie winko, ale etykietę ma...
** W innej wersji: Poniosło mnie jak nauczyciela przy wypłacie.
** Zobacz też: [[Daniel Olbrychski]]
 
* Popełniłem chyba jakieś małe foyer...
 
* – Prosiaczku! Prosiaczku! – Ależ co, Tygrysku? – Spadaj, świnio!
 
* Przecież to nie ma sensu. Jak to mówią Anglicy, ''no sence''.
 
* Sylwuś, mordka! Kupę lat! Strzała generała!
 
* To ja was teraz zapoznam, żebyście wiedzieli, które jest które... Jak to mówią złośliwie Anglicy, ''who is who''. Ci to też mają zryte berety... U nich pasażer kieruje!
 
* Ty jesteś śmieszny jak polonez na gaz!
 
* W porządalu, mój nochalu?
 
* ''Wejście smoka''. Tylko że on nie był potworem, tylko małym Chińczykiem. Bardzo fajny! Widziałem go wczoraj sześć razy.
 
* Włosy z klaty mi się w łańcuch wkręciły! (...) Boli, ale se nad gazem opalę...
Linia 208 ⟶ 237:
* '''Żona:''' Kupiłeś chleb?<br />'''Mąż:''' Zapomniałem.<br />'''Żona:''' A co to, lecytyny już nie bierzesz?<br />'''Mąż:''' Zapominam.
** Źródło: skecz ''Namiętna Eliza''
 
* '''Dyrektor:''' Myślę, że podchodzi pani zbyt emocjonalnie do sprawy.<br />'''Halina:''' Tak?! A pan ma do dupy krawat!
** Źródło: skecz ''Czas to pieniądz''.
 
* Pociąg osobowy relacji Zielona Góra – Kraków odjedzie z toru pierwszego przy peronie drugim. Przypominamy – na jednego pasażera przypada trzech kieszonkowców.