Ruchome obrazki: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Alessia (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
Linia 49:
* – Popatrz tylko [...] Ten człowiek był wariatem!<br />– Miał bardzo staranny umysł.<br />– Na jedno wychodzi.
 
* O magii krąży wiele fałszywych poglądów. Ludzie opowiadają o mistycznych harmoniach, kosmicznej równowadze i jednorożcach które jednak wobec prawdziwej magii są tym czym drewniane kukiełki wobec Royal Shakespeare Company. Prawdziwa magia to dłoń na pile elektrycznej, to iskra rzucona w baryłkę z prochem, tunel podprzestrzenny łączący z sercem gwiazdy, ognisty miecz który płonął cały włącznie z rękojeścią. Lepiej żonglować pochodniami w smolnym dole niż zadawać się z prawdziwą magią. Lepiej położyć się na drodze tysiąca słoni.<br /> Przynajmniej tak twierdzą magowie i dlatego właśnie żądają tak druzgocąco wysokich opłat za zajmowanie się czymś podobnym.
 
* – Jest bezużyteczny – dodała mysz.<br /> – Jest zakochany – wyjaśnił Gaspode. – To trudna sprawa.<br /> – Tak, wiem jak to jest – wyznał kot ze współczuciem. – Ludzie rzucają w ciebie butami i innymi rzeczami.<br /> – Butami? – zdziwiła się mysz.<br /> – We mnie zawsze rzucali kiedy byłem zakochany.<br /> [...] – Przyglądałęm się im – oświadczył pip [mysz]. Ona uważa go za idiotę.<br /> – Oni nazywają to romansem.<br /> – To ja już wolę buta. Przynajmniej wiem na czym stoję.
 
* Victor kopnął coś co potoczyło się w mrok<br /> – Co to było? Szepnął przerażony.<br /> Gaspode zniknął w ciemności i wrócił po chwili.<br /> – To tylko czaszka.<br /> – Czyja?<br /> – Nie powiedział.
 
* – Wyglądają jakby umarli podczas migawki [szkielety]<br /> – Owszem. Komedii – Odezwał się biegnący przodem Gaspode.<br /> – Dlaczego tak uważasz?<br /> – Bo wszyscy szczerzą zęby.