Francis Scott Fitzgerald: Różnice pomiędzy wersjami
Usunięta treść Dodana treść
Dodany ostatni cytat |
m formatowanie automatyczne, sortowanie |
||
Linia 1:
[[
'''[[w:Francis Scott Fitzgerald|Francis Scott Fitzgerald]]''' (1896–1940)
* Byłem ciężkim idiotą pozwalając się dyskwalifikować za brak pracy, gdy inni o zdolnościach nieskończenie mniejszych dostawali bardzo dobre stopnie bez większego wysiłku.▼
* Można gładzić ludzi słowami.▼
* Co się tyczy p r z y m i o t n i k ó w: każda dobra proza opiera się na czasownikach, ponieważ one dźwigają zdania. Nadają zdaniom ruch.▼
* Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie.▼
* Interesują mnie tylko ci, co tak jak ja myślą i pracują i mało jest prawdopodobne, żebym to właśnie ja, w moim wieku mógł się zmienić.▼
* Nie wierzę w szczęście. Nie wierzę również w nieszczęście. Istnieje to tylko na scenie albo na ekranie, albo w książkach, w życiu się nie zdarza. Wierzę tylko w jedno: że życie nagradza zasługi (proporcjonalnie do wrodzonych talentów) i k a r z e (podwójnie!) za niewypełnianie obowiązków.▼
* Jeżeli przez tydzień będziesz oddzielnie kłaść każdą rzecz na miejsce, myśląc o tym, co robisz od chwili wzięcia jej do ręki aż do odłożenia – zamiast chwytać trzy rzeczy na raz, to po miesiącu systematyczność wejdzie Ci w nałóg i będziesz miała życie o wiele łatwiejsze.▼
* Nikt nie został pisarzem tylko dlatego, że chciał nim być. Jeśli masz coś do powiedzenia, coś, czego Twoim zdaniem nikt jeszcze nie powiedział, musi w Tobie być tak nieprzeparta chęć wypowiedzi, że w końcu znajdziesz sposób, i to zupełnie nowy, przez nikogo dotąd nie zastosowany, a wtedy rzecz i jej wyraz tak będą mocno ze sobą spojone, jakby myśl i forma rodziły się jednocześnie.▼
* Moje pokolenie radykałów i burzycieli nie wymyśliło niczego na miejsce zacnych starych cnót, takich jak praca i odwaga, i staroświeckich zalet – grzeczności i uprzejmości.▼
* Nauczyłem sie pisać przez pokonywanie trudności, choć nie miałem na to najmniejszej ochoty.▼
▲* Można gładzić ludzi słowami.
* Spośród moich znajomych wszyscy, którzy pili na umór, mając lat osiemnaście czy dziewiętnaście, dziś spokojnie leżą w grobie.▼
* Taka już jest logika życia, że młodemu nigdy nie uda się wykręcić sianem. Oszukasz rodziców, ale nie oszukasz rówieśników.▼
▲* Nie wierzę w szczęście. Nie wierzę również w nieszczęście. Istnieje to tylko na scenie albo na ekranie, albo w książkach, w życiu się nie zdarza. Wierzę tylko w jedno: że życie nagradza zasługi (proporcjonalnie do wrodzonych talentów) i k a r z e (podwójnie!) za niewypełnianie obowiązków.
▲* Jeżeli przez tydzień będziesz oddzielnie kłaść każdą rzecz na miejsce, myśląc o tym, co robisz od chwili wzięcia jej do ręki aż do odłożenia – zamiast chwytać trzy rzeczy na raz, to po miesiącu systematyczność wejdzie Ci w nałóg i będziesz miała życie o wiele łatwiejsze.
* Wielkie piękności często stają się zupełnie kimś innym, kiedy mają trzydzieści osiem lat.▼
* Nie ucząc się łaciny, straciłem coś dobrego, coś takiego, jak cudowny wieczór z ładną dziewczyną. Tak, przez lenistwo wyrzekłem się dobrowolnie poznania wspaniałego dorobku ludzkości, bo nie miałem ochoty zadać sobie trochę trudu.
▲* Nikt nie został pisarzem tylko dlatego, że chciał nim być. Jeśli masz coś do powiedzenia, coś, czego Twoim zdaniem nikt jeszcze nie powiedział, musi w Tobie być tak nieprzeparta chęć wypowiedzi, że w końcu znajdziesz sposób, i to zupełnie nowy, przez nikogo dotąd nie zastosowany, a wtedy rzecz i jej wyraz tak będą mocno ze sobą spojone, jakby myśl i forma rodziły się jednocześnie.
* Trzeba skręcać, kiedy droga zakręca, a jeżeli skręcisz w złą stronę, może Cię to kosztować całe lata niepowodzeń i niedoli.▼
▲* Oznaką inteligencji najwyższej klasy jest zdolność do uznawania dwóch przeciwstawnych idei jednocześnie.
▲* Byłem ciężkim idiotą pozwalając się dyskwalifikować za brak pracy, gdy inni o zdolnościach nieskończenie mniejszych dostawali bardzo dobre stopnie bez większego wysiłku.
* Pokażcie mi bohatera, a ja napiszę tragedię.▼
▲* Co się tyczy p r z y m i o t n i k ó w: każda dobra proza opiera się na czasownikach, ponieważ one dźwigają zdania. Nadają zdaniom ruch.
* Powiedzieć sobie:
* Próżniacy to oddzielna kategoria ludzi, których nie można uratować, nie można niczym przekonać – jedyny ich wkład w życie ludzkości to to, że zagrzeją miejsce przy wspólnym stole.
▲* Spośród moich znajomych wszyscy, którzy pili na umór, mając lat osiemnaście czy dziewiętnaście, dziś spokojnie leżą w grobie.
* Umysł małego dziecka jest fascynujący, ponieważ dziecko we wszystkim odkrywa coś nowego – ale to się kończy w wieku mniej więcej lat dwunastu. Później młode stworzenie niewiele już może dać i nic takiego nie potrafi zrobić ani powiedzieć, czego by dorosły nie wiedział lepiej.▼
▲* Taka już jest logika życia, że młodemu nigdy nie uda się wykręcić sianem. Oszukasz rodziców, ale nie oszukasz rówieśników.
▲* Interesują mnie tylko ci, co tak jak ja myślą i pracują i mało jest prawdopodobne, żebym to właśnie ja, w moim wieku mógł się zmienić.
▲* Trzeba skręcać, kiedy droga zakręca, a jeżeli skręcisz w złą stronę, może Cię to kosztować całe lata niepowodzeń i niedoli.
▲* Moje pokolenie radykałów i burzycieli nie wymyśliło niczego na miejsce zacnych starych cnót, takich jak praca i odwaga, i staroświeckich zalet – grzeczności i uprzejmości.
▲* Umysł małego dziecka jest fascynujący, ponieważ dziecko we wszystkim odkrywa coś nowego – ale to się kończy w wieku mniej więcej lat dwunastu. Później młode stworzenie niewiele już może dać i nic takiego nie potrafi zrobić ani powiedzieć, czego by dorosły nie wiedział lepiej.
▲* Powiedzieć sobie: "Będę robić coś wartościowego i potrzebnego" to akt mądrości i odwagi.
▲* Wielkie piękności często stają się zupełnie kimś innym, kiedy mają trzydzieści osiem lat.
▲* Pokażcie mi bohatera, a ja napiszę tragedię.
[[Kategoria:Amerykańscy pisarze]]
[[bg:Френсис Скот Фицджералд]]▼
[[be:Фрэнсіс Скот Фіцджэральд]]
[[bs:F. Scott Fitzgerald]]
▲[[bg:Френсис Скот Фицджералд]]
[[cs:Francis Scott Fitzgerald]]
[[de:F. Scott Fitzgerald]]
|