188 dni i nocy: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Odder (dyskusja | edycje)
m revert do wersji wcześniejszej (niepotrzebny rollback, wszystko w porzadku z cytatem)
m formatowanie automatyczne, sortowanie
Linia 5:
 
* Dążenie do doskonałości potrafi czasami pokazać, jak bardzo jesteśmy niedoskonali.
 
* Ile czasu musi upłynąć w życiu człowieka, aby zrozumiał, że miłość trzeba pielęgnować?
 
* Kalendarze mamy wypełnione cirazcoraz to nowymi terminami. Tyle, że coraz trudniej zrobić w nich taki oto zapis: "termin na miłość".
 
* Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku.
Linia 18 ⟶ 22:
* Zawsze już na początku każdej znajomości chciałam wiedzieć, co mogę dostać – na przykład ciepłą dłoń na spacerze. Chciałam prawdy. A w tę wpisane jest przecież ryzyko rozczarowania. Trzeba wiedzieć, czy na spacerze może zabraknąć nie tylko dłoni, ale i tożsamej duszy. Być może powie Pan, że jest w tym coś z asekuranctwa. Być może, zwłaszcza, że na początku każdej znajomości karne punkty, które zdobywa kandydat na kochanka, czy męża, właściwie nie bolą. Nie ma więc i mowy o klęsce. Łatwo sobie powiedzieć wówczas: To nie ten. Było i nie będzie. Adieu! Dopiero po przebiegnięciu takiej "ścieżki zdrowia" i już z tą ręką w ręce, można z beztroską założyć na nos różowe okulary miłości. Skoczyć z trampoliny uczuć na główkę do morza uczuciowego szaleństwa.
 
* Ile czasu musi upłynąć w życiu człowieka, aby zrozumiał, że miłość trzeba pielęgnować?
 
*Kalendarze mamy wypełnione ciraz to nowymi terminami. Tyle, że coraz trudniej zrobić w nich taki oto zapis: "termin na miłość".
 
[[Kategoria:Dzieła literackie]]