Pier Giorgio Frassati: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Rinfanaiel (dyskusja | edycje)
m formatowanie automatyczne
Linia 1:
'''[[w:Pier Giorgio Frassati|Pier Giorgio Frassati]]''' (1901–1925), włoski błogosławiony Kościoła Katolickiego, alpinista, działacz społeczany, członek Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich i Włoskiej Młodzieży Katolickiej.
 
== Cytaty z Frassatiego ==
 
== Cytaty z Frassatiego ==
* Przyjaciele, (…) każdy z was wie, że fundamentem naszej religii jest miłość, bez której rozsypałaby się ona w proch, gdyż bez tego nie będziemy naprawdę katolikami, dopóki nie spełnimy, a raczej nie ukształtujemy całego naszego życiazgodnie z dwoma przykazaniami zawierającymi w sobie istotę wiary katolickiej: kochać Boga ze wszystkich naszych sił i kochać bliźniego jak siebie samego.
** Opis: Z mowy o miłosierdziu do kolegów z FUCI
 
* Wczoraj przyjechałem do Katowic, ale urzędnicy polscy robili mi tyle trudności, że musiałem znowu udać się do Berlina, aby stamtąd wrócić do Katowic. Dziś zwiedziłem kopalnię Ferdynand, ale zobaczyłem tylko urządzenia poziomu wyższego, a niestety nie mogę się dłużej zatrzymać, żeby odwiedzić i te głębsze. Wieczorem jadę pociągiem pośpiesznym do Wrocławia, to prawdziwa radość, że znowu będę spał w łóżku. (...) Przykro mi, że doznałem tylu trudności od Polaków. Będę się musiał wyrzec jazdy do Wiednia przez Kraków, bo czas leci i muszę rychło wrócić do Italii.
** Opis: Z listu do Marii Fischer napisanego w Katowicach 28 grudnia 1922
** Zobacz też: [[Katowice]], [[Polacy]]
Linia 14 ⟶ 13:
** Zobacz też: [[Gdańsk]]
 
== Cytaty o Frassatim ==
 
* Popatrzcie jak wyglądał człowiek Ośmiu Błogosławieństw, który nosił w sobie na co dzień radość Ewangelii, Dobrej Nowiny, radość zbawienia ofiarowanego nam przez Chrystusa.
** Autor: [[Jan Paweł II]], w Krakowie w 1977
Linia 29 ⟶ 27:
 
* Naprawdę czymś nadzwyczajnym był widok tego młodzieńca, pochylającego się nad tą nędzą z matczyną czułością. Pamiętam, jak podawał coś do zjedzenia i ocierał ślinę, jakiemuś niewidomemu i głuchoniememu dziecku.
** Autor: G. Perfetto
 
* Po śmierci Pier Giorgia przyszła do mnie pani C. i łkając powiedziała, że zabrakło jej najsilniejszej podpory. Opowiadała, ile ten chłopak uczynił dla niej: jak dzięki niemu mogła pozostać dłużej w szpitalu po urodzeniu dziecka, jak zajął się jej przewiezieniem do domu, jak był chrzestnym ojcem jej dziecka i przyniósł ubranko do chrztu. Gdy jej mąż, który bardzo pił, miał wyjść z więzienia, Pier Giorgio poszedł i czekał na niego, a potem zaprowadził go do takiej fabryki, w której nic nie pytali się o opinię. O to, czym był Pier Giorgio dla biednych.
** Autor: J. Nebbia
 
 
[[Kategoria:Święci katoliccy|Frassati, Pier Giorgio]]