Donald Tusk: Różnice pomiędzy wersjami

Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
Nie podano opisu zmian
Linia 7:
** Opis: 27 maja 1993 r., z wystąpienia w sejmie w obronie rządu Hanny Suchockiej, odwołanego następnego dnia.
** Źródło: [http://ks.sejm.gov.pl:8009/kad1/045/10451012.htm]
 
===C===
* Chciałbym zwrócić uwagę rządzących, że metody jakich dzisiaj jesteśmy świadkami, a więc podsłuchiwanie prywatnej rozmowy, a później pozyskiwanie materiałów z nielegalnego podsłuchu przez dziennikarzy, poprzez przecieki z prokuratury, to jest aspekt tej sprawy, na który nikt nie zwraca uwagi. A moim zdaniem, aspekt niezwykle groźny z punktu widzenia normalnego funkcjonowania państwa.
** Opis: Tusk dla prasy o "taśmach Oleksego"
 
===D===
* Droga ludzi wolnych nigdy się nie kończy.
** Źródło: ''TVP1'', Wystąpienie po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów prezydenckich.<small> (Wymaga uzupełnienia o datę oraz nazwę programu lub godzinę emisji)</small>
 
* Dzisiaj jesteśmy dużo bliżej niż kiedykolwiek sytuacji, że PO będzie mogła samodzielnie rządzić. Nasz naturalny koalicjant to PSL. Jeśli przełamie negatywne tendencje sondażowe, koalicja PO – PSL wystarczy do sprawowania władzy.
** Źródło: ''Newsweek'', 9 kwietnia 2007
 
===E===
* Energia buntu przekształciła się w energię emigracyjną.
** Źródło: ''Dziennik'', 29 grudnia 2006
 
===G===
* Gdybym był kobietą, byłbym lepszym premierem.
** Opis: 7 marca 2008 - wypowiedź przy okazji ustanowienia pełnomocnika ds. równych praw kobiet i mężczyzn.
 
* Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno...
** Źródło: Rafał Kalukin, [http://www.gazetawyborcza.pl/1,76498,2968784.html ''Donald Tusk: kariera brata łaty''] ''Gazeta Wyborcza'', 15–16 października 2005
** Opis: Słowa te autor artykułu przytacza bez podania źródła.
 
===J===
Linia 53 ⟶ 68:
* Polska naprawdę nie jest skazana na, tak jak ją Polska od wczoraj nazywa, na moherową koalicję!
** Opis: z wystąpienia w sejmie 10 listopada 2005
 
* Polskość jako zadany temat... Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą Dzikie Pola i Jasna Góra, dziejowe misje, polskie miesiące, zwycięstwa i klęski. Zwycięstwa? Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? '''Polskość to nienormalność''' - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem.
** Źródło: ''Znak'', nr 11-12/1987, s.190
** Opis: Jest to odpowiedź Tuska na pytanie "Czym jest polskość?"
 
* Pyta pani co należy zrobić, żeby... żeby Polacy nie wyjeżdżali, żeby to minimum socjalne nie było tak upokarzające. Nie trzeba odkrywać Ameryki. Ja to powtarzam i politykom w Polsce, niestety rzadko to rozumieją, ale na przykład tym, którzy wyjechali do Anglii nie muszę już tego powtarzać, bo to oni mnie właściwie mówili, że wystarczy w Polsce, zbudować gospodarkę na takich zasadach na jakich funkcjonuje właśnie w Wielkiej Brytanii, czy w Irlandii. Polacy, podobnie jak inne nacje, od kilkudziesięciu lat, jeśli uciekają z jakiegoś kraju do innego, to zawsze uciekają od socjalizmu do liberalizmu. Zawsze uciekają od spętanej przepisami gospodarki do swobodnej gospodarki. I dlatego ja znam receptę, ja znam dobrą odpowiedź na to pytanie. Zrobić Irlandię, zrobić Anglię tutaj nad Wisłą. A nie wyrzucać naszych ludzi za granicę.
Linia 77 ⟶ 96:
** Opis:
 
====Wypowiedzi dla prasy====
* Polskość jako zadany temat... Wydawałoby się: tylko usiąść i pisać. A tu pustka, tylko gdzieś w oddali przetaczają się husarie i ułani, powstańcy i marszałkowie, majaczą Dzikie Pola i Jasna Góra, dziejowe misje, polskie miesiące, zwycięstwa i klęski. Zwycięstwa? Jak wyzwolić się z tych stereotypów, które towarzyszą nam niemal od narodzenia, wzmacniane literaturą, historią, powszechnymi resentymentami? Co pozostanie z polskości, gdy odejmiemy od niej cały ten wzniosło-ponuro-śmieszny teatr niespełnionych marzeń i nieuzasadnionych urojeń? '''Polskość to nienormalność''' - takie skojarzenie narzuca mi się z bolesną uporczywością, kiedy tylko dotykam tego niechcianego tematu. Polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu: historia, geografia, pech dziejowy i Bóg wie co jeszcze, wrzuciły na moje barki brzemię, którego nie mam specjalnej ochoty dźwigać... Piękniejsza od Polski jest ucieczka od Polski tej na ziemi, konkretnej, przegranej, brudnej i biednej. I dlatego tak często nas ogłupia, zaślepia, prowadzi w krainę mitu. Sama jest mitem.
** Źródło: ''Znak'', nr 11-12/1987, s.190
** Opis: Jest to odpowiedź Tuska na pytanie "Czym jest polskość?"
 
* Chciałbym zwrócić uwagę rządzących, że metody jakich dzisiaj jesteśmy świadkami, a więc podsłuchiwanie prywatnej rozmowy, a później pozyskiwanie materiałów z nielegalnego podsłuchu przez dziennikarzy, poprzez przecieki z prokuratury, to jest aspekt tej sprawy, na który nikt nie zwraca uwagi. A moim zdaniem, aspekt niezwykle groźny z punktu widzenia normalnego funkcjonowania państwa.
** Opis: Tusk o "taśmach Oleksego"
 
* Dzisiaj jesteśmy dużo bliżej niż kiedykolwiek sytuacji, że PO będzie mogła samodzielnie rządzić. Nasz naturalny koalicjant to PSL. Jeśli przełamie negatywne tendencje sondażowe, koalicja PO – PSL wystarczy do sprawowania władzy.
** Źródło: ''Newsweek'', 9 kwietnia 2007
 
* Energia buntu przekształciła się w energię emigracyjną.
** Źródło: ''Dziennik'', 29 grudnia 2006
 
* Główną motywacją mojej aktywności publicznej była potrzeba władzy i żądza popularności. Ta druga była nawet silniejsza od pierwszej, bo chyba jestem bardziej próżny, niż spragniony władzy. Nawet na pewno...
** Źródło: Rafał Kalukin, [http://www.gazetawyborcza.pl/1,76498,2968784.html ''Donald Tusk: kariera brata łaty''] ''Gazeta Wyborcza'', 15–16 października 2005
** Opis: Słowa te autor artykułu przytacza bez podania źródła.
 
* Ich bin Danziger - z dumą mówili o sobie moi dziadkowie, którzy mając dwu synów jednemu dali na imię Juergen, a drugiemu Henryk, nie Heinrich. Jeden szedł do szkoły polskiej, drugi do niemieckiej. W ich relacjach nie było ani śladu dramatyzmu z powodu wyboru - oba były równoprawne, nie były nacechowane agresją, dylematem narodowym. Dziadek był bramkarzem w piłkarskim klubie Zoppotter Sportverein, później przeniósł się do Gedanii, klubu polskich kolejarzy, gdzie niemiecki też był w powszechnym użyciu i nikt z tego nie robił problemu. Dopiero naziści kazali mu nosić literkę »P « - która oznaczała »obcy «, »gorszy «. Kiedyś spytałem dziadka: Urodziłeś się w Kielnie, nosisz kaszubskie nazwisko Dawidowski, niemiecki jest twoim pierwszym językiem, w 1945 wybrałeś Polskę, więc kim jesteś? Kaszubą? Polakiem? Niemcem? A on spojrzał zdziwiony i powiedział: Jestem tutejszy, biesege...