Wieś

jednostka osadnicza nieposiadająca praw miejskich lub statusu miasta

Wieś – osada o funkcjach rolniczych lub związanych z nimi usługowych lub turystycznych, nieposiadająca praw miejskich lub statusu miasta.

  • Aniela zawsze była z rodzeństwa najładniejsza, lecz po zamęściu, w czarnej wiejskiej robocie i ona zordynarniała, zmarniała.
Wieś
  • Marzeniem współczesnego człowieka jest przenieść się ze wsi do miasta po to, by później móc przesiedlić się z miasta na wieś.
  • Myślę poprzez wieś. Widzę poprzez wieś. Przez ten pejzaż. Miasto mi się wydaje w Polsce czymś umownym, wtórnym.
  • Niech na całym świecie wojna,
    byle polska wieś zaciszna,
    byle polska wieś spokojna.
  • O to, co się dzieje w twojej wsi, pytaj w innej wsi, o to, co się dzieje w twym domu, pytaj sąsiada.
    • Opis: przysłowie tatarskie
    • Źródło: Kobierzec z gwiazd i półksiężyców (seria Myśli Srebrne i Złote), wybór i tłum. Stanisław Kałużyński, Edward Tryjarski, Wiedza Powszechna, Warszawa 1967, oprac. części tatarskiej: Edward Tryjarski, s. 85–86.
    • Zobacz też: dom, sąsiad
  • Tak jak większość narodów europejskich, pochodzimy ze wsi. Przed wojną mieszkało tam ok. 80 proc. polskich obywateli, w 1966 r. – 50 proc., dziś – 38,6 proc. Dobrym przykładem są państwa skandynawskie, jak Norwegia, Szwecja, Dania czy Finlandia, w których chłopska tradycja ukształtowała w ogromnym stopniu styl życia i narodową kulturę. Nie przypadkiem kultywuje się tam prostotę życia i swoisty chłopski egalitaryzm.
  • W zachodnich filmach dokumentalnych o polskim rolnictwie z wielkim upodobaniem i w długich sekwencjach pokazuje się furmanki. Jest podejrzenie, że ich wypożyczaniem zajmuje się jakaś firma logistyczna.
    • Autor: Olga Tokarczuk, Moment niedźwiedzia, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2012.
  • Wsi spokojna, wsi wesoła,
    Który głos twej chwale zdoła?
    Kto twe wczasy, kto pożytki
    może wspomnieć za raz wszytki?
  • Zawsze podkreślam tę niezwykłą wartość, jaką niosą w sobie polska wieś i ludzie polskiej wsi – polski chłop, polski rolnik, który własnymi rękami dotyka ziemi po to, żeby dała ona plony. Ale to są także właśnie ci, o których w naszej historii wielokrotnie mówiliśmy „żywią i bronią”. Bo wtedy, kiedy trzeba było stawać w obronie ojczyzny, i wtedy, zwłaszcza w XX wieku, kiedy było naprawdę poważnie – to nie dało się obronić Polski bez polskiej wsi; nie dało się skutecznie walczyć bez polskiej wsi; to nie dało się skutecznie walczyć bez rąk mężczyzn, chłopców i kobiet, którzy na co dzień – właśnie dotykając tej ziemi i zbierając z niej plony – gdy trzeba było, umieli chwycić za karabin i walczyć.