Autorytet – społeczne uznanie, prestiż oparty na cenionych w danym społeczeństwie wartościach.

  • Aby ukarać mnie za moją pogardę dla autorytetów, Los sprawił, że sam stałem się autorytetem.
  • Autorytet. Bez niego człowiek nie może istnieć, a przecież przynosi on ze sobą tyle samo błędów, co prawdy. Uwiecznia on w jednostce to, co wraz z nią powinno przeminąć, i jest główną przyczyną, dla której ludzkość nie rusza się z miejsca.
  • Autorytet to misterium. Jego powstanie otacza tajemnica, ale upadek jest czymś namacalnym.
  • Autorytet spreparowany specjalnie dla dzieci nie może trwać. Taki autorytet będzie zawsze surogatem, który nigdy nie przyniesie pożytku.
  • Autorytety umacniają władzę. Ich zniewalająca siła zmniejsza krytycyzm na tyle, że niektórzy uznają czyjś autorytet wbrew racjom swojego rozumu, przystosowując się do opinii otaczających ludzi. Są to autorytety – nazwałabym urzędowe.
  • Gdyby w umysłach ludów nie zagnieździł się autorytet boży i pęd religii, to władza księcia czy państwa nie posiadałaby żadnego autorytetu. Łatwo bowiem człowieka powstrzymuje religia, wówczas kiedy władza wydaje się doprowadzać go do biedy, niedoli, nędzy, wrogości i rozpaczy. Toteż nie ma ani jednego z poważniejszych prawodawców, który by autorytetu swojego prawa czy ustawy nie odnosił do któregoś z bogów.
  • Kto rozprawia, powołując się na autorytet, nie posługuje się rozumem, lecz raczej pamięcią.
  • Mając 40 lat stwierdza, że trzeba mu kogoś, kto wskaże drogę, pochwali go albo zgani: ojca. Autorytetu, nie władzy.
  • Najgorzej, gdy szkoła ucieka się do takich metod, jak zastraszanie, przemoc czy sztuczny autorytet. Metody te niszczą u uczniów naturalne odruchy, szczerość i wiarę w siebie, czyniąc z nich ludzi uległych.
  • Nie mam autorytetów i nie lubię autorytetów. Wydaje mi się, że w stosunkach międzyludzkich wystarczy wzajemny szacunek, to Kantowskie poszanowanie godności.
  • Obecnie z nikim się nie utożsamiam. Co więcej, moja kariera pokazała mi, że ja też mogę być autorytetem. Ale jakim ja jestem autorytetem? Przecież znam swoje wady i zalety. Ani siebie, ani nikogo innego nie uważam za wzór do naśladowania.
  • Otóż nie ulega wątpliwości, że żyjemy w momencie powszechnego kryzysu autorytetów dotychczas jakoś funkcjonujących w społecznej świadomości.
  • Stwierdzam zatem, że najpierw należy poszukiwać racji, a dopiero po jej znalezieniu można, jeśli jest to słuszne, podać argument z autorytetu. Tenże jednak sam ze siebie nie zasługuje na wiarę filozofa, ani też w tym celu nie powinien być przytaczany.
    • Autor: Adelard z Bath, Questiones naturales; cyt. za: Tullio Gregory, La nouvelle idèe de natura au XII siècle; w: John E. Murdoch, Edith Dudley Sylla (red.), The Cultural Context of Medieval Learning. Proceedings of the first International Colloquium on Philosophy, Science, and Theology in the Middle Ages, Dordrecht 1975, s. 198.
  • To, co dzieje się u nas, można określić neośredniowieczem. Jak inaczej rozumieć np. projekt ustawy, aby 16 października uczynić Dniem Jana Pawła II, i to z uzasadnieniem, że był to największy autorytet XX w.? Mocą prawa chce się decydować i nakazywać, kto jest autorytetem.
  • To ktoś sam lub pewna społeczność z własnej woli, z własnego rozumienia obdarza kogoś lub jakąś instytucję autorytetem. Jest to dar swobodny, najczęściej spontaniczny, niespodziewany, a często przez obdarzonego nie tylko niewymagany, lecz wręcz niechciany. Nie ma zatem mowy o posłuszeństwie, ale choć ten obdarzony żadnego posłuszeństwa się nie domaga, istnieje pewien rodzaj podporządkowania, poddania się wyrażającego przekonanie, że warto się poddać.
  • Trzeba od każdego wymagać tego, co on może wykonać – podjął Król. – Autorytet polega przede wszystkim na rozsądku.
  • Upadek wszelkich autorytetów musi znaleźć swoje odbicie również w nauce.
  • W świecie intelektualnym i moralnym musi więc istnieć zasada autorytetu. Autorytet może być różnie umiejscowiony, ale jest niezbędny. Indywidualna wolność może być mniejsza lub większa, ale nie może być nieograniczona.
    • Il faut donc toujours, quoi qu’il arrive, que l’autorité se rencontre quelque part dans le monde intellectuel et moral. Sa place est variable, mais elle a nécessairement une place. L’indépendance individuelle peut être plus ou moins grande; elle ne saurait être sans bornes. (fr.)
    • Źródło: Alexis de Tocqueville, O demokracji w Ameryce, tom II, rozdział II, 1840.
  • W wyborach autorytetów działają nieraz najrozmaitsze mity dostatecznie mocno ugruntowane, aby na wybory rzutować.
  • W źle utrzymanym domu gospodyni nie ma żadnego autorytetu.
  • Wiara w autorytety powoduje, że błędy autorytetów przyjmowane są za wzorce.
  • Wszelkie autorytety, czy to duchowe, czy polityczne, powinny być traktowane z ograniczonym zaufaniem, natomiast postaci o skłonnościach autorytarnych, które dzielą świat na „my” i „oni”, głoszących jedyną słuszną prawdę i przekonanie, że otaczają ich wrogowie, należy unikać przede wszystkim. Wcale nie trzeba być dogmatycznym, by być efektywnym. Charyzma mająca źródło w pewności to pułapka zastawiona na ukryte w nas wszystkich dziecko.
  • Wychowanie, całkowicie wyzwolone z autorytetu, tradycji i dogmatu, kończy się nihilizmem.
  • Z postawy kultu rozumu i wiary w jego moc wynikała potrzeba samodzielności poznawczej, potrzeba uwalniania się od wszelkich autorytetów. Nieuznawanie autorytetów warunkowało (m.in.) oryginalność naukowej twórczości Witwickiego, lecz nie przynosiło mu uznania właśnie ze strony autorytetów naukowych.
    • Autor: Teresa Rzepa, Psychologia Władysława Witwickiego, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Poznań 1991, s. 201.
  • Zanik autorytetu jest równoznaczny ze zrujnowaniem podstaw świata, który od tej pory zaczyna dryfować, zmieniać się i przeobrażać z jednej postaci w drugą z coraz to większą gwałtownością, tak jakby nasze życie polegało na zmaganiu się z jakimś Proteuszowym uniwersum, gdzie wszystko może w każdej chwili stać się czymś innym.