Siegfried Lenz

niemiecki pisarz, laureat Nagrody Goethego

Siegfried Lenz (1926–2014) – niemiecki prozaik i dramaturg.

Siegfried Lenz (1969)

Biuro rzeczy znalezionych

edytuj

(tłum. Sława Lisiecka, Czytelnik, Warszawa 2006)

  • Czasem coś się zdarza i chociaż człowiek się tego nie spodziewał, już znajduje się u progu czegoś nowego.
    • Manchmal passiert etwas, und ohne daß man darauf aus war, ist man schon in einem neuen Anfang. (niem.)
    • Źródło: s. 132
  • Czasem nasze rozmowy wyczerpują się w wymianie wyznań wiary, a widać to szczególnie wtedy, gdy siedzimy i jesteśmy bezradni.
    • Manchmal erschöpfen sich unsere Gespräche in einem Austausch von Glaubensbekenntnissen, und das wird besonders deutlich, wenn wir sitzen und ratlos sind. (niem.)
    • Źródło: s. 187
  • Człowiek czasem przestaje wierzyć, że jeszcze istnieje normalność.
  • Człowiek nigdy nie zbierze w jedno tego wszystkiego, co przeżył, coś zawsze pozostanie w ukryciu.
    • Źródło: s. 119
  • Kiedy człowiek o czymś myśli, zaraz przypomina mu się coś jeszcze innego.
  • Kiedy słyszę słowo „cel”, od razu myślę o stacji docelowej i słyszę zapowiedź: „Stacja końcowa, tu stacja końcowa, prosimy wszystkich pasażerów o opuszczenie pociągu”.
    • Wenn ich das Wort „Ziel” höre, dann denke ich gleich an Zielbahnhof und höre die Durchsage: Endstation, hier Endstation, alle aussteigen. (niem.)
    • Źródło: s. 221
  • Kto już raz znajdzie się na górze, ten musi bardzo pilnować, by utrzymać się na tej samej wysokości; jeśli bowiem raz zejdziesz na dół, już tam zostaniesz.
  • Kto niczego nie dokonał, ten nie zrozumie wartości tradycji. Trzeba jednak mieć za sobą jakąś przeszłość albo posiadać jakieś decydujące życiowe doświadczenie, by móc zrozumieć, co znaczy tradycja.
  • Kto za dużo myśli, ten zawsze coś usłyszy.
  • Nie można zacząć niczego od nowa, to znaczy, w ścisłym sensie; coś z dawniejszych czasów zawsze przylgnie do człowieka, coś, czego niepodobna z siebie strząsnąć.
    • Źródło: s. 132
  • Nie zaczynaj niczego poważnego w miejscu pracy, miejsce pracy rządzi się swoimi własnymi prawami.
  • Niech wszystko toczy się swoim torem, bo przecież świat i tak zmierza ku ogólnej katastrofie, a ty patrz tylko swego nosa.
  • Przeszłość zawsze nadaje się dobrze do tego, abyśmy mogli upewnić się o swojej wartości albo usprawiedliwić siebie.
  • Strzałę, która cię ugodziła, możesz wyrwać, ale słowa utkwią w tobie na zawsze.
    • Den Pfeil, der dich trifft, kannst du herausreißen, Worte aber bleiben stecken für immer. (niem.)
    • Źródło: wyd. Czytelnik, Warszawa 2006, tłum. Sława Lisiecka.
  • Szczęście to wolność od sprzeczności.
    • Glück ist Widerspruchsfreiheit. (niem.)
    • Źródło: s. 125
  • To, co człowiek widzi, gdy spogląda wstecz ku stronom rodzinnym – prawie zawsze wprawia go w zdumienie; i tak jest z wieloma ludźmi. Jakie to wszystko małe, myśli sobie, jakie mizerne i odległe.
    • Was einer sieht, wenn er heimwärts blickt – aus einer anderen Welt heimwärts blickt – , läßt ihn fast immer staunen; vielen geht es so. Wie klein das alles ist, denkt er, wie dürftig, wie abgelegen
    • Źródło: s. 195
  • Wszystkich można zastąpić, sam nie wiesz jak łatwo jest zastąpić człowieka, trzeba się tylko do tego przed sobą wystarczająco wcześnie przyznać. Jedne drzwi się zamykają: ktoś odchodzi; drugie drzwi się otwierają: ktoś przychodzi.
    • Wir alle sind ersetzbar, du glaubst nicht, wie leicht wir ersetzbar sind, man sollte sich das nur früh eingestehen. Eine Tür fällt zu: Einer ist gegangen; eine Tür wird geöffnet: Einer kommt. (niem.)
    • Źródło: s. 210

Muzeum ziemi ojczystej

edytuj

(tłum. Eliza Borg i Maria Przybyłowska, Czytelnik, 1991)

  • Dla mnie ojczyzną jest nie tylko miejsce, gdzie leżą nasi zmarli, jest to zakątek wszelakiego bezpieczeństwa, miejsce, gdzie możemy się schronić, w mowie, w uczuciach, ba, nawet w milczeniu, skrawek ziemi, gdzie nas poznają, a przecież każdy z nas pragnąłby pewnego dnia zostać rozpoznanym, to znaczy przyjętym za swego…
    • Źródło: s. 108
  • Przeszłość należy do nas wszystkich, nie można jej dzielić, wygładzać; to wszystko się przecież z sobą zrasta, krzyżuje, utwierdza wzajemnie w żądzy posiadania, we władzy i w klęskach; niekiedy też, ale bardzo rzadko, w rozsądku; a kto próbuje rozdzielać rzeczy i dowody, któreśmy odziedziczyli, kto chce sprawić sobie czysty rodowód, ten wie, że musi użyć przemocy.
    • Źródło: s. 388