Przemysław Wielgosz
polski dziennikarz
Przemysław Wielgosz (ur. 1969) – polski dziennikarz i publicysta lewicowy.
- Bomby nie pokonają Daisz (Państwa Islamskiego). Można to uczynić tylko przez zmiany polityczne w regionie. Najważniejsze z nich to demokratyzacja krajów Półwyspu Arabskiego i Zatoki, odsunięcie Asada, odrzucenie konfesjonalizmu w Iraku i wycofanie wsparcia dla tego systemu ze strony Teheranu i Waszyngtonu oraz zerwanie z antykurdyjskim nacjonalizmem Ankary. Problem w tym, że bombardowania zaczęto właśnie po to, aby tych zmian uniknąć.
- Źródło: Clausewitz w Kobane, krytykapolityczna.pl, 10 października 2014
- Zobacz też: Irak, wojna domowa w Syrii
- Cały udział Turcji w wojnie Obamy (formalne jest poza koalicją) polega na razie na brutalnym rozpędzaniu demonstrantów domagających się udzielenia pomocy obleganemu Kobane. Zarazem na tureckim terytorium wciąż działają siatki werbownicze dżihadystów, zakładane tam od trzech lat w ramach polityki wspierania każdego, kto występuje przeciw reżimowi Asada. To właśnie lęk przed zemstą tych dobrze osadzonych w lokalnym środowisku siatek oraz krótkowzroczna polityka przyciskania Kurdów do ściany stoją za perwersyjną biernością tureckich czołgów, obserwujących walki w Kobane zza granicy. (…) W Kobane Turcja stanęła w obliczu konieczności zmiany swej polityki wobec Kurdów. Wygląda na to, że nie chce tego zrobić i gotowa jest za swój upór zapłacić kurdyjską krwią i zaprzepaszczeniem pokojowych negocjacji z turecką odnogą PKK.
- Źródło: Clausewitz w Kobane, krytykapolityczna.pl, 10 października 2014
- Zobacz też: Turcja
- Koalicjanci i sojusznicy prezydenta Obamy mają rozbieżne interesy. Jedyne, co ich tak naprawdę łączy, to niechęć, a w gruncie rzeczy niezdolność do jakichkolwiek zmian politycznych w układzie sił, który powołał do życia Daisz i sprzyja jego sukcesom. I to przesądza o porażce projektu Waszyngtonu.
- Źródło: Clausewitz w Kobane, krytykapolityczna.pl, 10 października 2014
- Zobacz też: Bliski Wschód
- Obserwując postawę Turcji, trudno nie odnieść wrażenia, że rząd w Ankarze postanowił wykorzystać okazję, żeby pozbyć się problemu kurdyjskiego rękami czarnych charakterów, przeciwko którym rzekomo walczy.
- Źródło: Clausewitz w Kobane, krytykapolityczna.pl, 10 października 2014
- Zobacz też: Turcja