Pod Budą
Pod Budą – krakowski zespół wokalno-instrumentalny powstały w 1977 roku. Gra muzykę z gatunku poezji śpiewanej.
- A jutro znów pójdziemy na całość
za to wszystko co się dawno nie udało
za dziewczyny które kiedyś nas nie chciały
za marzenia które w chmurach się rozwiały
za kolegów których jeszcze paru nam zostało
a jutro znów pójdziemy na całość
miasto będzie patrzeć twarzą oniemiałą
bo kto widział żeby z nocą się nie liczyć
na dwa głosy nagle śpiewać no ulicy
że w tym życiu to nam jakoś życia ciągle mało- Autor: Andrzej Sikorowski, Na całość
- Jak się bawić to się bawić
a tu biedy coraz więcej
i ważniejszy jest karabin niźli serce- Autor: Andrzej Sikorowski, Nie patrz na to miła
- Kap, kap, płyną łzy,
W łez kałużach ja i ty,
Wypłakane oczy i przekwitłe bzy.- Autor: Andrzej Sikorowski, Bardzo smutna piosenka retro
- Łzy to znak że bije serce
a to przecież żaden wstyd- Autor: Andrzej Sikorowski, Łzy to nie wstyd
- Moi koledzy poszli w biznesy, bo przestał słuchać ich naród.
Moim kolegom pęcznieją kiesy, moim kolegą pęcznieją kiesy, a ja zostałem sam.
z gitarą.- Autor: Andrzej Sikorowski, Jak kapitalizm, to kapitalizm
- Na moim podwórzu jest ściana łaciata
na ścianie tej dzieci list piszą do świata
ogromny zbiorowy list
a ja wam stokrotnie powiedzieć chcę dzięki
bo wasze pisanie i moje piosenki
to w mroku zapałki błysk
Gdyby piosenek słuchał świat
to pewnie by się zmienił
A mędrcy mądrzy że aż strach
milczeli zawstydzeni- Autor: Andrzej Sikorowski, List do świata
- Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
chociaż tak lubicie wracać do symboli
bo się zaraz tutaj zjawią
butne miny święte słowa
i głupota która aż naprawdę boli
u nas chodzi się z księżycem w butonierce
u nas wiosną wiersze rodzą się najlepsze
i odmiennym jakby rytmem
u nas ludziom bije serce
choć dla serca nieszczególne tu powietrze- Autor: Andrzej Sikorowski, Nie przenoście nam stolicy do Krakowa
- Zamknij oczy, nie patrz na to moja miła,
pod powieką znacznie lepsze są obrazy,
i w tym nasza siła,
i w tym nasza siła,
że umiemy jeszcze czasem marzyć.- Autor: Andrzej Sikorowski, Nie patrz na to miła