Ostatni kontynent
Ostatni kontynent (ang. The Last Continent) – humorystyczna powieść fantasy Terry'ego Pratchetta. Jest to dwudziesta druga część długiego cyklu Świat Dysku. Tłumaczenie – Piotr W. Cholewa.
- Był czas, że liczba mnoga słowa „mag” brzmiała „wojna”.
- Czyś Ty do reszty skwestorzył?!
- Larwy! To właśnie będziemy dziś jedli. I co zrobimy, żeby dostać się do larwalnego żarcia? Grzebiemy w ziemi, jak larwa! Hurra!
- Postać: Rincewind na Czteriksie
- Mag bez kapelusza jest tylko smętnym osobnikiem o podejrzanym guście w doborze ubrań.
- Mówią, że tutejszy upał i tutejsze muchy mogą człowieka doprowadzić do szaleństwa. Ale nie trzeba w to wierzyć – tak jak nie wierzył ten jaskrawy, jasnofioletowy słoń, który właśnie przejechał obok na rowerze.
- Opis: miejsce XXXX.
- Najgorsze chwile w życiu to te, kiedy nic się nie dzieje, bo to oznacza, że zaraz trafi człowieka coś niedobrego.
- Postać: Rincewind
- Opis: dziennik Rincewinda na Czteriksach.
- Nie istnieją problemy, panie Stibbons. Istnieją tylko możliwości.
- Postać: Ridcully
- – Nie rozumiesz! To magiczny kufer! Powinien trafiać tam gdzie ja!
– Bo on pewnie jest tam gdzie ty. Tyle, że nie wtedy.
– Co? Aha...
– Mówiłem ci, że czas i przestrzeń są całkiem pokręcone, nie? Zaczekaj, aż ruszysz w swoją podróż. Są miejsca, gdzie kilka czasów dzieje się równocześnie, i miejsca, gdzie prawie w ogóle nie ma czasu, i czasy gdzie prawie nie ma miejsca. Musisz to jakoś poukładać. Jarzysz?
(...)
– No właśnie. Zaczynasz łapać. Musisz iść i załatwić to, o czym wiemy, że załatwisz, bo już to załatwiłeś. Szczerze mówiąc, gdybyś już tego nie załatwił, nie byłoby mnie tutaj i nie miałby kto dopilnować załatwiania. Więc lepiej to załatw.- Opis: rozmowa Rincewinda ze Skoczkiem.
- Rozzłoszczony mag przyciąga magię, tak jak przejrzały owoc przyciąga muszki.
- Stwórcy nie są bogami. Tworzą miejsca, co jest dość trudne. To ludzie tworzą bogów, co wiele wyjaśnia.
- Creators aren't gods. They make places, which is quite hard. It's men that make gods. This explains a lot. (ang.)
- (...) trzeba ciężkiego sprzętu, żeby rozdzielić maga i jego kapelusz.