Orest Lenczyk

polski trener piłkarski

Orest Lenczyk (1942–2024) – polski piłkarz i trener piłkarski.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

Orest Lenczyk (2012)
  • Bo ja kocham Sanok, a nie ludzi, którzy w nim mieszkają.
    • Opis: o powodzie, dla którego nie przyjeżdża często do rodzinnego miasta.
    • Źródło: Piłka to nie bumerang, „Tygodnik Sanocki” nr 51/52 (789/790), 22–29 grudnia 2006, s. 19.
    • Zobacz też: Sanok
  • Był to występ jednego aktora, raczej z kabaretu.
    • Opis: o Mariuszu Ujku.
    • Źródło: Magazyn Orange Ekstraklasa, 4 listopada 2007
  • (…) były takie czasy, że… Piłkę całe życie, może nie kochałem, ale była to dyscyplina sportu absolutnie numer jeden, jeśli chodzi o mój zawód, chociaż podziwiałem też lekkoatletów. Zdając sobie sprawę z tego, że wydrapałem się na tę drabinę trenerską dość wysoko, a byłem brutalnie z niej strącany, to chcę przypomnieć, że było wiele nazwisk byłych piłkarzy, którzy przy wsparciu jakiego ja nie przypominam sobie, żebym doznał, no pchali się do góry.
  • Chciałbym, żeby trenerzy spuścili trochę z piłkarzy powietrze. Jak zawodnicy wychodzą na boisko zbytnio napompowani, to zapominają, o co w tym wszystkim chodzi. Jest tylko walka, walka i walka. A piłka nożna to nie kickboxing.
  • CV to ja mogę wysłać do Bangladeszu czy Singapuru.
    • Opis: o „propozycji” wysłania CV do PZPN.
    • Źródło: wp.pl, 21 października 2009
  • Czy w klubie potrzebny jest psycholog? Po tym, co się tam ostatnio dzieje, to bardziej psychiatra.
    • Opis: o sytuacji w GKS Bełchatów.
    • Źródło: „Przegląd Sportowy”, 10 marca 2008
  • Dla mnie Sanok jest tym, czym buda dla psa – wszystkim.
    • Opis: o sentymencie do rodzinnego miasta.
    • Źródło: Piłka to nie bumerang, „Tygodnik Sanocki” nr 51/52 (789/790), 22–29 grudnia 2006, s. 19.
  • Gdy po przyjściu do Wisły w latach siedemdziesiątych, mówiłem piłkarzom, że grałem w takich a takich klubach, to Zdzisław Kapka mi dociął: „Panie trenerze, my gramy, a pan w piłkę kopał”.
    • Opis: po rozpoczęciu pracy trenerskiej w Wiśle Kraków od 1975.
    • Źródło: Piłka to nie bumerang, „Tygodnik Sanocki” nr 51/52 (789/790), 22–29 grudnia 2006, s. 19.
  • Górski był jeden i niepowtarzalny, takim po prostu trzeba się urodzić. Wbrew pozorom zawsze mówił mądre rzeczy. Mogę go nazwać Sokratesem polskiej piłki. Daleko mi do niego.
    • Opis: o porównaniach jego sentencji do powiedzeń Kazimierza Górskiego.
    • Źródło: Piłka to nie bumerang, „Tygodnik Sanocki” nr 51/52 (789/790), 22–29 grudnia 2006, s. 19.
  • Jakiś czas temu powiedziałem, że żaden polski klub nie zagra w Lidze Mistrzów przez najbliższe 10 lat. Po tych słowach ludzie „kopali” mnie bez przerwy. Rzadko wraca się do sytuacji, w których drugi człowiek ma rację.
  • Jako młody chłopak z Sanoka dostałem się do kadry województwa w czasie, gdy Stal Mielec i Stal Rzeszów grały w I lidze. Więc chyba coś musiałem umieć, prawda? Zresztą, w Moto Jelcz Oława grałem w I lidze.
    • Opis: o karierze piłkarskiej.
    • Źródło: Piłka to nie bumerang, „Tygodnik Sanocki” nr 51/52 (789/790), 22–29 grudnia 2006, s. 19.
  • Jeśli piłkarz jest matołem, to potrzebuje menedżera, a jak jest inteligentny, to sobie sam poradzi.
    • Opis: o piłkarzach.
    • Źródło: „Skarb Kibica” dołączony do „Przeglądu Sportowego”, 27 lipca 2007
  • Matusiak ma czego żałować, bo jakby został z nami, to byłby mistrzem Polski, a tak to tylko zagrał trzy razy w lidze włoskiej.
    • Opis: o Radosławie Matusiaku.
    • Źródło: „Skarb Kibica” dołączony do „Przeglądu Sportowego”, 27 lipca 2007
  • Mnie uwielbia kilku redaktorów z „Faktu”, którzy najchętniej zobaczyliby już mój nekrolog, bo kiedyś podali wiadomość, że żegnam się z zawodem, choć żadnemu dziennikarzowi przez rok nie udzieliłem wywiadu.
  • Może dlatego, że nie brałem i nie biorę „lewej” kasy, nie piję, nie palę, postrzegany jestem jako dziwak.
    • Źródło: „Piłka Nożna”
  • Nienawidzą nas w Warszawie. Kraków jest inny, to nam wybaczy.
    • Opis: o reakcji kibiców warszawskiej Legii po przegranym meczu z GKS Bełchatów.
    • Źródło: wp.pl, 2006
  • Po obejrzeniu pięknego meczu Real – Barcelona postanowiłem, że skoro Mourinho może wstawić do bramki autobus, to my możemy wstawić przegubowiec.
    • Opis: o zwycięstwie Śląska Wrocław nad Wisłą Kraków.
    • Źródło: tvn24.pl, 22 kwietnia 2011
  • Powiem tak: święta krowa odeszła, szkoda jednak, że nie pojechała do Indii, tylko została w Polsce.
    • Opis: o odejściu Vuka Sotirovicia ze Śląska Wrocław do Jagiellonii Białystok.
    • Źródło: sport.pl, 4 marca 2011
  • Proszę mi nie kitować, że kiedyś byłem dobrym trenerem. Nie, to nie jest prawda. Może pan napisać, że Lenczyk powiedział, że przez 50 lat wykonywał zawód dla idioty.
  • Trudno grać nawet czterema napastnikami, gdy nie potrafi się celnie strzelić.
  • Uważam, że ja wiele rzeczy w życiu umiałem robić. Wtedy miałem możliwość otworzenia firmy przewozowej. Miałem samochód półciężarowy i prawo jazdy zawodowe. Robiłem już nawet kurs, po którym mogłem otworzyć przedsiębiorstwo przewozowe i być na przykład taksówkarzem. Uczyłem się na pamięć wszystkich ulic w Krakowie.
  • W Boliwii Diaz grał na trzech tysiącach metrów wysokości i strzelał tam wiele goli. Nie wiem, czy jakbyśmy zagrali na Kasprowym, to byłby skuteczniejszy. Mogłoby być dla niego za nisko.
  • W GKS zapaliła się na razie stodoła, a nie chałupa. Trzeba ugasić w niej pożar. Ja się pytam, czy Lenczykowi nagle odebrało rozum. Ci, którzy uważają, że Lenczyk podejmuje złe decyzje, prawdopodobnie sądzą, że płonie już chałupa i trzeba zmienić strażaka do gaszenia. Jeśli drużyna miała walczyć o mistrzostwo Polski, to należało ją solidnie wzmocnić.
    • Opis: o swojej rzekomej dymisji.
    • Źródło: tvn24.pl
  • Wśród porządnych dziewczyn znajdują się też dziwki, ale ja w naszej lidze obstawiam się ludźmi porządnymi, do których mam zaufanie.