Mike Figgis (właśc. Michael Figgis; ur. 1948) – brytyjski reżyser filmowy, pisarz i kompozytor.

  • Ludzie, którzy robią filmy przyzwyczaili się do myśli, że muszą wejść w łaskę producenta, znaleźć pieniądze itp. Tymczasem obecnie wystarczy mieć kamerę, kilkoro przyjaciół i film można zrobić bez większych problemów. (…) Dziś wyzwaniem powinien być sam film!
  • Pomysł na film to jedno, równie konieczny jest oczywiście talent, żeby przełożyć obrazy na papier pisząc scenariusz, ale w kontekście całości pracy – to jej najłatwiejszy etap. Dużo trudniejsze jest zdobycie producenta i pieniędzy, których się nie posiada.
  • Uwielbiam język polski! Jego brzmienie jest dla mnie bardzo inspirujące. Często oglądam filmy bez napisów. Wtedy bowiem trzeba bardzo ciężko pracować nad rozwikłaniem ekranowych sytuacji, opierając się jedynie na interpretacji zachowania aktorów i samego sposobu, w jaki się wypowiadają. Ekspresja poszczególnych narodów jest zaś zawsze elementem bardzo dla nich specyficznym. Polacy mają chyba swój własny, niezwykły sposób, w jaki gestykulują – niezwykle zmysłowy i wyrazisty, uwielbiam go i bardzo się cieszę, że mogę spędzić trochę czasu w Krakowie.
  • Wielokrotnie wyjeżdżałem do Ameryki, ponosiłem porażkę i wracałem do Anglii. Starałem się zgromadzić fundusze, po czym je traciłem. Angażowałem aktorów, a oni odchodzili. W końcu kiedy udało mi się dopiąć na ostatni guzik sprawy administracyjne okazało się, że prawdziwa praca nad filmem dopiero się zaczyna, a ja nie mam doświadczenia.