Kot, który się włączał i wyłączał
Kot, który się włączał i wyłączał (ang. The Cat Who Turned On And Off) – powieść kryminalna Lilian Jackson Braun, trzeci tom cyklu Kot który... Przekład – Tomasz Rosiński.
- Kiedy dwa tygodnie temu wprowadził się do hotelu, już wtedy była tam mała dziurka, która z czasem nabrała całkiem pokaźnych rozmiarów. Qwilleran zdążył już nawet napisać na ten temat felieton do „Daily Fluxion”.
„Każdy najmniejszy otwór nawet w najbardziej udomowionym kocie budzi uśpione instynkty – pisał tam. – Dla kota powiększenie dziury, tak by mógł się przez nią prześlizgnąć, jest wręcz sprawą honoru”.- Źródło: rozdz. I
- (...) ludzie nade wszystko pragną kiczu. Jak coś jest ohydne, źle wykonane i zużyte, sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Dziwne, ale tak jest.
- Źródło: rozdz. IX
- – Nigdy wcześniej nie byłem na aukcji – zwierzył się jej Qwilleran, licząc na wzajemność. – Jako żółtodziób będę pani wdzięczny za wszystkie cenne rady.
Dobry Bóg stworzył sąsiadkę Qwillerana z nadzwyczajnym wyczuciem proporcji i miary: okrągłe źrenice błyszczały w okrągłych oczach osadzonych na okrągłej twarzy. W odpowiedzi na zaczepkę posłała mu półokrągły uśmiech.
– Na początek dobra rada: niech panu nie przyjdzie do głowy drapać się za uchem, bo niechcący kupi pan lustro.
To mówiąc, wskazała palcem na wąskie lustro w zdobionej ramie, wysokie na dobre cztery metry.- Źródło: rozdz. III
- Panna Duckworth weszła – czy też raczej wpłynęła – do pokoju, chłodna, spokojna i krucha jak chińska porcelana.
- Źródło: rozdz. II
- Pijacy zawsze umierają na ulicy.
- Źródło: rozdz. VII
- W grudniu pogoda wypowiedziała miastu wojnę. Najpierw bombardował je grad, później nękały mroźne wiatry. No a teraz ciągle pada ten nieznośny śnieg.
- Źródło: rozdz. I