Karol Libelt

polski filozof, działacz polityczny i społeczny

Karol Fryderyk Libelt (1807–1875) – polski filozof.

  • Bez bytu politycznego nie ma państwa, ale bez bytu politycznego jest ojczyzna, i ta to ogromna jest różnica między ojczyzną i państwem. (…) ojczyzna wyższą jest ideą, niżeli idea państwa.
Karol Libelt (1872)
  • Dobro pojedyńczych osób, nie da się pojąć, ani urzeczywistnić bez dobra ogólnego.
  • Fanatyzm, a stąd prześladowanie religijne i nietolerancja, gusła, przesądy i zabobony, a stąd ciemnota i obłąkanie nie są religią; są to narosty zhańbionej wyobraźni albo zhańbionego egoizmu.
  • Im kto więcej rzeczy obejmuje, tym dokładniejsze ma każdej w szczególności poznanie, bo każda specjalna umiejętność podnosi się przez posiłki wszytkich innych. Stąd wyższość człowieka wszechstronnie wykształconego nad jednostronnym specjalistą lub autodydaktem.
  • Jeżeli z pracy ma wypłynąć prawo własności, praca sama musi być prawa czyli godziwa, inaczej i złodziej miałby prawo własności do rzeczy ukradzionych. Praca tyle razy jest nieprawa, ilekroć na cudzej pracy się wykonywa, czyli ilekroć szukamy prawa własności na cudzej własności.
  • Najwyższą zaletą kobiety jest właśnie być kobietą.
  • Naród byłby niczym bez znajomości dziejów swoich, z których się i teraźniejszość rozwija i przyszłość wysuwa.
  • Naród jest przedmiotem i zarazem podmiotem wychowania; wysiłek samowychowawczy narodu jest procesem samodoskonalenia, które naród realizuje przez intencje oświatowe.
  • Nie ma większej ironii życia jak ironia miłości.
  • Obojętność człowieka dla człowieka jest tylko wypaczeniem przyrodzonej ustawy przez nienaturalność albo form społecznych, albo wychowania.
  • Pracując gorliwie w interesie dobra publicznego, pracujemy najrzeczywiściej dla naszego dobra.
  • Tylko ten nauczyciel jest w całkowitym znaczeniu narodowym, który młodzież do przyszłości narodu sposobi, przez to że ją z obecnymi stosunkami i potrzebami obeznawa.
  • Umysł młodzieńczy, budzący się z nocy niewiadomości, raduje się i religijną czcią otacza męża, co mu światłem rozumu swego rozświeca niezmierne a urocze regiony ducha; temu duszę swą otwiera i ku niemu ją steruje, co karmi i nasyca rozciekawioną jego wyobraźnię, co uszlachetnia jego serce, ubogaca jego umysł. Nauczyciel rozległej i gruntownej nauki, to ideał dla młodego ucznia, to cel jego uwielbień, to przedmiot jego wdzięczności i miłości.
  • Występki ludzkie po większej części z ubóstwa i niedostatku wypływają, ponieważ zbrodnia i ubóstwo zwykle w jednej chodzą parze; każdy więc naród im z majętniejszych mieszkańców się składa, tym jest szczęśliwszy, tym swobodniejszy.
  • Zawsze w społeczeństwie będą majętni i ubodzy: – tacy, co mają środki kupowania sobie pracy, i obracania jej na własny pożytek, i tacy, którzy ją muszą tamtym sprzedawać, albo najmować.
  • Zda się, że dziś już wie każdy, iż tylko wykształcenie stanowi i stanowić powinno prawdziwą zasługę człowieka, że tylko tędy droga do zasług i znaczenia.

O Karolu Libelcie

edytuj
  • A Libelt, to nawet nie pozytywista starej daty, to człowiek z epoki już nie ojców, ale dziadków naszych. (...) Człowiek z pierwszego pokolenia demokratów, co to głosili braterstwo ludów w walce przeciw tronom Europy, człowiek z epoki przełomowej, w której się zmagały sprzeczne stare i nowe prądy zarówno na polu życia politycznego, jak i czystej myśli ludzkiej. Z jednej strony nieznośna reakcja policyjno-klerykalna w interesie rządzących dynastii i dla zachowania starego, przednapoleońskiego porządku, z drugiej grupy młodych, zapalonych nowatorów, wierzących w przyszłe szczęście ludzkości i w to, że je wywalczyć potrafią drogą radykalnych reform ekonomicznych, które wymarzyli w samotności.
    • Autor: Władysław Witwicki, Karol Libelt – odczyt wygłoszony na 53. posiedzeniu naukowym Polskiego Towarzystwa Filozoficznego we Lwowie, 29 maja 1907.