Kafka nad morzem
Kafka nad morzem (jap. 海辺のカフカ Umibe no Kafuka) – powieść Harukiego Murakami z 2002 roku; tłum. Anna Zielińska-Elliott.
A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż |
A
edytuj- A jednak na świecie jest wiele rzeczy, których sobie nawet nie wyobraża, mnóstwo niepojętych powodów. Dlatego pan Nakata rezygnuje z zastanawiania się. Tylko głowa boli od myślenia, kiedy nie starcza człowiekowi szarych komórek.
- Postać: Pan Nakata
- Ale jak się zastanowić, to przecież żadne życie nie ma wyraźnie określonego znaczenia. Dla ludzi chyba ważniejsze jest, jak umierają, zastanawiał się chłopak. W porównaniu z tym, jak się umiera, to, jak się żyje, nie jest zbyt ważne. A jednak o tym, jak się umiera, decyduje to, jak się żyje
- Postać: Pan Hoshino o śmierci Satoru Nakaty
- Ale już podjąłeś decyzję. Teraz pozostaje tylko ją zrealizować. To w końcu twoje życie. Zasadniczo musisz robić to, co uważasz za słuszne
Tak, t o w końcu moje życie.
– Ale musisz być twardy. Inaczej nic z tego nie będzie.
– Staram się- Postać: chłopiec zwany Kawką do Kafki Tamura
- Artysta to człowiek, który ma kwalifikacje do pomijania zbędnych dłużyzn.
- Postać: Ōshima
B
edytuj- Bardzo mizerny budynek. Mizerna budowla, w której mizerni ludzie wykonują mizerną pracę i spędzają mizerne dni. W każdym mieście są popadłe w niełaskę budynki.
- Opis: o Takamatsu oczyma Pana Nakaty.
- Bardzo trudno jest człowiekowi żyć samotnie.
- Postać: Pan Ōshima
- Bez dowodów podważających hipotezę, nie ma postępu nauki.
- Postać: Kafka
- Bez względu na to, kim człowiek jest, jak tak sobie żyje, to dookoła niego między wszystkimi rzeczami same tworzą się znaczenia.
- Postać: Hagita
- Biblioteka to miejsce dla ludzi pragnących czytać.
- Postać: Pan Ōshima
- Bóg istnieje tylko w ludzkiej świadomości. (…) Nie wiem, czy to źle, czy dobrze, bóg jest wyjątkowo elastycznym pojęciem.
- Postać: Pułkownik Sanders
- Ból niewątpliwie ma w sobie coś intymnego.
- Postać: Kafka
- Był uczciwy albo nie starczało mu rozumu, żeby kogoś oszukać.
- Postać: Pani Koizumi o Panu Nakacie
C
edytuj- Ciało pragnie głębokiego snu, ale świadomość nie zasypia. Ja kołyszę się między jednym a drugim jak wahadło. Nadchodzi świt i choć nie jest jeszcze zupełnie widno, ptaki podnoszą wrzawę w ogrodzie i ich głosy całkowicie wybijają mnie ze snu.
- Postać: Kafka Tamura
- Ciasnota umysłowa, brak wyobraźni i nietolerancja są jak pasożyty. Zmieniają właściciela, zmieniają kształt i żyją wiecznie. Nie ma przed nimi ratunku.
- Postać: Ōshima
- Cienkim długopisem, drobnymi literami opisuję po kolei, co mi się przydarzyło. Muszę to dokładnie zapisać, póki wspomnienia są jeszcze wyraźne. Nikt nie wie, czy pozostaną na zawsze w niezmienionym, właściwym kształcie.
- Postać: Kafka Tamura
- Chyba lepiej się tak z góry nie zarzekać. Bo na świecie nie ma nic pewnego.
- Postać: Sakura
- Chyba lepiej za bardzo nie liczyć na to, że odległość załatwi sprawę.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Czas mający ciężar właściwy napiera na ciebie jak wieloznaczny dawny sen. Poruszasz się ciągle, żeby się przez niego przedostać. Choćbyś poszedł na koniec świata, nie uda ci się od niego uciec. Lecz mimo to musisz iść na koniec świata. Są rzeczy, których nie da się zrobić, jeśli nie pójdzie się na koniec świata.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Czas nie ma tu większego znaczenia. „Teraz” prawie niczym nie różni się od „dawno temu”.
- Opis: zaginieni żołnierze na wzgórzu Pana Oshimy.
- Czas rozciąga się, zatrzymuje się w zależności od potrzeb serca.
- Postać: Kafka
- Czechow próbuje powiedzieć rzecz następująca: konieczność jest niezależnym pojęciem. Powstaje inaczej niż logika, moralność czy znaczenie. Jej funkcja koncentruje się w roli, jaką odgrywa. To, co nie musi odegrać roli, nie powinno istnieć. A to, co koniecznie musi odegrać rolę, istnieje. Na tym opiera się dramaturgia. Logika, moralność, znaczenie rodzą się w relacji do niej. Czechow rozumiał istotę dramaturgii.
- Postać: Pułkownik Sanders
- Czekanie jest nudnym zdaniem.
- Postać: Pan Nakata
- Często się zdarza, że dopiero przyszłość pokazuje nam, ile coś było warte.
- Postać: Pani Saeki
- Często się zdarza, że w rzeczywistości coś jest mniej poważne, niż się z pozoru wydaje.
- Postać: Sakura
- – Człowiek nie wybiera losu, to los wybiera człowieka. Taki pogląd leży u podstaw tragedii greckiej. I dźwignią tragizmu, tak to definiuje Arystofanes, stają się – o ironio! – nie wady bohatera, a jego cnoty. Rozumiesz, o czym mówię? Cnoty, a nie wady wciągają człowieka w tragedię. Wybitnym przykładem jest Król Edyp Sofoklesa. W przypadku króla Edypa tragedię wywołuje nie lenistwo czy głupota, a jego odwaga i uczciwość. I tak nieuchronnie rodzi się ironia.
– Ale nie ma ratunku.
– To zależy – mówi pan Oshima – Bywa, że nie ma ratunku. Lecz ironia losu dodaje charakterowi głębi, dojrzałości.- Postać: Pan Ōshima i Kafka Tamura
- Człowiek potrzebuje miejsca, do którego mógłby należeć. Mniej lub bardziej.
- Postać: Ōshima
- Człowiekowi potrzebne jest miejsce, do którego może wrócić.
- Postać: Kafka
- Czy ludzie nie rodzą się po to, żeby żyć? Tak jest, nie? A mimo to im dłużej żyję, tym bardziej tracę treść, staję się pusty.
- Czy policja uwierzyłaby bez zastrzeżeń w taką historię? A skąd! Kto to jest pułkownik Sanders? Ma coś wspólnego z armią amerykańską? Nie, nie, to ten dziadek z reklamy Kentucky Fried Chicken. Przecież pan inspektor na pewno wie. Tak, ten, ten w okularach z siwą bródką… I on pracował jako alfons w jakimś zaułku Takamatsu. Tam go poznałem. Załatwił mi kobietę. Jakbym powiedział coś takiego, wrzasnęliby: „Nie rób sobie jaj, kretynie!”, i dołożyliby mi zdrowo. Oni są jak gangsterzy, którym państwo płaci pensje.
- Postać: Pan Hoshino
- Czysta teraźniejszość to nieuchwytny postęp przeszłości pożerającej przyszłość. W rzeczywistości wszelkie doznania są już wspomnieniami.
- Postać: prostytutka, z którą Pan Hoshino spędził noc
D
edytuj- Dlaczego ludzie walczą? Dlaczego setki tysięcy, miliony ludzi muszą się łączyć w grupy i nawzajem zabijać? Czy taka walka wywoływana jest gniewem, czy strachem? A może gniew i strach to tylko dwa oddzielne aspekty tej samej duszy.
- Postać: Kafka Tamura
- Dlatego myślę, że może zamiast szukać zaginionych kotów, powinieneś się poważnie zająć szukaniem drugiej połowy swojego cienia.
- Postać: Pan Otsuka do Pana Nakaty
- Dzieci maja miękkie serca i można je dowolnie zdeformować. Trudno potem przywrócić kształt takiemu zniekształconemu, stwardniałemu serduszku. W wielu wypadkach nie da się go przywrócić.
- Postać: nauczycielka z prefektury Yamanashi
G
edytuj- Gwałtowne uczucia targające ludźmi są zazwyczaj indywidualne i negatywne.
- Postać: Pan Ōshima
H
edytuj- Hipoteza, na której podważenie nie znaleziono dowodów, to hipoteza, którą warto sprawdzić.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Hipoteza to pole walki mózgu.
- Postać: Kafka Tamura
- Opis: cytuje powiedzonko Koichi Tamury.
- – Hm – mruknął czarny kocur – Nie bardzo rozumiem. Koty nie potrzebują czegoś takiego. Wystarczy po prostu to, co jest: zapachy, kształty. Nie czujemy się tym specjalnie ograniczone.
– Tak, Nakata to rozumie. Ale wie pan, Panieotsuka, z ludźmi tak nie jest. Żeby zapamiętać różne rzeczy, koniecznie potrzebują dat albo nazwisk.
– Ma pan rację. Konieczność pamiętania różnych rzeczy jest bardzo niewygodna. Kot prychnął. – Co za niewygoda!.- Postać: Pan Otsuka i Pan Nakata
I
edytuj- Idę do czytelni, siadam na kanapie i wracam do Baśni tysiąca i jednej nocy. Otaczająca mnie rzeczywistość zdaje się powoli blednąć jak zaciemnienie na taśmie filmowej. Wchodzę samotnie w świat pomiędzy kartkami książki.
- Postać: Kafka Tamura
- Ile czasu mogło minąć? Sądzę, że niewiele, lecz mnie te chwile wydawały się wiecznością. Czas, który zepchnął mnie na samą krawędź świata.
- Postać: nauczycielka z prefektury Yamanashi
- Ileż jest (…) rzeczy na świecie, których sobie nie uświadamiam, o których nie wiem! Na tę myśl czuję się beznadziejnie bezsilny. Nigdy nie uda mi się uciec od tej bezsilności.
- Postać: Kafka Tamura
J
edytuj- Jak masz głupio myśleć, lepiej odpocznij.
- Postać: pułkownik Sanders
- Jak pan wie, z pchłami jest zawracanie głowy. Jak się je złapie, trudno się pozbyć. Jak ze złym nawykiem.
- Postać: Panna Mimi do pana Nakaty
- Jak się człowiek przyzwyczai, potem jest łatwo.
- Postać: wysoki żołnierz – zaginiony
- Jak zauważył Tołstoj, szczęście jest przypowieścią, a nieszczęście opowieścią.
- Postać: Ōshima
- Ja lubię dziwaków. Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.
- Postać: Pan Hagita – Kierowca ciężarówki z rybami
- Opis: do Pana Nakaty.
- Ja nie kłamię. Ani nie żartuję. Od urodzenia mam ciągle ten sam, prostolinijny, niewymyślny charakter.
- Postać: Pułkownik Sanders
- Jedno albo drugie. Stoisz t u i t e r a z przed tym wyborem. Oczywiście z twojego punktu widzenia to bezsensowny wybór. Ale przecież większość wyborów na tym świecie jest bezsensowna.
- Postać: Johnnie Walker do Pana Nakaty
- Jestem taki, jaki jestem, więc w wielu miejscach doznałem różnych rodzajów dyskryminacji. Tylko człowiek, który jest dyskryminowany, może zrozumieć, co znaczy dyskryminacja i jak człowieka rani. Ból jest indywidualny, zostaje po nim indywidualna blizna. Dlatego nikt mnie nie przewyższy w domaganiu się sprawiedliwości i równego traktowania. Ale mam już serdecznie dosyć ludzi bez wyobraźni. Ludzi, których T.S. Eliot nazywa hollow men – pustymi. Ten brak wyobraźni, tę pustkę wypełniają bezduszną słomą, lecz sami tego nie zauważają. Wmuszają tę nieczułość innym, ustawiając, jedno przy drugim, puste słowa.
- Postać: Pan Ōshima
- Jestem w pojemniku zwanym sobą. Kontury mojego bytu z lekkim szczękiem nakładają się na siebie i zamykają. Dobrze. Jestem tam gdzie zwykle.
- Postać: Kafka Tamura
- Jestem wolny, myślę. Jestem tutaj, samotny i wolny jak chmury płynące po niebie.
- Postać: Kafka Tamura
- Jestem wolny, myślę. Zamykam oczy i zastanawiam się przez chwilę nad tym, że jestem wolny. Lecz nie bardzo potrafię zrozumieć, co to znaczy. Na razie wiem tylko, że jestem samotny. Samotny w nieznanym miejscu. Jak samotny odkrywca, który zgubił kompas i mapę. Czy na tym właśnie polega wolność? Nawet tego nie wiem. Przestaję się nad tym zastanawiać.
- Postać: Kafka Tamura
- Jest takie przysłowie: jak pies będzie biegał, to kij go znajdzie.
- Postać: Pan Hoshino
- Jest tylko jeden rodzaj szczęścia, ale rodzajów nieszczęść jest tyle, ile jest nieszczęśliwych ludzi. Jak zauważył Tołstoj. Szczęście jest przypowieścią, a nieszczęście opowieścią.
- Postać: Pan Ōshima
- Jeśli tylko ma się odwagę przyznać do błędu, zwykle da się wszystko naprawić.
- Postać: Ōshima
- Jeżeli masz wrażenie, że ciągle przepowiadam złe rzeczy, to dlatego, że jestem bardzo rozsądnym realistą. Uogólniam i dedukuję. In to wszystko brzmi jak złe przepowiednie. A to z tego powodu, że otaczająca nas rzeczywistość składa się ze złych przepowiedni, które się sprawdziły. Każdy to od razu zauważy, jeżeli otworzy gazetę z dowolnego dnia i położy na jednej szali złe, a na drugiej dobre wiadomości.
- Postać: Pan Ōshima
- Jeżeli słowa nie znajdą proroczego tunelu, który poprowadzi je do czytelnika, nie spełnią swojej roli jako poezja.
- Postać: Ōshima
- Jeżeli talent to rodzaj naturalnej energii, to być może znajduje sobie jakieś ujście i się ulatnia.
- Postać: Kafka
- Jeżeli w opowieści pojawi się strzelba, musi prędzej czy później wystrzelić.
- Postać: pułkownik Sanders za Czechowem
K
edytuj- Kafko Tamuro, może prawie nikt na świecie nie pragnie wolności. Ludzie tylko myślą, że jej pragną. To wszystko iluzja. Gdyby naprawdę dano im wolność, większość nie wiedziałaby, co począć. Lepiej to zapamiętaj. Ludzie w rzeczywistości lubią niewolę.
- Postać: Pan Ōshima
- Każdy zakochany człowiek poszukuje straconej części samego siebie.
- Postać: Pan Ōshima
- Kiedy człowiek śni, porusza gałkami ocznymi, zmienia mu się wyraz twarzy, zawsze reaguje na sen. Świadomość reaguje na doświadczenia przezywane we śnie i wzrasta liczba uderzeń serca.
- Postać: profesor Shigenori Tsukayama
- Kiedy zostaję sam, milczenie – jakby tylko na to czekało – otacza mnie ciasno. (…) zamykam oczy i staram się usnąć, lecz sen nie przychodzi. Świadomość jest pobudzona i trzeźwa, choć ciało się go domaga. Czasami ciszę przecina wysoki krzyk nocnych ptaków. Słychać też inne dźwięki niewiadomego pochodzenia. Szelest kroków po opadłych liściach. Skrzyp gałęzi uginających się pod jakimś ciężarem. Świst głośno nabieranego oddechu. Wszystkie rozlegają się tuż obok chaty. Czasami złowróżbnie skrzypią deski werandy. Czuję się otoczony armią nieznanych, żyjących w mroku stworzeń. Mam wrażenie, że jestem obserwowany. Wyraźnie czuję na sobie czyjś wzrok.
- Postać: Kafka Tamura
- Koty to małe, bezsilne stworzenia, które łatwo zranić. Nie mają pancerza jak żółwie, ani skrzydeł jak ptaki. Nie mogą też jak krety zakopać się pod ziemię, ani zmienić barw jak kameleon. Ludzie nie wiedzą, ile kotów jest na co dzień krzywdzonych i odchodzi z tego świata.
- Postać: Mimi
L
edytuj- Ludzie muszą się w życiu czegoś uchwycić. Muszą. Ty też to robisz, sam o tym nie wiedząc. Jak powiedziała Goethe. Wszystko na świecie jest metaforą.
- Postać: Pan Ōshima
- Ludzie nie mogą istnieć jednocześnie w dwóch miejscach (…). Ale w pewnych wypadkach może się to zdarzyć. Jestem o tym przekonany. Można za życia zostać duchem.
- Postać: Pan Ōshima
- Ludzie nie widzieli nic szczególnie dziwnego w tym, że starszy człowiek zwraca się do zwierzęcia, jakby mówił do człowieka.
- Opis: o Panu Nakacie
- Ludzkie ciało i psychika mają granice wytrzymałości i nie są w stanie znieść gwałtownych obciążeń.
- Postać: Pan Hoshino o Beethovenie
M
edytuj- Mam lekkie wyrzuty sumienia, że skłamałem, ale nie ma rady. Żeby przetrwać, trzeba się uciekać do różnych sposobów.
- Postać: Kafka Tamura
- Mam ochotę się rozpłakać. Ale przecież i tak nikt mi nie pomoże. Nikt…
- Postać: Kafka Tamura
- Mam wrażenie, że panu Oshimie mogę do pewnego stopnia powiedzieć prawdę. Uszanuje moje położenie. Nie będzie mi prawił kazań ani kazał być rozsądnym. Ale na razie nie chcę jeszcze nikomu mówić więcej niż potrzeba. Nie jestem przyzwyczajony do tego, żeby się zwierzać i tłumaczyć.
- Postać: Kafka Tamura
- Miecz wyjęty z pochwy musi rozlać krew.
- Postać: Johnnie Walker
- Między „utratą” a „brakiem” jest duża różnica.
- Postać: profesor Shigenori Tsukayama
- Mnóstwo ludzi wchodzi i wychodzi z dworca. Każdy inaczej ubrany, wszyscy z torbami, krążą pospiesznie, prawdopodobnie zmierzając gdzieś w różnych celach. Przyglądam się tym postaciom i zaczynam się zastanawiać, co będzie za sto lat. Za sto lat prawdopodobnie większość tych ludzi (łącznie ze mną) zniknie z powierzchni ziemi, zamieni się w popiół i proch. Na myśl o tym doznaję niezwykłego uczucia. Wszystko zaczyna mi się wydawać przelotną iluzją. Jakby w każdej chwili mogło się rozwiać na wietrze. Rozkładam ręce i przyglądam się im. Po co ja się tak męczę? Po co żyję z taką desperacją?
- Postać: Kafka Tamura
- Moim zdaniem muzyka Schuberta rzuca wyzwanie rzeczywistości i rozbija ją. W tym tkwi istota romantyzmu, w tym znaczeniu muzyka Schuberta jest kwintesencją romantyzmu.
- Postać: Pan Ōshima
- – Morze to dobra rzecz, prawda?
– Uhm. Jak człowiek patrzy, to mu się robi spokojnie na duszy. (…). Pewnie dlatego, ze jest duże i puste (…). Dobrze jest, kiedy jak okiem sięgnąć, nic nie widać- Postać: Pan Nakata i Pan Hoshino
- Mój dziadek często mawiał, że świat jest ciekawy, bo nic się nie dzieje po naszej myśli. W tym tez jest trochę racji.
- Postać: Pan Hoshino do Pana Nakaty
- Mówią, że miłość może zmienić świat, więc wszystko jest możliwe.
- Postać: Ōshima
- – Mówię nie to, co trzeba, robię nie to, co trzeba. Nie mogę się opanować. To moja wada. Wiesz, dlaczego to jest wada?
– Bo gdyby człowiek traktował poważnie wszystkich ludzi, którym brak wyobraźni, życia by mu nie starczyło?
– Tak jest – mówi pan Ōshima. (…) Wąskie horyzonty, brak wyobraźni, nietolerancja. Oderwane od rzeczywistości tezy, pusta terminologia, uzurpowane ideały, sztywne systemy. Właśnie takich rzeczy się naprawdę boję. Boję się ich i nienawidzę z całego serca. Oczywiście, to ważne, czy coś jest słuszne, czy nie. Ale takie indywidualne mylne sądy w większości przypadków da się skorygować. Jeżeli tylko ma się odwagę przyznać do błędu, zwykle da się wszystko naprawić. Ciasnota umysłowa, brak wyobraźni i nietolerancja są jak pasożyty. Zmieniają właściciela, zmieniają kształt i żyją wiecznie. Nie ma przed nimi ratunku. (…) Chciałbym umieć wyśmiać takie rzeczy, ale nie potrafię.- Postać: Pan Ōshima i Kafka Tamura
- Mówił dzień dobry i przedstawiał się, lecz prawie wszystkie go ignorowały i nie odpowiadały ani słowem. Udawały, że go nie widzą i nie słyszą. Tutejsze koty były bardzo dobre w takim udawaniu. Pewnie ze strony ludzi musiały je spotkać straszne rzeczy, pomyślał Pan Nakata. Tak czy inaczej, nie miał pretensji o to, że są nietowarzyskie. Przecież w końcu był w ich świecie obcy. Nie miał prawa niczego wymagać.
- Postać: Pan Nakata o dzikich kotach na placu
- Muzyka pozwala mi nieco uspokoić wzburzone nerwy.
- Postać: Kafka Tamura
N
edytuj- Nabieram w dłoń piasku i powoli przesypuję go między palcami. Spada i zlewa się w jedno z reszta piasku na plaży, jak stracony czas.
- Postać: Kafka Tamura
- – Naktata chciałby zabrać Gomę do domu.
– To twoja misja. Wszyscy żyjemy oddani naszym misjom.- Postać: Pan Nakata i Johnnie Walker
- Nakata jest już stary, pewnie niedługo umrze. Mama już nie żyje i ojciec nie żyje. Na każdego – i mądrego, i głupiego, i umiejącego pisać, i nieumiejącego, i na tych z ciemnym, i z jasnym cieniem przychodzi taki czas i wszyscy po kolei umierają. Umierają i zostają spaleni.
- Postać: Pan Nakata do Pana Otsuki
- Należę do ludzi czytających powoli, linijka po linijce. Rozkoszuję się tekstem. Jeżeli nie mogę się nim rozkoszować, rezygnuję z dalszej lektury.
- Postać: Kafka Tamura
- Nasze organizmy z natury są wyposażone w silny system obronny i nawet jeżeli przez pewien czas znajdą się pod kontrolą innego systemu, po pewnym czasie włącza się jakby dzwonek alarmowy i uruchamia alarmowe działanie deprogramujące w celu pozbycia się systemu zewnętrznego – czyli w tym przypadku hipnozy – który blokował system obronny i zewnętrzny system zostaje odrzucony.
- Postać: profesor Shigenori Tsukayama
- Na świecie jest mnóstwo rzeczy, o których nie masz pojęcia. O których ci się nawet nie śniło.
- Postać: chłopiec zwany Kawką do Kafki Tamura
- Na świecie roi się od ludzi z obluzowaną śrubką w głowie.
- Postać: policjant
- Na świecie zdarzają się pomyłki. Nigdy nie wiadomo, co się może zdarzyć.
- Postać: Shigeichi Nakazawa – lekarz internista
- Na świecie zdarzają się różne zadziwiające rzeczy.
- Postać: Pan Ōshima
- Natura jest w pewnym sensie nienaturalna. Spokój jest w pewnym sensie onieśmielający. Żeby umieć zaakceptować tę sprzeczność, potrzeba przygotowania i doświadczenia. Dlatego na razie wracamy do miasta. Wracamy do społeczeństwa i ludzkich poczynań.
- Postać: Pan Ōshima
- Na tym świecie ludzie szybko nużą się tym co nie jest nudne, a to, co ich nie nuży, zazwyczaj jest nudne. Tak już jest. W moim życiu jest może miejsce na nudę, ale nie na znużenie. Większość ludzi nie umie ich od siebie odróżnić.
- Postać: Ōshima
- Na tym wielkim świecie nie możesz liczyć na nikogo oprócz siebie.
- Postać: Sakura do Kafki Tamury
- Nic nie dzieje się przypadkiem, nawet drobne rzeczy.
- Postać: Kafka Tamura
- – Nie będziesz musiał nic z siebie wycinać i odrzucać. Nie odrzucamy tego, a wchłaniamy w siebie.
– Wchłonę to w siebie?
– Uhm.
– I kiedy to wchłonę, co się właściwie stanie? (…)
– Prawdopodobnie staniesz się całkowicie sobą.- Postać: piętnastoletnia Pani Saeki
- Nie chodzi o to, że nie mam do ciebie zaufania. Nie złość się tak. Nie o to chodzi. Tylko kiedy wszystko za łatwo idzie, zaczynam się zastanawiać, co jest grane.
- Postać: Pan Hoshino do pułkownika Sandersa
- Nie czuję już strachu przed lasem. Rządzą nim pewne prawa. A może są pewne wzorce? Jak się człowiek przestanie bać, zaczyna je dostrzegać. Wchłaniam tę powtarzalność i przyswajam.
- Postać: Kafka Tamura
- Nie jestem silny ani niezależny. Tylko rzeczywistość popycha mnie, czy mi się to podoba, czy nie.
- Postać: Kafka Tamura
- Nie lubiłem szkoły, ona też za mną nie przepadała. Dlatego, że jakby to powiedzieć? Byłem inny.
- Postać: Pan Ōshima
- Nie ma wojny, która skończyłaby inne wojny (…). Jedna wojna wyrasta z drugiej. Chłepcze krew rozlaną przemocą, żywi się ciałem zraniony przemocą i rośnie. Walka jest pewnego rodzaju kompletnym, samowystarczalnym stworzeniem.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Nie można patrzeć zbyt daleko przed siebie. Jak człowiek patrzy zbyt daleko przed siebie, przestaje uważać pod nogi i często się przewraca. Ale nie należy też zbyt dokładnie patrzeć pod nogi. Jeśli nie patrzy się przed siebie, można na coś wpaść. Dlatego należy patrzeć przed siebie, ale niezbyt daleko i robić wszystko jak należy, trzymając się kolejności. To jest najważniejsze. W każdym przypadku.
- Postać: Johnnie Walker
- Nie proszę ludzi o robienie rzeczy, których nie potrafią. Przecież to byłaby strata czasu. Nie uważasz.
- Postać: Johnnie Walker do Pana Nakaty
- Nie trać wiary w siebie. Uspokój się i rusz głową. Wtedy na pewno ci się uda.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Nie trzeba myśleć o trudnych rzeczach, wystarczy pozwolić ciału przesiąknąć w s z y s t k i m.
- Postać: Pan Nakata
- Nieważne, jak dużo pieniędzy się zgromadzi, nie można za nie kupić czasu.
- Postać: Pani Saeki do Pana Nakaty
- Nie wiem wielu rzeczy.
- Postać: Kafka Tamura
- Nie wolno zamykać oczu. Zamykanie oczu nic nie pomoże. Nic nie zniknie. A raczej, kiedy się je znowu otworzy, będzie jeszcze gorzej.
- Postać: Johnnie Walker
- Niezwykle przemawia do mnie przebijający przez wszystkie utwory światopogląd Pana Profesora, że każdy człowiek jest niezwykle samotnym bytem, a nasza skonstruowana według tego samego prototypu pamięć łączy nas w jedność. (…) Wszystko zostaje zapomniane. Nawet ta wielka wojna, nieodwracalna walka na śmierć i życie, wszystko znika w mrokach przeszłości. W naszych sercach króluje codzienne życie i wiele ważnych rzeczy oddala się od świadomości jak wygasłe stare gwiazdy. Musimy myśleć o zbyt wielu codziennych rzeczach, zbyt wiele nowych musimy sobie przyswoić. Nowe style, nowe informacje, nowe technologie, nowe słowa…Jednocześnie, bez względu na to, ile czasu minie, co się po drodze wydarzy, niektórych rzeczy nie da się zapomnieć. Są wspomnienia, których nie da się zatrzeć. Zostają w człowieku jak nieruchome głazy.
- Postać: nauczycielka z prefektury Yamanashi
- Nigdy nie jest tak, jak by człowiek sobie tego życzył.
- Postać: Hoshino
O
edytuj- Objawienie przekracza ramy codzienności. Co to za życie bez objawień! Ważne jest przeskoczenie z racjonalności obserwowania do racjonalności działania.
- Postać: Pułkownik Sanders do Pana Hoshino
- Oboje wcześnie dojrzeli. I jak to bywa z ludźmi, którzy wcześnie dojrzewają, nie umieli dorosnąć.
- Postać: Pan Ōshima o Pani Saeki i Panu Komurze
- Oczywiście nie byłem w klasie lubiany. Otaczałem się wysokim murem, nikogo nie wpuszczałem i starałem się nie wychodzić na zewnątrz. Takich nikt nie lubi.
- Postać: Kafka Tamura
- – Od niepamiętnych czasów nie da się oddzielić poezji od symbolizmu. Tak jak nie można oddzielić piratów od rumu. (…) Symbolizm i znaczenie to dwie różne rzeczy. (…) Artysta to człowiek, który ma kwalifikacje do pomijania zbędnych dłużyzn.
- Postać: Pan Ōshima
- Odpowiedzialność rodzi się w snach.
- Postać: Kafka
- Ogólnie mówiąc, dla każdej hipotezy można znaleźć dowód pozwalający na jej podważenie. (…) Bez możliwości istnienia dowodu podważającego hipotezę nie byłoby postępu w nauce.
- Postać: Pan Johnnie Walker do Pana Nakaty
- O ile wiadomo, po raz pierwszy pojęcie labiryntu stworzyli mieszkańcy starożytnej Mezopotamii. Wyciągali zwierzęce, a czasem prawdopodobnie ludzkie, jelita i wróżyli z nich. Bardzo podziwiali te skomplikowane kształty. Dlatego podstawą kształtu labiryntu było jelito. To znaczy, że zasada labiryntu znajduje się wewnątrz ciebie. I odpowiada labiryntowości będącej na zewnątrz ciebie.
- Postać: Ōshima
- Otacza nas przepełniona hałasem rzeczywistość.
- Postać: Kafka Tamura
- Otaczająca nas rzeczywistość składa się ze złych przepowiedni, które się sprawdziły.
- Postać: Ōshima
P
edytuj- Patrzenie w ogień nigdy się nie nudzi. Płomienie przybierają różne kształty i różne barwy. Poruszają się swobodnie jak żywe stworzenia. Rodzą się, łączą, rozstają, słabną i znikają.
- Postać: Kafka
- Postać: Ōshima
- Patrzę, jak słońce chyli się ku zachodowi, cienie różnych przedmiotów stopniowo spowijają cały świat. W świecie, w którym jest czas, niczego nie da się odwrócić.
- Postać: Kafka Tamura
- Pewnego rodzaju doskonałość może zostać osiągnięta jedynie w drodze bezgranicznego spiętrzenia niedoskonałości.
- Postać: Ōshima
- Pewnie myślisz, że Japonia jest małym krajem i nie da się zabłądzić w lesie, ale jak raz człowiek zabłądzi, las nagle strasznie się rozrasta we wszystkich kierunkach.
- Postać: Pan Ōshima
- Pewnie nie wiesz, że świat jest p o k r ę c o n y, i przez to powstaje trójwymiarowa głębia. Jak ktoś chce mieć wszystko proste, powinien żyć w świecie opartym na ekierce.
- Postać: Pułkownik Sanders
- Prawie nikt na świecie nie pragnie wolności. Ludzie tylko myślą, że jej pragną. To wszystko iluzja. Gdyby naprawdę dano im wolność, większość nie wiedziałaby, co począć. (…) Ludzie w rzeczywistości lubią niewolę.
- Postać: Ōshima
- Pewnie wiesz, że koty mają silne przyzwyczajenia. Zazwyczaj prowadzą regularny tryb życia i poza wyjątkowymi sytuacjami nie lubią większych zmian.
- Postać: Pan Otsuka do Pana Nakaty
- Podróży trzeba towarzysza, a ludziom serca.
- Postać: Sakura
- – Posiadanie rzeczy symbolizującej wolność może dawać więcej szczęścia niż posiadanie wolności.
– Czasami.- Postać: Pan Ōshima i Kafka Tamura
- Prawdę mówiąc, samochody sportowe powinny być czerwone. Wtedy są bardziej widoczne. Dlatego jest dużo czerwonych ferrari. Ale ja lubię zielony, nawet jeśli jest niebezpieczny. Zieleń to kolor lasu. A czerwony, kolor krwi.
- Postać: Pan Ōshima
- Problem nie w tym, z czym musze sobie radzić. Jest natomiast coś, co muszę robić. Muszę żyć dzień po dniu w tym swoim ciele, w tym nieprawdopodobnie wadliwym opakowaniu.
- Postać: Pan Ōshima
- Proletariat to ludzie, którzy tak jak ja pracują ciężko w pocie czoła. A w przeciwieństwie do tego kapitalista to człowiek, który siedzi na fotelu, palcem nie ruszy, wydaje wszystkim naokoło rozkazy i zarabia sto razy więcej niż ja.
- Pan Hagita
- Proszę pana, świat jest bardzo, bardzo brutalny. Nikomu nie uda się uciec od przemocy. Proszę o tym nie zapominać. Ostrożności nigdy za wiele. To samo dotyczy kotów i ludzi.
- Postać: Panna Mimi do Pana Nakaty
- Proszę pana, świat się zmienia z dnia na dzień. Codziennie o odpowiedniej godzinie nadchodzi świt. Ale to już n ie jest ten sam świat co poprzedniego dnia. Ani pan nie jest ten sam co wczoraj. Rozumie pan?
- Postać: Pan Hagita do Pana Nakaty
- Próbuję sobie wyobrazić siebie za czterdzieści lat. Ale to zupełnie tak, jakbym wyobrażał sobie kraniec wszechświata.
- Postać: Kafka Tamura
- – P r z y p a d k i są przerażające – powiedział chłopak
– Doprawdy tak jest – zgodził się pan Nakata.- Postać: Pan Hoshino i Pan Nakata
- Przepowiednia jest zawsze w pobliżu, jak tajemnicza ciemna woda. Zwykle ukrywa się gdzieś w nieznanym miejscu, lecz kiedy nadchodzi pewien wyznaczony czas, bezszelestnie wzbiera, występuje z brzegów, chłodzi swym zimnem wszystkie twoje komórki, a ty toniesz w jej okrutnej powodzi, brak ci powietrza. Trzymając się kurczowo kratki wentylacyjnej pod sufitem, za wszelką cenę próbujesz zaczerpnąć powietrza z zewnątrz, lecz jest suche jak pieprz i parzy ci gardło. Woda i suchość, zimno i gorąco, które powinny być sobie przeciwstawne, atakują cię połączonymi siłami.
Na świecie jest tak wiele przestrzeni, lecz nigdzie nie ma przestrzeni dla ciebie – choć wystarczyłaby ci naprawdę niewielka. Kiedy szukasz głosu, znajdujesz jedynie głuche milczenie. A kiedy pragniesz milczenia, wszędzie słychać tylko nieustannie słowa przepowiedni. Bywa, że jej głos włącza tajemniczy przycisk ukryty gdzieś w twojej głowie.
Twoje serce przypomina wielką rzekę wezbraną po długim deszczu. Wszystkie drogowskazy, co do jednego, zostały zalane i porwane w jakieś ciemne miejsce. Lecz powierzchnię rzeki nadal siecze gwałtowny deszcz. Za każdym razem widząc w telewizji powódź, myślisz: „Tak, zgadza się, właśnie takiej jest moje serce”- Postać: Kafka Tamura
- Przypadkowe spotkania są w życiu bardzo ważne.
- Postać: Sakura
- Przysłuchując się płynnym szlachetnym tonom wiolonczeli Fourniera, chłopak przypomniał sobie dzieciństwo. Chodził nad pobliską rzekę łapać ryby i małe węgorzyki. Wtedy nie musiałem się nad niczym zastanawiać, pomyślał. Wystarczyło po prostu żyć. Żyłem i przez to c o ś znaczyłem. Naturalnie tak się działo, ale nie wiadomo kiedy to się skończyło. Teraz samo życie n i c z y m mnie nie czyni. To dziwna sprawa. Czy ludzie nie rodzą się po to, żeby żyć? Tak jest, nie? A mimo to, im dłużej żyję, tym bardziej tracę treść, staję się pusty, bezwartościowy? To niesłuszne. Nie może tak być. Czy można ten nurt jakoś powstrzymać?
- Postać: Pan Hoshino
R
edytuj- Różne rzeczy nie są twoją winą. Ani moją. Ani wina przepowiedni czy klątwy. Nie jest to wina DNA ani wina absurdu. Ani wina strukturalizmu, ani wina trzeciej rewolucji przemysłowej. Wszyscy niszczejemy i giniemy, bo świat opiera się na niszczeniu i stracie. Nasza egzystencja to jedynie cień, odbicie tej zasady. Wieją wiatry. Jedne silne, gwałtowne, inne przyjemne jak powiewy. Lecz wszystkie kiedyś zginą i znikną. Nie mają materialnej postaci. Wiatr to tylko nazwa ruchu powietrza. Wytęż słuch. Zrozumiesz metaforę.
- Postać: Pan Ōshima do Kafki Tamury
S
edytuj- Sanshiro rzeczywiście dorasta w powieści. Trafia na przeszkody, poważnie się zastanawia i stara się jakoś przezwyciężyć trudności. Prawda? Z bohaterem „Górnika” jest zupełnie inaczej. Patrzy apatycznie na to, co ma przed oczami, i biernie to przyjmuje. Oczywiście co pewien czas snuje jakieś refleksje, lecz nie są one zbyt poważne. Raczej rozpamiętują boleśnie własną zawiedzioną miłość. I przynajmniej na pozór wychodzi z szybu mniej więcej w takim samym stanie w jakim wszedł. Krótko mówiąc, nie podejmuje prawie żadnych decyzji, nie dokonuje wyborów. Jak to się mówi? Jest strasznie pasywny. Ale ja myślę, że w rzeczywistości ludzie chyba wcale nie tak łatwo sami dokonują wyborów.
- Postać: Kafka Tamura
- – Są różni ludzie i są… różne koty.
– Ma pan rację. Nakata też tak uważa. Są na świecie różni ludzie i różne Koty.- Postać: Pan Otsuka i Pan Nakata
- Są sytuacje, kiedy nikt się nie zastanawia, czy ktoś się do czegoś nadaje, czy nie. Musisz to zrozumieć. Na przykład tak jest na wojnie. Wiesz o wojnie prawda?
- Postać: Johnnie Walker do Pana Nakaty
- Są wspomnienia, których nie da się zatrzeć. Zostają w człowieku jak nieruchome głazy.
- Postać: nauczycielka
- Są w życiu momenty, do których nie można wrócić, i są takie, choć jest ich bardzo niewiele, poza które nie można wyjść. Kiedy przychodzi taki moment, możemy tylko w milczeniu przyjąć, co nas spotyka, czy jest to dobre, czy złe. Takie jest życie.
- Postać: Ōshima
- Skondensowana niedoskonałość dobrej jakości pobudza świadomość, zwraca uwagę.
- Postać: Pan Ōshima o muzyce Schuberta
- – Słuchaj, nie ma wojny, która skończyłaby inne wojny – mówi chłopiec zwany Kawką – Jedna wojna wyrasta z drugiej. Chłepcze krew rozlaną przemocą, żywi się ciałem zranionym przemocą i rośnie. Walka jest pewnego rodzaju kompletnym, samowystarczalnym stworzeniem. Musisz to wiedzieć.
- Postać: chłopiec zwany Kawką
- Staram się w miarę możliwości o n i c z y m nie myśleć. To prawdopodobnie złudzenia, a złudzenia mają to do siebie, że im więcej się nad nimi zastanawia, tym bardzie rosną i nabierają tym wyraźniejszego kształtu. I wkrótce mogą przestać być złudzeniami.
- Postać: Kafka Tamura
- Strój i nazwisko są człowiekowi potrzebne.
- Postać: Johnie Walker – Koichi Tamura
- Szczerze mówiąc, nie lubię pracować pod nadzorem armii. Zazwyczaj nie oczekują naukowej obiektywnej prawdy, a oczekują wniosków, które pasowałyby do ich systemu myślenia albo były po prostu użyteczne. Nie dociera do nich logiczne rozumowanie.
- Postać: profesor Shigenori Tsukayama
Ś
edytuj- Świat dziwów to inaczej ciemność naszych serc.
- Postać: Ōshima
- Świat jest ciekawy, bo nic się nie dzieje po naszej myśli.
- Postać: Hoshino
- Świat jest metaforą.
- Postać: Ōshima
- Świat jest p o k r ę c o n y, i przez to powstaje trójwymiarowa głębia. Jak ktoś chce mieć wszystko proste, powinien żyć w świecie opartym na ekierce.
- Postać: pułkownik Sanders
- Świat nie zmienia się z dnia na dzień. Codziennie o odpowiedniej godzinie nadchodzi świt. Ale to już nie jest ten sam świat co poprzedniego dnia.
- Postać: Hagita
T
edytuj- – Takie życie też jednak ma swoje granice. Nie można uczynić z siły muru i się nim otoczyć. Bo siłę może zniszczyć jeszcze większa siła. Taka jest zasada.
– Bo siła staje się moralnością.- Postać: Pani Saeki do Kafki Tamury
- Tchórze odwracają wzrok od rzeczywistości. Czas mija nawet, kiedy ma się zamknięte oczy i zasłonięte uszy.
- Postać: Johnnie Walker
- To bezlitosne. Nie ma dla kota nic gorszego niż wrzucenie do worka.
- Postać: Panna Mimi do Pana Nakaty
- To, co jest na zewnątrz ciebie, jest odbiciem tego, co masz w sobie, a to, co masz w sobie, odzwierciedleniem tego, co na zewnątrz.
- Postać: Ōshima
- To, co nie musi odegrać roli, nie powinno istnieć. A to, co koniecznie musi odegrać rolę, istnieje.
- Postać: pułkownik Sanders
- – To, czego pragnę, siła, której pragnę, to nie siła pozwalająca wygrać czy przegrać. Nie chcę muru, który odeprze siłę z zewnątrz. Pragnę siły, która przyjmie tę zewnętrzną siłe i przeciwstawi się jej. Siły, która cicho przeciwstawi się takim rzeczom jak niesprawiedliwość, pech, smutek, nieporozumienia, brak zrozumienia.
– Taką siłę chyba najtrudniej jest zdobyć.
– Wiem.- Postać: Kafka Tamura i Pani Saeki
- To, czego pragniesz, nie przyjdzie w takim kształcie, jakiego oczekujesz.
- Postać: Pan Ōshima
- Trik w zabijaniu ludzi polega na tym, żeby się nie wahać. Wykonać to szybko, myśląc o swoich wielkich uprzedzeniach – to właśnie jest trik zabijania.
- Postać: Johnnie Walker do Pana Nakaty
- Trudno jest mówić o naprawdę ważnych rzeczach.
- Postać: Kafka Tamura
- Trudno jest stać się kimś innym. Lecz nietrudno przybrać inne imię.
- Postać: Kafka Tamura
- Trudno odróżnić, co jest rzeczywistością, a co zrodziło się jedynie w sercu.
- Postać: Kafka Tamura
- Trudno przewidzieć, co się stanie z talentem. Czasami po prostu znika. Albo jak woda gruntowa wsiąka gdzieś głęboko pod ziemię i odpływa.
- Postać: Ōshima
- Tylko człowiek, który jest dyskryminowany, może zrozumieć, co znaczy dyskryminacja i jak człowieka rani. Ból jest indywidualny, zostaje po nim indywidualna blizna.
- Postać: Ōshima
- – Ty pewnie też nie jesteś słaby?
– Sam nie wiem – odpowiadam szczerze – ale cały czas żyję, chcąc się stać choć trochę silniejszym.
– To ważne – mówi krępy, odwracając się do mnie – Bardzo ważna jest wola, żeby się stać silnym i czynienie w tym kierunku wysiłków.- Opis: zaginieni żołnierze i Kafka Tamura.
U
edytuj- – Uciekanie do niczego nie prowadzi?
– Pewnie tak.- Postać: Pan Ōshima i Kafka Tamura
- Uświadomiłem sobie, że nawet nie pamiętam, kiedy się ostatnio śmiałem – musiało to być bardzo dawno. Nawet się nie uśmiechałem. Ani do innych, ani do siebie. Ale nie zawsze udawało mi się wytrwać w takiej cichej samotności. Bywało, że walił się wysoki mur, który budowałem. Rzadko, ale się zdarzało. Nie wiadomo kiedy znikał i stałem na oczach całego świata nagi i bezbronny. W takich chwilach miałem zamęt w głowie. S t r a s z n y zamęt. A do tego była jeszcze ta przepowiednia. Zawsze w pobliżu, jak ciemna woda.
- Postać: Kafka Tamura
- Utwory w jakimś sensie niedoskonałe silnie pociągają ludzi właśnie dzięki tej niedoskonałości, a w każdym razie przemawiają do p e w n e g o t y p u ludzi.
- Postać: Pan Ōshima
W
edytuj- W angielskim istnieje wyrażenie red herring. Coś, co jest interesujące, ale powoduje, że rozmowa zaczyna odbiegać od tematu. Czerwony śledź.
- Postać: Pan Ōshima
- Ważne jest tylko to, skąd przyjechaliśmy i dokąd jedziemy.
- Postać: Sakura
- Wcale nie jestem mądry. Tylko mam swój własny sposób myślenia. Dlatego ludzie często mają mnie dosyć. (…) Jak człowiek próbuje sam przemyśliwać nad różnymi rzeczami, to zwykle inni zaczynają go unikać.
- Postać: Pan Hagita
- Wędrowanie było głęboką metaforą życia.
- Postać: Pan Ōshima
- Opis: o australijskich Aborygenach i ich sposobie życia.
- Wiele osób uważa, że kot ma bardzo lekkie życie, przez cały dzień wygrzewa się na słońcu, nie musi pracować, ale kocie życie wcale nie jest sielanką. Koty to małe, bezsilne stworzenia, które łatwo zranić. Nie maja pancerza jak żółwie ani skrzydeł jak ptaki. Nie mogą też jak krety zakopać się pod ziemię, ani zmienić barw jak kameleon. Ludzie nie wiedzą, ile kotów jest co dzień krzywdzonych i odchodzi z tego świata. Ja na szczęście znalazłam się w serdecznej rodzinie państwa Tanabe, dzieci mnie kochają i niczego mi nie brakuje, lecz nawet ja mam czasem pewne trudności. Więc sądzę, że dzikie koty muszą mieć bardzo trudne życie.
- Postać: Panna Mimi do Pana Nakaty
- Większość ludzi w zapamiętaniu poszukuje swojej drugiej połowy i spędzają życie bezradni.
- Postać: Pan Ōshima
- W magazynku jest także gitara. Ma nawet wszystkie struny. Stosy starych czasopism o nieznanych mi tytułach. Jest również rakieta tenisowa retro. Wygląda to wszystko zupełnie jak ruiny niedalekiej przeszłości.
- Postać: Kafka Tamura
- Wokół mnie jedno po drugim następują rożne zdarzenia. Niektóre są rezultatem moich wyborów, inne wcale nie. Ale nie bardzo potrafię je od siebie odróżnić. Innymi słowy, myślę, że sam coś wybrałem, a tymczasem wygląda na to, że to zostało już wcześniej postanowione. Mam wrażenie, że idę tylko drogą, którą ktoś już przede mną wytyczył. Wszystkie moje przemyślenia, wysiłki są na nic. Wydaje mi się nawet, że im bardziej się staram, tym mniej jestem sobą. Jakbym się oddalał od swej własnej orbity. I to mnie strasznie męczy. A właściwie powinienem powiedzieć: p r z e r a ż a.
- Postać: Kafka Tamura
- W pewnych przypadkach los przypomina burzę piaskową i niewielkim zasięgu, która nieustannie zmienia kierunek. Chcąc przed nią uciec, ruszasz w inną stronę. A wtedy burza, jakby się do ciebie dopasowywała, rusza za tobą. Jeszcze raz zmieniasz kierunek. Burza ponownie idzie twoim śladem. Powtarza się to wiele, wiele razy, jak złowróżbny taniec ze śmiercią przed świtem. A to dlatego, że burza nie pojawiła się nie wiadomo skąd, nie jest czymś o d e r w a n y m od ciebie. Ona po prostu jest tobą. Masz ją w sobie. Dlatego pozostaje ci tylko się poddać, wejść prosto w nią i próbować się przedrzeć krok za krokiem, zasłaniając szczelnie oczy i uszy, żeby nie dostał się do nich piasek. Prawdopodobnie nie znajdziesz tam słońca, księżyca, stron świata, w pewnych przypadkach nie ma nawet normalnego czasu. Jest tylko tańczący wysoko pod niebem drobny biały piasek, jakby powstały ze zmielonych kości. Taką burzę piaskową masz sobie wyobrazić.
- Postać: chłopiec zwany Kawką do Kafki Tamura
- W porządku, mówię sobie, biorąc głęboki oddech. Nie ma odwrotu, trzeba iść naprzód.
- Postać: Kafka Tamura
- Wsłuchuję się w sonatę D-dur i udaje mi się dosłyszeć granicę ludzkich możliwości. Wtedy rozumiem, że pewnego rodzaju doskonałość może zostać osiągnięta jedynie w drodze bezgranicznego spiętrzenia niedoskonałości. I to mi dodaje otuchy.
- Postać: Pan Ōshima
- Wspomnienia ogrzewają człowieka od środka. Ale jednocześnie siekają go gwałtownie na kawałki.
- Postać: pani Saeki
- Wstaję z łóżka, podchodzę do okna i spoglądam na nocne niebo. Rozmyślam o czasie, który nie wróci. O rzekach, o przypływach i odpływach. Rozmyślam o lasach, o tryskających źródłach. O deszczu, o chmurach. Rozmyślam o skalach. Rozmyślam o cieniach. To wszystko jest we mnie.
- Postać: Kafka Tamura
- Wszyscy ciągle tracimy różne ważne dla nas rzeczy (…). Ważne okazje, możliwości, doznajemy uczuć, których nie da się odwrócić. Na tym między innymi polega znaczenie życia. Lecz w naszych głowach, przypuszczam, że to jest w naszych głowach, znajduje się niewielki pokój do gromadzenia takich rzeczy jako wspomnień. Na pewno wygląda jak pokój z księgozbiorem tej biblioteki. I żeby dokładnie poznać stan własnego serca, musimy ciągle katalogować zbiory w tym pokoju. Trzeba też tam sprzątać, wietrzyć, zmieniać wodę w wazonach z kwiatami. Innymi słowy, będziesz wiecznie żył we własnej bibliotece.
- Postać: Pan Ōshima
- Opis: do Kafki Tamury, wykorzystując analogię do biblioteki Komury.
- Wszyscy niszczejemy i giniemy, bo świat opiera się na niszczeniu i stracie. Nasza egzystencja to jedynie cień, odbicie tej zasady.
- Postać: Ōshima
- Wszystkie przedmioty są w ruchu. I Ziemia, i czas, i pojęcia, miłość, życie, wiara, sprawiedliwość i zło, wszystko jest płynne i przejściowe. Nic nie trwa wiecznie w tym samym miejscu w jednym kształcie. Cały wszechświat to olbrzymia firma przewozowa.
- Postać: pułkownik Sanders
- Wszystko jest kwestią wyobraźni. Nasza odpowiedzialność zaczyna się od wyobraźni. Yeats napisał: In dreams begin the responsibilities – doprawdy miał rację. A mówiąc na odwrót, gdzie nie ma wyobraźni, być może nie rodzi się odpowiedzialność. Jak widać z przykładu Eichmanna.
- Opis: notatki Pana Ōshimy.
- Wszystko ma swój punkt krytyczny.
- Postać: Pan Ōshima
- Wszystko w życiu jest metaforą.
- Postać: Pan Ōshima
- W świecie, w którym jest czas, niczego nie da się odwrócić.
- Postać: Kafka
- Wtedy niebo przecięło kilka nieregularnych białych linii światła. Seria grzmotów wstrząsnęła ziemią w posadach. Zupełnie jakby ktoś otworzył pokrywę piekła. (…) Na koniec jeden z piorunów uderzył zaraz obok, a potem zapadła cisza. Była tak gęsta, że nieomal dusząca. Powietrze było ciężkie, stojące, przesycone wilgocią, wyczuwało się w nim jakieś lekkie podejrzenie i spisek. Miało się wrażenie, że unoszą się w nim niezliczone szpiegujące uszy. Spowici ciemnością w biały dzień zamarli tak bez słowa. Nagle, jakby sobie coś przypomniał, zerwał się wiatr, wielkie krople deszczu znów uderzyły o szyby, zaczęły się grzmoty, lecz nie miały już w sobie poprzedniej gwałtowności. Burza oddalała się od miasta.
- Opis: O dniu otworzenia wejścia kamieniem – Pan Hoshino
Z
edytuj- Zabijanie jest pod każdym względem złe.
- Pan Nakata
- Zachorowanie na AIDS i powolne umieranie nie wchodzą w zakres moich opcji życiowych.
- Postać: Pan Ōshima
- Zaciągnięcie się do wojska to najlepszy sposób na bezproblemowe rozstanie z dziewczyną.
- Postać: Hoshino
- Zamiast przerzucać całą książkę pobieżnie od początku do końca, czytam wielokrotnie fragmenty, które wydają mi się ważne, aż je zrozumiem. Czytając w ten sposób, wyraźnie czuję, jak wchłaniam różne rodzaje wiedzy.
- Postać: Kafka Tamura
- Zdolnym dzieciom, właśnie przez to, że są zdolne, dorośli nieustannie wyznaczają nowe cele. Często zdarza się, że dzieci przytłoczone koniecznością ciągłego wykonywania konkretnych zadań, jakie się przed nimi stawia, tracą charakterystyczne dla dzieciństwa szczere wzruszenia i radość z osiągnięć. Postawione w takich sytuacjach, niebawem zamykają się w sobie i starannie skrywają objawy uczuć.
- Postać: nauczycielka z prefektury Yamanashi
- Z doświadczenia wiem, że jeśli ktoś czegoś bardzo pragnie, to się zwykle nie spełnia. A kiedy czegoś za wszelką cenę unika, to samo naturalnie wychodzi mu naprzeciw. Oczywiście to tylko uogólnienie.
- Postać: Pan Ōshima
- Ziemia powoli się obraca. Lecz niezależnie od tego wszyscy żyją w snach.
- Złudzenia mają to do siebie, że im więcej się nad nimi zastanawia, tym bardziej rosną i nabierają tym wyraźniejszego kształtu. I wkrótce mogą przestać być złudzeniami.
- Postać: Kafka
- Z pchłami jest zawracanie głowy. Jak się je złapie, trudno się pozbyć. Jak ze złym nawykiem.
- Postać: Mimi
Ż
edytuj- Żadne życie nie ma wyraźnie określonego znaczenia. Dla ludzi chyba ważniejsze jest, jak się umiera, to, jak się żyje, nie jest zbyt ważne. A jednak o tym, jak się umiera, decyduje to, jak żyć.
- Postać: Hoshino
- – Życie pani Saeki zasadniczo zatrzymało się, kiedy miała dwadzieścia lat, po śmierci chłopaka. A może to było wcześniej? Tego nie wiem. Ale ty musisz to zrozumieć. Wskazówki zegara ukrytego w jej duszy stanęły mniej więcej wtedy. Oczywiście na zewnątrz nieustannie płynął czas i miał na nią rzeczywisty wpływ. Ale dla niej ten czas prawie nie ma znaczenia.
– Nie ma znaczenia?
Pan Oshima kiwa głową. – Tak jakby go nie było. (…) Słuchaj, Kafko Tamuro, są w życiu momenty, do których nie można wrócić, i są takie, choć jest ich bardzo niewiele, poza które nie można wyjść. Kiedy przychodzi taki moment, możemy tylko w milczeniu przyjąć, co nas spotyka, czy jest to dobre, czy złe. Takie jest życie.- Postać: Pan Ōshima i Kafka Tamura