KSU

polski zespół punkrockowy

KSU – polski zespół punkrockowy, założony w 1977 roku w Ustrzykach Dolnych.

  • Biorę z życia to co jest najlepsze
    Piję wino i laski pieprzę
    Głębsze myśli trzymam na uwięzi
    Tak życie chciałbym spędzić
    • Źródło: Chodnikowy latawiec
KSU (2005)
  • Boisz się gdy zapadnie zmrok
    Spokojny dzień lecz niebezpieczna noc
    Unikasz bocznych ulic, ale musisz się zanurzyć
    W bagno wielkich miast gdzie blask neonów zgasł a tam
    Pijany gówniarz
    bije cię w pysk
    • Źródło: Pijany gówniarz
  • Co to, kto to
    Czy to sen czy jawa
    Czy to moja chora wyobraźnia
    • Źródło: Nocne kroki
  • Dlaczego
    No, dlaczego
    Głupie serce – płacze wciąż za Dniestrem
    Dlaczego
    No, dlaczego
    Głupie oczy – patrzą wciąż na wschód
    • Źródło: Dumka Janusa
  • Dlaczego są takie piękne
    Dlaczego tak złe dla ludzi
    Dlaczego moje Bieszczady
    Tak kocham i nienawidzę
    • Źródło: Moje Bieszczady 2
    • Zobacz też: Bieszczady
  • Dosyć często rozważam
    Co jest warte me życie
    Setka zgranych kawałków
    Miraż bycia na szczycie
    W takich chwilach najczęściej
    Ruszam gdzieś w Połoniny
    Tam zmęczony wspinaczką
    Człowiek staje się inny
    • Źródło: Za mgłą
  • Dość pieprzonej polityki
    Dość wyborczej matematyki
    Przecież przyszły takie czasy
    Byle dobrać się do kasy
    • Źródło: Koryciane Łajno
  • Godzina 3:06 przypadek ten się zdarzył
    Gdzieś pękły rury, ruszył ściek, ulice już zalane
    Ropa, olej, kał i mocz, dokładnie wymieszane
    Zalały parter, podnoszą się, atakują falami
    • Źródło: Ewolucja w ścieku
  • Hej panie rock’n’roll
    Jesteś królem
    Hej panie rock’n’roll
    Ciągle żyjesz
    • Źródło: Hej panie rock’n’roll
  • Jak idiota śmiejesz się
    Z góry widać dno
    • Źródło: Dno
  • Jeszcze trochę mi zostało
    W mej butelce gdzieś na dnie
    Krzyczę choć nie mogę krzyczeć
    Wypić już nie mogę też

    Koniec w tym mroku jest okropnie
    Koniec kolejny będziesz ty
    Kolejna będziesz ty
    Kolejni będziecie wy
    Jabolowe ofiary
    • Źródło: Jabolowe ofiary
  • Kolejny rok a Liban płonie
    Obłędny taniec nad własnym grobem
    W imię Chrystusa i Mahometa
    Żywe torpedy giną w płomieniach
    (…)
    Gdzie stały dumne banki dziś w bólu i zamęcie
    Przebiega linia frontu Bejrut jest miastem śmierci
    Wyrok śmierci na Liban zaocznie gdzieś wydano
    Libański cedr usycha lecz krwi ciągle za mało
  • Ludzie jakby z kamienia
    Twarze skute granitem
    Ręce jak automaty
    Myśli gniewne i skryte
    Dni mijają okrutne
    A nadzieja umiera
    Nikt nie patrzy już w przeszłoś
    Jutra także nikt nie ma
    Martwy rok
    • Źródło: Martwy rok
  • Metoda na życie
    I sposób na tłum
    Na kryzys, na gnicie
    Na chaos, na ból
    Przepali ci nerwy
    Przetrawi ci mózg
    Już nie masz problemu
    I jesteś jak bóg
    Już razem pijemy
    Ten szampan dla mas
    I wszystko w nim znajdziesz
    Smród, siarę i kwas
    Gdy nie wiesz dokąd iść
    Krzyk zmęczył cię
    Za szyjkę mocno chwyć
    I napij się
    Jabol – punk
    • Źródło: Jabol punk
  • Nie dopatruj się tego czego nie ma
    Kiedy stres zamieniasz na chaos
    Jeśli pęka butelka po winie
    To oznacza że wina było mało
    Drugie dno – to Twoja obsesja
    Chcesz by inni za Ciebie myśleli
    Własnej prawdy poszukaj w sobie
    Obcą drogą nigdy nie idź
    • Źródło: Nasze słowa
  • Nie próbuj nigdy iść pod prąd
    Nie próbuj nigdy szukać przyczyn
    Z szeregu nie wyłamuj się
    Bo jesteś niczym, niczym

    Nie po to urodziłeś się
    By z góry patrzeć na tłum szary
    Jesteś niewielkim elementem
    Z numerem w aktach zapisanym
    Idź pod prąd!
    • Źródło: Pod prąd
  • Nie wiem co jest prawdą
    Na krawędzi snu
    Nie wiem co jest snem
    Na krawędzi prawdy
    Miasto i noc, miasto i szok
    • Źródło: Na krawędzi snów
  • Nikt cię nie broni Polsko
    Gdy wokół głodne psy
    Upokorzony naród
    Cierpienie, nędza, łzy
    • Źródło: Kto cię obroni Polsko?
  • Roboty nie mam już od roku
    Paszport ukradli odcieli prąd
    Najlepszy kumpel drzwi nie otwiera
    Sen o przyjaźni pochłonął mrok
    Usta wydają pijacki bełkot
    Głowę rozsadza straszliwy ból
    Nogi są słabe trzęsą się ręce
    Na moim ciele miesięczny brud
    • Źródło: Esperal blues
  • Siedzę w pustej knajpie, wszyscy już odeszli w ciemną noc
    Kelner zbiera szklanki, zaraz mnie wypędzą znowu stąd
    Pora się wynosić, ale nie ma wcale dokąd iść
    Kiedy tutaj szedłem, zatrzasnąłem mocno twoje drzwi
    Goryczy czas już widać dno
    Goryczy czas i zbite szkło
    • Źródło: Po drugiej stronie drzwi
  • Uczesane przez wiatry gołe szczyty Połonin
    Proszą byś po nich poszedł – Biesom, Czadom się skłonił
  • W takich chwilach najczęściej ruszam gdzieś w połoniny
    Tam zmęczony wspinaczką człowiek staje się inny
  • Wśród nędznych domów i szarych ulic
    Przeszedł właśnie On
    Zakwitły kwiaty pod brudnym murem
    I przestał śmierdzieć smog
    Już ktoś Go sprzedał

    Dwa tysiąclecia na nową szansę
    W uśpieniu czekał świat
    Gdy przybył Mesjasz
    Nikt Go nie witał
    Zabrakło prostych słów
    • Źródło: Drugie nadejście Mesjasza
  • Zabrano nam prawie wszystko
    Marzenia, wolność i gniew
    Pozostał nam tylko honor
    I hańba a hańbę zmywa krew
    • Źródło: Tylko honor