Kładka na Wiśle w Warszawie

kładka pieszo-rowerowa w Warszawie

Kładka na Wiśle w Warszawie – planowana kładka pieszo-rowerowa na Wiśle w Warszawie łącząca Powiśle ze Starą Pragą. Nowa przeprawa wzbudza liczne kontrowersje.


A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • Autorka sprawdziła wiele rzeczy, które mogą w przyszłości przesądzić o sukcesie tego projektu. Sam most również ma piękną architekturę, został dobrze zaprojektowany, a jednocześnie proponuje konkretną i odpowiednią funkcję. Uważam, że "pomógłby" Warszawie
  • Byłoby to miejsce pełniące przede wszystkim funkcję komunikacyjną: do spacerowania, do jazdy na rowerze. Znalazłyby się tam też punkty usługowe
  • Chcemy rozpisać międzynarodowy konkurs architektoniczny na projekt przeprawy. Liczymy na to, że będzie niesztampowy i stanie się nową ikoną Warszawy
  • Czemu kładka pieszo-rowerowa, a nie samochodowa? Po pierwsze, według naszych szacunków będzie kosztować około 30 mln zł, czyli jedną dziesiątą tego, co most samochodowy. Po drugie, w tym rejonie dodatkowa przeprawa dla samochodów nie jest niezbędna, mosty Łazienkowski i Śląsko-Dąbrowski doskonale spełniają tę funkcję. Po trzecie, zależy nam na tym, żeby w ścisłym centrum miasta promować ruch rowerowy, a nie samochodowy
  • Ideą projektu jest połączenie Pragi z Powiślem kładką, która ułatwi pieszym i rowerzystom przemieszczanie się. Sądzę, że nie mamy świadomości, że z rejonu Krakowskiego Przedmieścia na Pragę możemy przejść w 20 minut wolnym spacerkiem
  • Inwestycja może stanowić impuls dla rozwoju Pragi Północ, a tym samym wspomóc proces jej rewitalizacji
  • Kładka w tym miejscu to szansa na skrócenie dystansu pomiędzy Krakowskim Przedmieściem, a centrum Pragi do kilkunastu minut spaceru lub kilku minut jazdy rowerem. To oznacza, że Praga nie byłaby już odcięta od centrum miasta szeroką rzeką. Stałaby się integralną częścią systemu przestrzeni publicznych Warszawy. To szansa na przyciągnięcie „lewobrzeżnych” warszawiaków i turystów na drugi brzeg oraz w głąb dzielnicy. Prosty, czytelny szlak może poprowadzić ich od okolic Hotelu Bristol przez Muzeum Pragi, okolice Bazaru Różyckiego i Centrum Praskiego Koneser, aż do bazyliki przy ulicy Kawęczyńskiej.
  • Nie po to wyłączaliśmy z ruchu samochodowego Krakowskie Przedmieście, żeby teraz do niego doprowadzać most samochodowy. Chcemy zbudować przeprawę wygodną dla rowerzystów i pieszych, która będzie zachęcać do skorzystania z niej, tak jak spacerowiczów zachęca Krakowskie Przedmieście. Zamierzamy jeszcze w tym roku ogłosić konkurs architektoniczny, być może pierwsze prace uda się rozpocząć już w 2017 r. Trudno powiedzieć, ile potrwa budowa. Jesteśmy przed konkursem, który określi wygląd kładki - czy to ma być prosta konstrukcja, czy bardziej skomplikowana. Do planu na najbliższe lata wpisujemy 30 mln zł na tę inwestycję.
  • Pomysły podobnych przepraw przez Wisłę pojawiają się co jakiś czas. W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Warszawy wpisane są nawet dwie takie kładki: na wysokości Ratuszowej na Pradze i właśnie między Okrzei a Karową. Małgorzata Dembowska stawia w pierwszej kolejności na tę drugą. - Łączyłaby dwa rejony o intensywnej zabudowie. Utworzyłaby ciąg spacerowy i komunikacyjny od bazyliki przy Kawęczyńskiej, przez Ząbkowską i centrum Pragi, do Krakowskiego Przedmieścia, który dalej mógłby przez Oś Saską prowadzić do centrum
  • Praga się zmienia. Nowe inwestycje, w tym II linia metra i program ożywienia prawobrzeżnych dzielnic na pewno w dużym stopniu pomogą odczarować jej wizerunek. Dzięki kładce spacer w tamte rejony przestanie kojarzyć się z daleką wyprawą za rzekę, a mieszkańcy zyskają nowe połączenie z centrum miasta. Integracja dwóch części Warszawy pomogłaby więc zatrzeć społeczny podział na „lepszą” i „gorszą” stronę Wisły
  • Taka kładka to strzał w dziesiątkę, może przybliżyć Pragę do Warszawy i odwrotnie - zachęcić warszawiaków do wizyty w najstarszej zachowanej części ich miasta. Już dziś wiele osób spaceruje mostami i robi na nich zdjęcia, ale obok pędzących aut to nic przyjemnego, a i mosty nie są dobrze połączone ze spacerowymi ciągami na Pradze. Często ze znajomymi zaczynam wieczór na Pradze, ale dochodzimy najdalej do skrzyżowania Jagiellońskiej z Okrzei, bo dalej nie ma jak i po co iść. Aby dostać się na Powiśle czy Mariensztat, trzeba już wsiąść w jakiś środek lokomocji. Kładką przedostalibyśmy się na drugi brzeg w kilka minut
  • Ta lokalizacja jest właściwie kluczowa w całym założeniu – pozwala na stworzenie czterokilometrowego traktu pieszo-rowerowego, łączącego najbardziej popularne dziś rejony Warszawy z prawą stroną Wisły. Most na wysokości ulicy Okrzei to szansa na skrócenie odległości pomiędzy Traktem Królewskim a centrum Pragi do kilkunastu minut marszu i zbudowanie szlaku, prowadzącego od hotelu Bristol, przez Bazar Różyckiego i Centrum Praskie Koneser, aż do Bazyliki przy ulicy Kawęczyńskiej.
  • Te ulice łączą bardzo ważne części Warszawy. Ulica Karowa prowadzi bezpośrednio do Krakowskiego Przedmieścia, czyli jednego z najbardziej reprezentacyjnych miejsc w mieście, a ulica Okrzei stanowi centrum Starej Pragi i ma swoją kontynuację w postaci ulicy Ząbkowskiej i Kawęczyńskiej. Dzięki tej lokalizacji budowa kładki pozwoli stworzyć cały pieszo-rowerowy szlak integrujący lewobrzeżną i prawobrzeżną Warszawę. Ponieważ trwają prace związane z rewitalizacją Pragi, tego typu inwestycja mocno ten proces wesprze