Jakub Wędrowycz
postać z opowiadań Andrzeja Pilipiuka
Jakub Wędrowycz (ur. 1901/1904) – postać fikcyjna, główny protagonista serii 60 opowiadań Andrzeja Pilipiuka, długowieczny egzorcysta i bimbrownik.
Wypowiedzi z Weźmisz czarno kure…
edytuj- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
(wyd. Fabryka Słów, Lublin 2003, ISBN 838901128X)
Weźmisz czarno kure…
edytuj- Podłość ludzka nie zna granic.
- Źródło: s. 8
- Jak jestem im potrzebny, to jak sarenki do wodopoju, a tak to kamieniami. Rzucają kłody pod nogi. Na każdym kroku.
- Źródło: s. 8
- Ty Józef boisz się sprać jednego faceta? A pamiętasz jak we wojnę szlachtowaliśmy Szwabów jak wieprzki?
- Źródło: s. 9
- Jakub Wędrowycz ze Starego Majdanu. Egzorcysta amator.
- Opis: autoprezentacja
- Źródło: s. 12
- Uhur hakau seczech. Oby ten, który tu mieszka, nigdy nie dojechał swoim kombajnem na pole.
- Źródło: s. 14
- No co ty? Dobra kurka. Zjemy na śniadanie.
- Opis: Jakub nie zgodził się na wyrzucenie martwej kury, która w ramach uroku została ubita.
- Źródło: s. 16
Dom bez klamek
edytuj- Nie przyznaję się do zarzucanego mi czynu. Wysoki sądzie, nawet w najgorszych czasach stalinowskich, państwo pozwalało obywatelom produkować wino w domu. Pod warunkiem, że robili je na własny użytek. Tak więc nie złamałem prawa. Po prostu robiłem sobie wino z cukru.
- Źródło: s. 49
- Pożyj tak długo jak ja, to nie takie rzeczy poznasz.
- Źródło: s. 50
- Przysięgam, że spalę ten budynek! Spalę ten kurnik, a ruiny porośnie trawa!
- Opis: o budynku sądu, w którym został skazany na pobyt w szpitalu psychiatrycznym.
- Źródło: s. 52
- Przepraszam, ten Husajn Saddam od najazdu na Kuwejt to jakiś wasz krewny?
- Opis: do arabskiego cudotwórcy Dżalalladina Ben Husajna.
- Źródło: s. 53
- Miałem kiedyś wszyty esperal, ale wyprułem bagnetem, a resztki wypłukałem z organizmu spirytusem gorzelnianym.
- Źródło: s. 55
- Pamiętam, jak urżnąłem się po raz pierwszy. To było w pierwszą wojnę, miałem wtedy dziesięć lat. Raz mi mój tatko zabrał butelkę z piwem. A potem, to z takich mocnych, to jak pierwszy raz uciąłem Szwabowi głowę, ale to było już we drugą wojnę. Trzymałem ją, a ona jeszcze żyła, to znaczy ruszała oczyma i ruszała, i w ogóle nie chciała przestać. A rzuciłem w cholerę. I jeszcze pamiętam, jak mnie ugryzł wampir.
- Źródło: s. 55
Drewniany umysł
edytuj- Nie ma się co byczyć, gdy robota czeka.
- Źródło: s. 63
- Trzystu telepatów na wycieczce. W całym kraju jest tej hołoty nie więcej niż dwudziestu…
- Źródło: s. 64
- Nawet gdyby zwalili się tu telepaci z całej Europy… No, właściwie nie jest to wykluczone… Język telepatyczny jest wspólny dla wszystkich ludzi, ale poczułbym wcześniej…
- Źródło: s. 64
- A zdrada, zdrada. Nie lubię być niewolnikiem jakiegoś tam Pinokia…
- Opis: zabijając myślące i despotyczne drzewo.
- Źródło: s. 67
- Władzy nad światem się zachciało. Frajerzy… Drewniane mózgi, a nie pomyśleli, że jakby podporządkowali sobie ludzkość, to w zimie, gdy nie ma orzechów, ludziska by wszystko wykarczowali…
- Źródło: s. 68
Dziadek
edytuj- Cholera, osiemdziesiąt lat na świecie żyję i jeszcze żem gazety kupować nie musiał, na starość taka hańba.
- Źródło: s. 70
- Co? Chcą pokroić mojego dziadka? Ścierwo to było, ale po moim trupie!
- Źródło: s. 71
Lenin 2: Coś przetrwało
edytuj- A to gdzie ta Amharia?
- Opis: usłyszawszy o języku amharskim, którym mówi się w Etiopii.
- Źródło: s. 108