Jürgen Roth
niemiecki dziennikarz
Jürgen Roth (1945–2017) – niemiecki publicysta, dziennikarz śledczy, reportażysta.
Cichy pucz. Zawłaszczanie Europy przez niejawne elity gospodarczo-polityczne.
edytuj(wyd. Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2015, ISBN 9788377854945)
- Ale do impertynenckich zachowań obywatele zdążyli się już przyzwyczaić. Także do tego, że zaledwie 147 koncernów, banków i funduszy hedgingowych zarządza 40 proc. światowej gospodarki.
- Źródło: s. 58–59
- Eelke M. Heemskerk, profesor nauk politycznych na Uniwersytecie w Amsterdamie, przeprowadził analizę europejskiej elity gospodarczej. Z jego badań wynika, że elitę ową tworzy grupa zaledwie 16 mężczyzn. Heemskerk podjął się sporządzenia jej charakterystyki: „Ten niewielki elitarny krąg generuje połowę wszystkich kontaktów handlowych wśród najważniejszych przedsiębiorców w Europie”. Zasiadają oni w 67 różnych radach nadzorczych i łączą ich firmy w jedną strukturę o 216 powiązaniach międzyzarządowych.
- Źródło: s. 91
- Obecnie 63 tys. osób na świecie (w tym 14 tys. w Europie) posiada – każda z osobna – ponad 100 mln dolarów. Łącznie dysponują one majątkiem o wysokości 39,9 bln dolarów. Ponieważ stosunki własnościowe nie podlegają dyskusji, Stary Kontynent jest dziś bardziej niż kiedykolwiek przedtem projektem elitarnym, co nieuchronnie prowadzi do „galopującej de-demokratyzacji europejskiego systemu państw” – skonstatował profesor Wolfgang Streeck, dyrektor zarządzający w kolońskim Instytucie Badań Społecznych im. Maxa Plancka.
- Źródło: s. 21
- Siłą rzeczy musimy zadać sobie pytanie, kto właściwie zdecydował, że lekarstwem na kryzysy społeczne i gospodarcze będzie deregulacja i wyprzedaż instytucji publicznych. Jest to przecież ta sama polityka, która w 2008 roku doprowadziła do światowego załamania gospodarczego. Bez wątpienia nie stoją za tym żadne niewidzialne moce ani tajemnicze stwory, ale po prostu silne kręgi biznesowe działające w Waszyngtonie, Brukseli czy Berlinie oraz ich polityczni apologeci. Cel tego środowiska sprowadza się do ostrej redukcji płac i emerytur, ograniczenia praw pracowniczych, głębokich cięć w systemie opieki zdrowotnej i edukacji oraz wyprzedaży dóbr publicznych mniej lub bardziej podejrzanym inwestorom. W ten sposób ma zostać zabezpieczony majątek, do którego rości sobie prawa wąska elita.
- Źródło: s. 303
- W projekcie strategicznym z sierpnia 2011 roku, który podsunął mi mój informator, jest mowa o tym, że „ERT winien dążyć do wywierania wpływu na politykę w możliwie jak najwcześniejszym stadium, jeszcze przed podaniem politycznych propozycji do publicznej wiadomości”.
- Źródło: s. 93
Tajne akta S. Smoleńsk, MH-17 i wojna Putina na Ukrainie.
edytuj(wyd. Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2015, ISBN 9788377856918)
- 15 października zmarł były wiceminister transportu Eugeniusz Wróbel. Jak wykazało śledztwo, zamordował go syn, a następnie rozczłonkował ciało ojca piłą łańcuchową. Syn został uznany za niepoczytalnego i skierowany do zakładu psychiatrycznego. Wcześniej jednak nie wykazywał objawów choroby psychicznej, a w pokoju, w którym miał dokonać tej strasznej zbrodni, nie znaleziono śladów krwi. Eugeniusz Wróbel uchodził za jednego z wybitniejszych ekspertów z zakresu nawigacji satelitarnej dla lotnictwa i systemów sterowania lotem. Wcześniej stwierdził publicznie, że zdarzenia w Smoleńsku nie sposób określić mianem zwykłej katastrofy.
- Źródło: s. 202
- 22 grudnia 2009 roku Awiakor przekazał polskiemu Ministerstwu Obrony Narodowej pierwszego tupolewa po generalnym remoncie. Był to samolot, którym polski prezydent leciał 10 kwietnia 2010 roku do Smoleńska. W dniu, w którym maszyna ta wróciła z Samary do Warszawy, znaleziono zwłoki Grzegorza Michniewicza, dyrektora kancelarii tajnej premiera Donalda Tuska, posiadającego dostęp do tajemnic NATO o najwyższej klauzuli tajności. Według ustaleń prokuratury miał on popełnić samobójstwo. Pozostały jednak wątpliwości, ponieważ 23 grudnia Michniewicz planował wspólny, bożonarodzeniowy wyjazd z żoną i dziećmi. Wydaje się zatem, że decyzję o samobójstwie musiał podjąć „spontanicznie”.
- Źródło: s. 119
- 6 czerwca 2010 roku tragicznemu wypadkowi uległ profesor Marek Dulinicz. Stał on na czele grupy archeologów, która wybierała się do Smoleńska, by na miejscu katastrofy szukać nieodnalezionych do tej pory fragmentów wraku.
- Źródło: s. 201–202
- 6 września 2012 roku na zawał serca zmarł 56-letni profesor Jerzy Urbanowicz, matematyk i kryptograf, szef wydziału kryptograficznego Służby Kontrwywiadu Wojskowego stworzonej przez Antoniego Macierewicza po rozwiązaniu Wojskowych Służb Informacyjnych.
- Źródło: s. 202
- Ale widzieliśmy w pobliżu lotniska co najmniej pięć różnych rosyjskich służb: żołnierzy zawodowych, milicję, OMON i inne jednostki specjalne, około 300–400 osób. Później okazało się, że w tym samym czasie wszystkim zwykłym żołnierzom zabrano telefony. O 8:00, czyli przed lądowaniem samolotu z prezydentem, skonfiskowano im komórki, a także kamery. Potwierdzają to protokoły przesłuchań, którymi dysponujemy.
- Źródło: s. 130
- Artur Wosztyl: „Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie”. „Czy ma to związek z wybuchami?” – pytałem dalej. Milczenie. Później przyznał, że się obawia, iż spotka go podobny los jak Remigiusza Musia, 42-letniego technika pokładowego, który według oficjalnych informacji miał popełnić samobójstwo. 28 października 2012 roku Muś został znaleziony martwy w swojej piwnicy. Zdaniem prokuratury odebrał sobie życie, choć wiadomo, że planował wspólny wyjazd z rodziną na zbliżający się weekend.
- Źródło: s. 132
- Decyzja Władimira Putina, by traktować samolot lotnictwa państwowego z prezydentem RP na pokładzie jako statek powietrzny cywilny, dała rządowi Rosji niemal wyłączny nadzór nad badaniem katastrofy. Tym samym eksperci i śledczy z Polski byli w swoich działaniach całkowicie zdani na łaskę Rosji, co wywołało wielki niepokój w polskich organach bezpieczeństwa.
- Źródło: s. 289
- Gdy polski premier 7 kwietnia 2010 roku leciał do Smoleńska, na tamtejszym lotnisku wojskowym z powodu często pojawiającej się mgły, specjalnie ustawiono radar precyzyjnego podejścia PAR. Tymczasem przed lądowaniem tupolewa 10 kwietnia naoczni świadkowie zauważyli, że dostarczonego trzy dni wcześniej systemu PAR już nie było, a żołnierze manipulowali przy światłach podejścia i latarniach lotniskowych; w dodatku nie funkcjonowała część oświetlenia pasa do lądowania. Prokuratura wojskowa nie zażądała wyjaśnień w tej sprawie.
- Źródło: s. 282
- Jednak wiele przesłanek przemawia za tym, że na pokładzie samolotu mogło dojść do jednej lub kilku eksplozji. Należy w tym miejscu przypomnieć raport BND z marca 2014 roku. W dokumencie tym utrzymywano, że zlecenie zamachu na Tu-154M pochodziło „bezpośrednio” od wysokiego rangą polskiego polityka i było skierowane do generała FSB Jurija D. „Nie udało się ustalić, kiedy i gdzie do tego doszło”.
- Źródło: s. 250
- Już następnego dnia po katastrofie zaczął się systematyczny demontaż samolotu, niepoprzedzony jakąkolwiek dokumentacją części wraku, która byłaby niezbędna do przeprowadzenia późniejszych rekonstrukcji.
- Źródło: s. 150
- Książka jest próbą opisania unikalnej w skali świata katastrofy. Podjąłem się jej przygotowania – z racji swojej dziennikarskiej misji – przede wszystkim z myślą o czytelnikach niemieckich, którzy powinni zdawać sobie sprawę z wagi wydarzeń niezbyt odległych w czasie i bardzo bliskich granic Republiki Federalnej.
- Źródło: s. 9
- Niemiecki wywiad BND w swoim dokumencie z kwietnia 2010 roku pisał: „W momencie swojej śmierci Lech Kaczyński pozostawił cały szereg niepodpisanych nowelizacji ustaw i umów handlowych. Wartość jednej z takich niepodpisanych umów opiewała na dziesiątki miliardów euro, co dla polskich organów bezpieczeństwa musiało rodzić pytanie: czy polski prezydent musiał umrzeć z powodu rosyjskiego gazu? W sierpniu 2009 roku współpracownicy Putina i Tuska po raz pierwszy doszli do akceptowalnego dla «obu stron» projektu umowy na dostawy gazu, który jednak chwilowo został wstrzymany. Z niewyjaśnionych do dziś powodów”.
- Źródło: s. 279
- Przeinaczenia i kłamstwa jako strategiczne elementy rosyjskiej polityki wewnętrznej i zewnętrznej nadal mają swoją kontynuację.
- Źródło: s. 114
- Zdaniem profesora Andrzej Ziółkowskiego z Instytutu Podstawowych Problemów Techniki PAN wiele deformacji fragmentów wraku odpowiada typowym zniekształceniom powstającym w przypadku eksplozji. W swoich badaniach naukowiec skoncentrował się na znalezionych fragmentach metalowych i doszedł do wniosku, że główną przyczyną katastrofy była eksplozja na pokładzie samolotu, gdy ten znajdował się jeszcze w powietrzu.
- Źródło: s. 271