Iron Man: Armored Adventures
Iron Man: Armored Adventures – kanadyjsko-francuski serial animowany produkcji Marvela, opowiadający o młodzieńczych latach Tony’ego Starka, Iron Mana.
Wypowiedzi postaci
edytujTony
edytuj- Dobra. Chyba czas wziąć się za tak zwane myślenie.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Dobra… Zbroja? Dobry pomysł.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Eee! Rhodey! Przydałaby się pomoc!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Mam lepszy pomysł. A mówiąc „Lepszy pomysł”, miałem na myśli bardzo straszny pomysł…
- Opis: Rhodey, Tony i Pepper są na imprezie u Happy’ego.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Muszę się dowiedzieć co oni chcieli stamtąd ukraść i… I… I… Rhodey. Hej! Wystrzelili mnie w kosmos, a ty mnie nawet nie słuchasz. Świetnie. Po prostu świetnie… Ta…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- O ja cię kręcę!
- Opis: wstaje po powaleniu przez Glebożera.
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Pepper miała rację… Wynalazłem je, prawda? I mogę je zniszczyć! Mogę to zrobić, Rhodey! Nie martw się! (Pojawiają się nowe Glebożery). No dobra… Teraz jest się czym martwić.
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey?! Rhodey! Rhodey, jeśli byłeś na mnie zły mogłeś mi powiedzieć!
- Opis: Tony wchodzi do zbrojowni. Widzi zbroję, która porusza się nienaturalnie. Rhodey tym czasem, kieruje nią przez komputer. Słysząc krzyki Tony’ego odwraca się i widzi przyjaciela, który próbuje się wyswobodzić spod zbroi, leżącej na nim.
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Whiplash, chłopie, tęskniłem za tobą! Hej, masz nową rękę! Nieźle! Co się stało z twoją starą? Ach tak, zniszczyłem ją podczas walki!
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
Rhodey
edytuj- Jeśli wpadnie ci kiedyś w ręce słownik, koniecznie sprawdź co to ironia.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Tony, przestań! I tak nie zdołasz go pokonać! Kończy ci się moc! Tony, przestań! Twoje serce zaraz przestanie bić!
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
Pepper
edytuj- Dobra, jedno… Aaa! Co to było? A jeśli to są drzwi, to gdzie teraz jesteśmy?
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- I co masz zamiar zrobić? Zapytać wszystkich w mieście, czy są nią? „Cześć przepraszam, czy jesteś może tak naprawdę przestępczynią w przebraniu?” Dobry pomysł!
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
Gene
edytuj- Stark, chcesz, żebym cię zabił? Dlaczego to robisz?
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Tak koncentruję się… Myślę, w jaki sposób mogę cię…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
Inne
edytuj- Co?! Misiek?! Naprawdę myślisz, że w to uwierzę?! Pozwoliłeś uciec Iron Manowi?!
- Postać: Stane
- Źródło: sez. I, odc. 12 Zemsta
- Eche… Pep… Pepper… Mmm… M… Tak… Pepper mogłabyś? Ychm… Pepper. Pepper! Nie możesz przyjść! Nie możemy pracować razem! Nie masz brać żadnej broni, a szczególnie granatu z gazem łzawiącym! Nie mogę ci powiedzieć gdzie jestem i nie, nie możesz wiedzieć nad czym pracuję! Co?! Nie! Nie ma tu żadnej bomby do rozbrojenia! Nic wam nie zadali do domu?!
- Postać: Pan Potts
- Opis: rozmawia z Pepper przez telefon.
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Przekierowywanie mocy. Pierwszy protokół. Ochrona użytkownika. Ochrona… Użytkownika… Ochrona… Anthony Stark ochroniony.
- Postać: Zbroja
- Opis: podchodzi do rannego Tony'ego i pomaga pobudzić jego serce do bicia, używając energii.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
Dialogi
edytuj- Tony: Chodźmy go pokazać.
- Rhodey: Niektórzy z nas muszą chodzić do szkoły. Słyszałeś kiedyś o tym?
- Tony: Brzmi okropnie. Zadzwonię wieczorem i powiem, jak było.
- Rhodey: No tak. Zaczynam odliczanie właśnie… teraz.
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Howard: Część historyków podejrzewa, że chińscy odkrywcy dotarli do Ameryki długo przed Europejczykami. Miejsce wykopalisk, które znaleźliśmy, artefakty, które z nich wykopujemy – to wszystko ma związek z tajemnicą Pierścieni Macluan.
- Tony: Rany! Ale to nudne!
- Howard: Chińczycy myśleli, że te pierścienie są magiczne, ale z tego co wiemy teraz, to mógł być rodzaj jakiejś technologii. Wyobraź sobie, Tony! Technologia bardziej zaawansowana od obecnej, ale setki, a może i tysiące lat przed rewolucją przemysłową.
- Tony: Jak na kogoś, kto powinien budować przyszłość… Masz bardzo oldschoolowe hobby.
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: I dzięki niemu twój wynalazek wygląda jak szkolny projekt naukowy.
- Howard: Tak… I właśnie dlatego masz szlaban na miesiąc.
- Tony: Co?!
- Howard: Tak łatwo cię nabrać.
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Zakład o milion dolarów, że znowu chodzi o Glebożera.
- Howard: Wchodzę w to.
- Tony: Idę na tył. Przygotować się do lądowania.
- (Tony odchodzi, wtedy też dzwoni Stane).
- Stane: Howard, chcę z tobą porozmawiać w sprawie umowy na Glebożery.
- Tony: Hura! Jestem bogaty!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Strażnik ochrony: I mówisz, że nazywasz się?
- Tony: Tony… Tony Stark.
- Rhodey: No… Wie pan… Stark jak Stark International. Firma, w której pan pracuje!
- Strażnik ochrony: Tak. Mówią, że są umówieni z panem Stane’m. Mówi, że nazywa się Stark. Acha… Acha… Acha. Możesz iść.
- Rhodey: Nareszcie.
- Strażnik ochrony: Nie ty, tylko on.
- Rhodey: Że co? To są jakieś żarty!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Czy musimy iść do tej no… szkoły? Nie możemy zrobić czegoś innego? Mogę pokazać ci laboratorium.
- Rhodey: Nie ma mowy. Mama nas pozwie do sądu, kiedy odkryje, że nie poszliśmy do szkoły. I wygra. W końcu jest prawnikiem, nie?
- Tony: Dlaczego mój tata chciałby mnie posłać do szkoły? To nie ma sensu. Przecież nauczył mnie wszystkiego, czego…
- (Nagle przepycha się przez nich dziewczyna).
- Dziewczyna: Ups…
- Tony: A wiesz co? Może warto spróbować?
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Nauczyciel: To co widzicie, uważane jest za najtrudniejsze równanie matematyczne na świecie i musi dopiero zostać rozwiązane. To co będziemy robić dzisiaj, jest o wiele mniej skomplikowane i…
- Tony: Proszę pana? (Nauczyciel odwraca się do klasy i spogląda na Tony’ego). 42? (Nauczyciel patrzy ze zdziwieniem na tablicę).
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- (Tony przegląda podręcznik na lekcji).
- Nauczyciel: Ale jeśli chodzi o temperatury przejścia w nadprzewodnictwo, tu liczą się prawa fizyki…
- Tony: Profesorze? Ma pan może jakieś inne książki do fizyki? Ta jest trochę nieaktualna.
- (W sąsiedniej ławce Rhodey odsuwa się i chowa za Pepper).
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Następnie impuls energetyczny daje systemom ładunek jednocześnie dodatni i ujemny, co pozwala na wytworzenie… nazwijmy to starktronu.
- (Uczniowie opuszczają klasę, a Rhodey chowa twarz w dłoniach).
- Nauczyciel: Czy byłaby taka możliwość, żebyś powtórzył to raz jeszcze?
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- (Wspomnienie wypadku).
- Tony: Kod… Aktywacyjny… Stark 02.
- Komputer: Zbroja Starka aktywowana. Skanowanie. Uwaga. Systemy medyczne wykrywają rozległe obrażenia serca i klatki piersiowej użytkownika. Leczenie w trakcie.
- Tony: Systemy nawigacyjne… Włączcie autopilota. Zabierzcie mnie… Zabierzcie mnie do Rhodeya…
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Pepper: Twój tata tam pracował.
- Tony: Ha… Co?
- Pepper: Jesteś Tony Stark. Znaczy Anthony Edward Stark. Tam też pracowałeś i nigdy wcześniej nie byłeś w szkole. Indywidualne nauczanie po tym, jak twoja mama eee… nieważne. Mmm… Mieszkasz razem z rodziną Jamesa Rhodesa. To teraz twoi opiekunowie. Masz na koncie gdzieś z milion patentów. I po katastrofie samolotu, przez tydzień byłeś zaginiony. A tak w ogóle jak to przeżyłeś?
- Tony: Ja chyba… chyba po prostu miałem szczęście. Skąd ty to wszystko wiesz?
- Pepper: Mój tata pracuje w FBI, gdzie prowadzą dochodzenie w sprawie Obadiaha Stane’a. Po tym, jak twój tata miał wypadek, to on najwięcej zyskał na jego śmierci.
- Tony: Hę?
- Pepper: Cześć. Tak w ogóle, jestem Pepper Potts.
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Rhodey: No i co chcesz zrobić? Pobić Stane’a?
- Tony: Właśnie. Dokładnie to zamierzam zrobić. Spiorę go tak, że powie wszystko.
- Rhodey: Naprawdę?
- Tony: Nie, żartowałem. Zbroja ma systemy szpiegowskie. Mogę ich użyć do szpiegowania Stane’a. I wtedy może dowiem się prawdy. Ale głupek!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Musisz ładować implant, bo inaczej będzie po tobie!
- Tony: W porządku, mamusiu…
- Rhodey: W porządku poza implantem w twoim sercu. Jeśli zbytnio się zmęczysz w tej zbroi lub jeśli straci ona moc lub jeśli uderzy w ciebie piorun, twoje serce przestanie bić!
- Tony: Ja muszę to zrobić, Rhodey. Dla mojego taty. Nie mogłem go uratować, ale mogę zatrzymać Stane’a. Mogę uratować to, co mój tata stworzył.
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Będziemy musieli uaktualnić system. To jest genialne!
- Rhodey: Zaraz uderzysz w budynek!
- Tony: Eee… Tak. Powinienem skręcić. Uaaa… Aaa! A! Dobra, już rozumiem. Nigdy wcześniej nie miałem możliwości tak naprawdę użyć tej zbroi!
- Rhodey: Haha… To widać Tony!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Zwrotnice nie odpowiadają. Dziwne…
- Rhodey: Tony, a gdzie jest pociąg?!
- Tony (dostrzega pociąg pędzący po torach prosto na niego): O kurcze. Moment!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Komputer: Uwaga, alarm medyczny. Energia implantu serca jest bardzo niska. Przełączanie na rezerwy.
- Rhodey: Tony! Trzeba naładować twoje serce! Musisz przestać!
- Tony: Nie mogę… Nie mogę. Życie tylu ludzi, nie mogę!
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Kryzys zażegnany.
- Rhodey: Co ty zrobiłeś?
- Tony: Zmieniłem trasę pociągu na inną.
- Rhodey: Ta linia jeździ, tylko do Stark Tower. Ta trasa, na którą przestawiłeś pociąg, nie jest ukończona. Zamiast rozbić się o Stark Tower, rozbije się w środku miasta!
- Tony: Ups…
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Tony: Bułka z masłem.
- Rhodey: Zobacz, już mówią o tym w telewizji. Tysiące ludzi ma twoje zdjęcie na swoich komórkach. Nazywają cię Iron Man. Tony! Jesteś bohaterem!
- Tony: Mój tata zawsze chciał, żeby technologia pomagała ludziom. Żeby ratowała życie. To właśnie będę robił. To będzie robił Iron Man. Uratuję Stark International z rąk Stane’a i może przy okazji odkryję co się stało z moim tatą…
- Źródło: sez. I, odc. 1 Wykuty w ogniu
- Naukowiec 1: Eee… Panie Stane. Z tego co widzieliśmy, zbroja Iron Mana jest o wiele bardziej zaawansowana od tego, nad czym pracujemy.
- Naukowiec 2: Osiągnięcie tej technologii zajmie nam lata, jeśli nie dekady!
- Stane: Za co ja wam w ogóle płacę?! Dobra… W takim razie musimy zdobyć tę zbroję…
- Pracownik 1: Ale jak my mamy ją znaleźć?
- Pracownik 2 (dostrzega Iron Mana za oknem i wskazuje na niego): Aaa… Sir. Myślę, że wiem gdzie jest.
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Tony: Dobra… Chcecie się bawić? Bardzo proszę! (Włączył buty odrzutowe).
- Reporterka: Kręcisz to?
- Kamerzysta: O tak!
- Tony: Hahaha… Za wolne! (Tuż przed Tonym pojawia się helikopter). Whoooo!!! Odbiło wam! Mogłem w was przypadkiem wlecieć! Przestańcie mnie gonić! Jeszcze komuś coś się stanie!
- Pilot: Włamał się na naszą częstotliwość!
- Reporterka: Iron Manie! Czy chcesz nam coś powiedzieć?
- Tony: Tak. Ja mam buty odrzutowe, a wy nie!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Denerwujesz mnie Tony!
- Tony: Spróbuj uciec helikopterom przed śniadaniem. To dopiero stresujące…
- Rhodey: Naprawdę coraz trudniej ukrywać to przed moją mamą… Ja… Co?! Uciec helikopterom?! Oh… Nie mów, że znowu zobaczę cię w telewizji…
- Tony: Nic takiego nie mówię.
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Tony: Ona jest niesamowita. Przeszedłem sam siebie. Sam powinieneś spróbować!
- Rhodey: Nie! Nie o to chodzi! Chodzi o… Ja… Ty nie, to… Może… A tam!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Zhang: Powiedziano mi, że teraz przedstawiasz się jako Gene Khan. Żałosne! Jesteś słaby, zepsuty przez Zachód jak twoja matka. Dołączysz do niej, jeśli jeszcze raz się mi sprzeciwisz!
- Gene: Moja mama była Khan…! Ja jestem Khan! Ty Zhang, nie jesteś i gdybyś był mądry, to zacząłbyś mnie słuchać!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Nie musisz mieć ze sobą książek?
- Tony: Zapamiętałem je.
- Rhodey: Nie cierpię cię!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Pepper: Iron Man! On jest świetny! W każdym razie, tata powiedział mi w największym zaufaniu, że FBI myślą, że Iron Mana testuje wojsko! Oh… Czerwień to mój ulubiony kolor!
- Happy: Wooo! Bzdury opowiadasz, Pepper! Wszyscy znają prawdę o Iron Manie! Jest robotem! Zaawansowana sztuczna inteligencja w przyszłości!
- Rhodey: Ech… Czy ty wiesz wogle, co to jest?
- Happy: Ta, wiem… Spadaj!
- Rhodey: Happy Hogan. Następny Einstein!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Pepper: Jak tak wogóle można?! Znaczy wynalazłeś te wszystkie świetne rzeczy, a teraz Stane sprzedaje je jako broń. To okropne! Może i zgodne z prawem, ale okropne!
- Tony: Ja…
- Pepper: Ale jeśli to wszystko wynalazłeś, możesz to od-wynaleźć! A oto nasz plan! Włamiemy się do Stark International. Tony może złamać system alarmowy. Rhodey, ty będziesz stał na czatach, a ja zajmę się ochroniarzami, kiedy Tony wysadzi wszystko co wynalazł w powietrze!
- Tony: Serio?
- Pepper: Hehe… Nie. Moglibyśmy pójść do więzienia. Próbowałam myśleć pozytywnie. Tak naprawdę, nie możesz nic zrobić…
- Rhodey: Możesz przestać pocieszać Tony’ego, Pepper? Dzięki…
- Pepper: No a ten super laser, który wynalazłeś… Czy wygląda jak wielki metalowy potwór? Wysoki na około… Dziesięć pięter? Chyba tak…
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Pepper: Tak, dopiero poznałam Tony’ego, ale naprawdę długo nie wraca z tej łazienki!
- Happy: Zaraz wróci, nie? Inni ludzie też muszą iść, no… Ugh…
- Rhodey: Na pewno stara się zrobić to szybko…
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Tony: Rhodey… Nie będę kłamał. Nie jestem w łazience.
- Rhodey: Bez żartów! Poleciałeś za Glebożerami, prawda?
- Tony: Może.
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Chcą cię znowu otoczyć! Uważaj na tego po lewej! Patrz na niego!
- Tony: Ciągle do mnie strzelają!
- Rhodey: To ty też strzelaj! Uważaj na inne! Nie zapominaj o nich! Ciągle atakują! Masz jednego na dziesiątej!
- (Nagle wchodzi Pepper, a Rhodey przerażony wyłącza komputer).
- Pepper: Hej!
- Rhodey: Aaa! Się puka!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Pepper: Tony ma dużo na głowie, nie?
- Rhodey: Nawet nie masz pojęcia…
- Pepper: O! A ma dziewczynę?
- Rhodey: Pepper!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Tony? Wróciłem. Była u mnie Pepper…
- Tony: Wróciłeś? Pepper? Co wy? Nieważne…
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Rhodey: Co masz na myśli mówiąc „Bum!”?!
- Tony: Wielkie jak połowa Nowego Jorku!
- Rhodey: Acha… Bum…
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Tony: Chwila. Chyba wiem, co muszę zrobić! Myślę, że wiem jak nie dopuścić do wybuchu tych laserów!
- Rhodey: Jak?
- Tony: Powiem ci, jak skończę. Chyba, że nie przeżyję.
- Rhodey: Co?!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Mandaryn: Iron Man… Jaki nieefektowny…
- Tony: Przepraszam, czy my się znamy?
- Mandaryn: Wszyscy, którzy ignorują Mandaryna, zostaną zniszczeni!
- Tony: Dobrze wiedzieć…
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Mandaryn: Powinieneś był mnie posłuchać, kiedy miałeś na to okazję.
- (W rozbłysku światła znika maska Mandaryna. Okazuje się, że krył się pod nią Gene. Mówi do Zhanga, który siedzi w celi).
- Gene: Nie zgodzisz się, Zhang? Pierścienie nie są tylko symbolem mocy, żałosny stary dziadzie. One SĄ mocą! I mam zamiar znaleźć je wszystkie!
- Źródło: sez. I, odc. 2 Wykuty w ogniu
- Tony: Czyli importujecie tutaj chińską sztukę i antyki, posągi i takie tam?
- Gene: Tak. Szczególnie takie tam…
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Rhodey: Hej! Słyszałem, że naukowcy wynaleźli coś niesamowitego, skąd można się dowiedzieć o historii. Nazwali to książkami.
- Tony: Nie cierpię szukania…
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Pepper: Eee… Po co te książki? Myślałam, że ty ich nie potrzebujesz…
- Tony: Taa.. Musiałem pójść do tego strasznego miejsca zwanego… zwanego…
- Rhodey: Biblioteką
- Tony: O właśnie! Po prostu szukam informacji. Fajnie!
- Pepper: O! Jakich?
- (Tony wymienia spojrzenia z Rhodeyem).
- Tony: O biżuterii?
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Happy: Haha! Nowy w klasie! Będę mówił do ciebie po prostu Khan! Fajnie, nie Khan? Khaaaaaaaan! Hahaha…
- Gene: Genialnie…
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Tony: Kto normalny zostaje po lekcji historii, żeby sobie porozmawiać o… historii?! Znaczy… no wiesz!
- Pepper: Rhodey kocha historię… Może się z nią ożeni? Hej! Tam jest Gene! Whoo… On ma limuzynę! A ty nie! Zazdrosny? Jutro powinieneś przyjechać do szkoły dwiema!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Pepper: Hej! Uważaj! Będziecie mieli kłopoty!
- Tony: Pepper…
- Pepper: Mój tata to agent FBI! Nie wiecie z kim macie do czynienia!
- Tony i Gene: Pepper!
- Pepper: No co?
- Tony: Nie kłóćmy się z tymi uzbrojonymi zbirami, dobra?
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Killer Shrike: Dzieciaku! Lepiej się zamknij i na słuchaj, jeśli chcesz stąd wyjść w jednym kawałeczku!
- Pepper: Powinieneś był powiedzieć „Wyjść stąd żywy”, głupku! Zrozum to! I co to w ogóle za imię „Killer Shrike”?!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Pepper: Powinniśmy stąd uciec… Gene! Ty prowadzisz, bo twój tata jest przestępcą i w ogóle…
- Gene: Mój ojczym nie jest przestępcą!
- Tony: Gene, spoko! Nikt tak o nim nie myśli!
- Pepper: Eee… Poza tymi gośćmi… O! I FBI!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Tony: Gene, wierzę ci! Wszystko będzie dobrze. Mój bot ma wbudowane urządzenie namierzające. Policja, FBI, Marynarka… Ktoś nam pomoże!
- Pepper: Jesteś bohaterem, Tony! Oby to była marynarka!
- Gene: Dlaczego masz…
- Tony: Myślisz, że to tylko ciebie kiedyś porywano?
- Członek Magii: Umm… Czy… Czy są na tym jakieś gry?
- Tony: Gościu. Ja mam na nim wszystko. Muzykę, TV, filmy… Co tylko chcesz. On bezprzewodowo łączy się z komputerem w moim domu, dzięki czemu mam wszystko co chcę. Gdziekolwiek jestem!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Tony: Ja… Muszę iść do łazienki. To znaczy… Ja naprawdę muszę iść.
- Killer Shrike: To źle!
- Pepper: Powinniście mu wierzyć. On bardzo często korzysta z łazienki, serio! Niemal co minutę!
- Killer Shrike: Nie ma tutaj łazienki, dzieciaku.
- Pepper: Że co?! Widziałam tutaj jedną! O! Widzę ją stąd! Właśnie tam! Nie. Te drugie drzwi.
- Killer Shrike: Unicorn! Zabierz dzieciaka do łazienki!
- Unicorn: Ty chyba żartujesz!
- Pepper: U, u! Ja też muszę iść!
- Unicorn: No dobra, ale zamknąć się!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Unicorn: Słuchaj, po prostu zamknij się, dobra?
- Tony: Przepraszam! Mówię tylko, że taka ilość energii, może źle wpływać na zdrowie! Boli cię głowa?
- Unicorn: Tak, ale z innego powodu!
- Pepper: Nie ma mowy, żebyś nie poszedł do więzienia, wiesz o tym? O! Albo jeszcze gorzej! Naprawdę, jeśli policja was nie dopadnie to Tong tak!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Pepper: Tyle razy chciałam, żebyśmy gdzieś razem wyszli… Nie o to mi chodziło!
- Tony: Niech zgadnę… Tak ci się bardziej podoba?
- Pepper: Tak! O wiele bardziej!
- Opis: stojąc razem przed drzwiami łazienki.
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Unicorn: Czy to Iron Man?
- Tony: Uwaga, przestępcy! Już po was!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Unicorn: Przerobię twoją głowę na klamkę, Iron Manie!
- Tony: A to było wredne! I głupie!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Killer Shrike: Zaraz, co ty… Aaa!
- Tony: Zaraz, latałeś dzięki blasterom? To był błąd!
- Rhodey: Policja powinna zaraz tam być. Ludzie zaczęli ją wzywać kiedy usłyszeli strzały.
- Tony: Muszę wyjść z tej zbroi i wrócić do Pepper i Gene’a nim zaczną coś podejrzewać.
- Rhodey: Zaraz się nią zajmę, po tym, jak to powiesz! Powiedz!
- Tony: Ech… Dzięki, że nas uratowałeś Rhodey. Jesteś bohaterem!
- Rhodey: A żebyś wiedział, że jestem.
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Pepper: Nie znaleźli go. Wszyscy inni uciekli, a Tony’ego nie ma. A co jeśli…
- Gene: Pepper, wszystko będzie dobrze.
- Tony: Ta… Ale następnym razem chcę, żeby uratował mnie ktoś miękki… To naprawdę bolało!
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Tony: Serio! Wiem, że musisz zajmować się firmą swojego ojczyma, kiedy go nie ma. W porządku! Pierścienie mogą poczekać.
- Gene: Znajdę trochę czasu. Tylko tyle mogę zrobić.
- Tony: Świetnie. Zobaczymy się jutro.
- Gene: No to cześć. (Rozłączają się. Gene przemienia się w Mandaryna i podchodzi do skutych Unicorna i Killer Shrike’a). Dobra… Na czym skończyliśmy?
- Opis: rozmowa telefoniczna.
- Źródło: sez. I, odc. 3 Sekrety i kłamstwa
- Rhodey: Musisz być w szkole w ciągu godziny! Oszalałeś?!
- Tony: Może. Właśnie wydaje mi się, że pada śnieg.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Blizzard: Iron Manie! Co tutaj robisz?!
- Tony: Cóż… Chciałem… Hej! To ja tu zadaje pytania! Co TY tutaj robisz?! Kim jesteś?!
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Rhodey: Po pierwsze: Powinieneś dowiedzieć się więcej o tym gościu, nim zaczniesz mu pomagać. Po drugie: Będziesz znowu spóźniony do szkoły! Jak zwykle!
- Tony: Nigdy! Mam jeszcze mnóstwo czasu, żeby pójść do zbrojowni, wziąć prysznic i iść do szkoły!
- (Dzwoni dzwonek. Tony wbiega do klasy, szybko siada na swoim miejscu, nie zauważając zdziwionych min uczniów i wściekłego nauczyciela).
- Tony: Udało się.
- Nauczyciel: Ten dzwonek, panie Stark, oznaczał koniec lekcji. Jest pan godzinę spóźniony. (Uczniowie wstają i wychodzą z klasy)
- Tony: Ups…
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Tony: Podaj mi definicję szlabanu.
- Rhodey: To coś, co wkrótce będziesz miał.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Pepper: No i ile razy już się spóźniłeś do szkoły? Chyba każdego dnia! Chcesz pobić rekord? Gdyby tylko była taka możliwość, żebyś wiedział, która jet godzina… Hym… Może zegarek?
- Tony: Rhodey? Powiedz Pepper, żeby przestała.
- Rhodey: Nie!
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Rhodey: Tony? Naprawdę w projekcie zbroi uwzględniłeś rolki?
- Tony: Ja… Eee… Wydawało mi się, że mogą się przydać…
- Rhodey: Dobra. Chodźmy coś zjeść, rolkarzu.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Happy: Hej! Gene Khan! Gościu! Przyjdź na moją imprę! Będzie odjechanie! Ze mną w roli DJ-a!
- Gene: Naprawdę? Cóż, w takim razie na pewno będę.
- Happy: Serio?
- Gene: Nie.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Pepper: Właśnie śpisz… Mnie tu nie ma. To wszystko dzieje się w twojej głowie. Jestem najlepszą córką na świecie…
- Pan Potts: Cicho, Pepper… Za dużo mówisz… Chcę… Spać…
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Rhodey (dzwoni telefon): Tony?
- Pepper: Nie. To ja! Gdzie poszliście po szkole i gdzie jest Tony?! Nie odbiera telefonu… O ho… Lepiej się nie spóźnicie na imprezę. Nie ma mowy, żebym szła sama!
- Rhodey: Ta… Jeśli o tym mowa…
- Pepper: Lalalala… Nie słucham cię! Przypuszczam tylko, że nie przyjdziecie, a jeśli nie to was zabiję!
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Tony: Znowu spóźniony… Ale tym razem przygotuję się na ostre mrozy!
- Rhodey: Gościu! To było okropne…
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Tony: To za to, że przez ciebie muszę ratować Stane’a. (Celuje w Blizzarda, jednak ten po chwili, rzuca nim o ścianę).
- Rhodey: Auć. Pomyśl może o jakichś lekcjach samoobrony, czy może kickboksingu…
- Tony: Ta… Nie wystarczy już, że mam zbroję wartą trylion dolarów.
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Rhodey: Chłopie! Jakbyś miał na sobie zbroję z rolkami… Nawet by cię nie dotknął.
- Tony: Ha ha…
- Źródło: sez. I, odc. 4 Zimna wojna
- Rhodey: Mam szalony pomysł. Może byś tak spróbował spać. Normalni ludzie to robią w nocy.
- Tony: No właśnie, normalni.
- Rhodey: Jeszcze jedna zbroja?
- Tony: Trzeba być na czasie.
- Rhodey: Z czym? Najnowszą modą? Ta będzie miała spodnie dzwony?
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Rhodey: A! Pepper dzwoniła. Powiedziała, że nie odbierałeś jej telefonów.
- (Tony sprawdza swój telefon).
- Telefon: Masz 47 nieprzeczytanych wiadomości.
- Rhodey: U! Najstraszniejsze jest to, że to pewnie jedna długa wiadomość.
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Pepper: Tony! Gdzie się podziewałeś?! Dlaczego do mnie nie dzwoniłeś?! Nie dostałeś moich wiadomości?! O! Mogę się napić?
- Tony: Whoo! Pepper! Trochę wolniej! Używaj mniej słów!
- Pepper: Ym… M… Ma… Ym… Martwię się…O… Tatę.
- Rhodey: Wszystko z nim w porządku?
- Pepper: Nie wiem. Zachowuje się dziwnie. Pracuje nad jakąś sprawą, ale nie chce nic mówić!
- Tony: Uhmm… Pepper? Czy on nie powinien ci nigdy nic nie mówić? Czy to nie jest zasada FBI?
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Nauczyciel: Który w rezultacie tworzy i wzmacnia wiązkę światła, znaną także jako laser.
- Tony: Panie profesorze?
- Rhodey: Ci!
- Tony: No co? Tutaj było dużo.
- Rhodey: Ci!
- Tony: Tak, ale…
- Happy: Gościu, zamknij się!
- Rhodey: Naprawdę, za każdym razem kiedy coś powiesz, cała klasa dostaje jakieś niewykonalne zadanie!
- Nauczyciel: Panie Stark, chciał pan coś dodać?
- Tony: Cóż… Chyba nie.
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Tony: Znów próbowała kogoś aresztować?
- Rhodey: Nie odzywam się do ciebie!
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Nauczyciel: Lekcja kończy się za 10 minut, panie Stark. No chyba, że chce pan powiększyć liczbę swoich 14 spóźnień i 7 nieobecności.
- Tony (podnosi rękę): Emm… Mogę iść do łazienki?
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Tony: Pepper? Właśnie jestem z Rhodeyem. Czy ty…
- Pepper: Tony! W mieście! Uciekam! Broń!
- Rhodey i Tony: Co?!
- Tony: Dobra. Tym razem więcej słów.
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Tony: Rhodey? Namierzam sygnał komórki Pepper. Masz go?
- Rhodey: Mam. Widzę ją. A to co? Zdjęcia satelitarne?
- Tony: Później podziękuję NASA!
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Pepper: Zamknięte! Wielkie dzięki, Rhodey! Czy są w okolicy jakieś ślepe uliczki? A może powinnam się schować w samochodzie tych przestępców? Nigdy mnie tam nie znajdą!
- Rhodey: Wyłam drzwi! Użyj karty kredytowej, kopnij w nie! Pepper! (Odgłos tłuczonego szkła). Albo wybij okno, pewnie, też może być!
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Tony: Teraz będzie dobrze Pepper… Pani… Kimkolwiek jesteś.
- Pepper: Dzięki… Tony.
- Tony: Eee… Tony? Chyba mnie z kimś pomyliłaś…
- Pepper: Spoko. Wiem, że to ty. Nie jestem głupia! Mój tata to w końcu agent FBI, pamiętasz? A poza tym… Nikt nie chodzi do łazienki tyle, co Tony Stark.
- Tony: Od kiedy wiesz?
- Pepper: Nie wiedziałam! Ale teraz już wiem. Nie mogę uwierzyć, że naprawdę nim jesteś! I także, że się na to nabrałeś. Myślałam, że to może ty, chciałam cię spytać, ale… O! My lecimy! To jest wspaniałe!
- Tony: Jesteś okropna Pepper. Zabiorę cię do domu Rhodey’ego. Tam się spotkacie. Ale kiedy to się skończy, będę musiał wyczyścić ci pamięć!
- Pepper: Serio?
- Tony: Nie, ale myślę czy cię tu nie zrzucić!
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Whiplash: Pan Fix zrobił moje ręce. A teraz spłacam swój dług. Dziwne zadania. Takie jak zabijanie nieznośnych dziewczynek.
- (Do Pepper dzwoni telefon).
- Pepper: O! Sorki. Muszę odebrać. Co tam? Halo?
- Tony: Pepper? Padnij!
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Tony: Jak na ciebie mówią? Panie Bacie? Rózga? Biczobicz?
- Whiplash: Zabawne. Fix podejrzewał, że któregoś dnia może mieć z tobą problem. Więc stworzył mnie.
- Tony: Serio? Pochlebiasz…
- (Whiplash powala Tony’ego)
- Whiplash: A tak swoją drogą… Jestem Whiplash.
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- Pepper: Naprawdę, nie mogę uwierzyć, że mi o tym nie powiedzieliście! Nie ufaliście mi? Naprawdę, można mi ufać! Mogłam pomagać wam w walce z przestępcami wcześniej. O! Właśnie teraz powinniśmy z nimi walczyć!
- Rhodey: Pepper! Ci!
- Pepper: Przepraszam. Ale na serio, dlaczego nic nie mówiliście?
- Tony: Próbowałem ci powiedzieć setki razy, ale nie dopuściłaś mnie do słowa na wystarczająco długo.
- Pepper: Ja… Ale…O… Naprawdę?
- Źródło: sez. I, odc. 5 Whiplash
- (Tony i Rhodey rozmawiają przez telefon).
- Rhodey: Czy ty mnie w ogóle słuchasz?
- Pepper: Myślę, że nie.
- Rhodey: Jesteś świetnym wynalazcą i naukowcem, Tony. A my tu z Pepper musimy sami robić projekt naukowy.
- (Pepper wyrywa Rhodey’emu telefon).
- Pepper: Tony! On jest na jutro, a my go nawet nie zaczęliśmy! Jeśli nam nie pomożesz, będziemy musieli zrobić wulkan na sodę kuchenną! A to taki obciach, że ze wstydu nie będziemy mogli chodzić do szkoły!
- (Tony, jako Iron Man podtrzymuje dźwig, który lada moment może upaść na środek ulicy).
- Tony: Jestem teraz… Tak trochę… Zajęty! Dajcie mi chwilkę!
- (Tony próbuje unieść dźwig, który właśnie leci na ulicę).
- Rhodey: Posłuchaj, poświęciłem ci cały swój wolny czas, okłamywałem rodziców, ciągle pomagałem!
- Pepper: Mnie też okłamywaliście!
- (Tony odstawia dźwig w bezpieczne miejsce. Tłum ludzi radośnie krzyczy).
- Pepper: Eee… a to co?! Czyżbyś był na meczu bejsbola?!
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Rhodey: Tony? Jesteś tam?
- Tony: Ta… Do laboratorium wrócę trochę później.
- Pepper: Powiedziałam: NA SODĘ KUCHENNĄ!
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Tony: E! Ty! Duży! Nie wolno tak rzucać walcami! Nieładnie kolego, mówiłem coś! Dobra, mogę latać i gadać! Kim jesteś?! O co ci chodzi, czego chcesz?!
- Ivan Vanko: Pegaz.
- Tony: Że co? Chcesz skrzydlatego konia?
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Pepper: Czy on ją nosi pod ubraniem? Jest wygodna? Czy jest w niej klimatyzacja? Czy ty ją kiedykolwiek nosiłeś?
- Rhodey: Pepper! Ci!
- Pepper: Czy wcześniej też tak było? Tony’ego nigdy nie ma. Zawsze musisz go kryć przed mamą? Czy twoja mama nie jest świetnym prawnikiem? Czy ona tego nie odkryje?
- Rhodey: Na pewno tak, jeśli nie ściszysz głosu! Mamo! (Rhodey i Pepper wbiegają do salonu, gdzie na kanapie siedzi Roberta Rhodes). Mamo! Gdzie mamy sodę?
- Pepper: Dzień dobry, pani Rhodes. Ja nic wcześniej nie mówiłam.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Pepper: Tony? To ja Pepper. Jestem w waszej tajnej kryjówce! W porządku?
- Tony: Tak. To dobrze Pepper, tylko właśnie przeszedł po mnie olbrzymi robot nie z tego świata.
- Pepper: Chyba ma zły humor.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Pepper: Jesteś tam Tony i jesteś bohaterem! Jesteś Iron Manem! Załatw to coś!
- (Rhodey wyłącza komunikację z Iron Manem).
- Komputer: Komunikacja zablokowana.
- Rhodey: Oszalałaś, Pepper! Nie mów mu takich rzeczy! To coś jest potężne, on mógł zginąć. To nie zabawa.
- Pepper: I myślisz, że policja sobie z tym poradzi? Albo wojsko?
- Komputer: Komunikacja włączona.
- Tony: Co to ma być?! Przerwa na kawę?!
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Tony: Więc sprawdzicie ten symbol i cyfry, zanim to coś znowu da mi niezłe baty?
- Pepper: Się robi! Niech żyje Iron Man!
- (Rhodey przewraca oczami)
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Harkov: Te informacje są poufne! Nasze komputery zawierają ściśle tajne dane! Nie możesz po prostu…
- Tony: Żartujesz?! Dobra. W porządku. Ty go powstrzymasz, a ja popatrzę.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Rhodey: Nieźle. Masz jakąś strategię.
- Tony: Dzięki. Chciałem ci zaimponować.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Rhodey: Miejmy nadzieję, że ktoś mu pomoże. Okropne, zostać porzuconym w kosmosie. Przynajmniej teraz jest już ze swoją rodziną.
- Tony: Tak. Dzięki najmłodszej agentce CIA, jak to powiedziała Izabela Vanko.
- Rhodey: Słyszałem, że werbują tam za młodu.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Pepper: Wróciłam. Wygraliśmy?
- Tony: Taa… Wygraliśmy. Teraz mogę wreszcie do was polecieć i pomóc. Uaaaach…
- Pepper: Tony?
- Rhodey: Autopilot przejął kontrolę nad zbroją, która tutaj wraca. On… On…
- Tony: Hraaaa… Uuuu…
- Rhodey: Po prostu zasnął.
- Źródło: sez. I, odc. 6 Iron Man kontra Crimson Dynamo
- Pepper: Tony… Tony? Tony! Nie ignoruj mnie, bo będę mówić więcej!
- Tony: Przepraszam, Pepper. Mówiłaś coś?
- Rhodey: Czy ty nosisz zatyczki na lekcji?! Chcesz, żeby cię wyrzucili, prawda?
- Tony: Tak. Yyy… Nie! To są bezprzewodowe słuchawki, połączone z systemami zbroi. Popsuł się dźwięk w hełmie, więc póki co ich używam.
- Rhodey: A masz je w klasie, ponieważ?
- Tony: Przesłuchuję raporty policyjne. Szukam kłopotów.
- Rhodey: I cóż innego mógłbym usłyszeć…
- Źródło: sez. I, odc. 7 Hamlet
- Rhodey: Jedno pytanie. Całkiem oszalałeś?
- Tony: Nie powinieneś być na lekcji, Rhodey?
- Rhodey: To nie jest śmieszne! Daniells wpadła w szał! Jak tak dalej pójdzie to cię wyrzucą!
- Tony: Niech ci będzie, mamo.
- Źródło: sez. I, odc. 7 Hamlet
- Tony: Tak. Teatr. Ten test. Co… Eee… Co to miało być? Hamlet? O czym to jest?
- Pepper: O! To jest o księciu, który… Em… Jest wewnętrznie rozdarty, kiedy próbuje pomścić zmarłego ojca…
- Tony: Hehehe… Nie no, serio? O czym jest? Hehe… Żartujecie.
- Pepper: Pst! Tony! Twoja kolej!
- Tony: Eee… Tekst?
- Rhodey: Być…
- Gene: Po prostu żałosne!
- Źródło: sez. I, odc. 7 Hamlet
- Pepper: O nie! Nie przyjdzie, co nie? Na pewno nie zdam! Co się stało?!
- Rhodey: Złoczyńca… Times Square… Kłopoty…
- Pepper: Hej! To jest naprawdę złe! Głupi złoczyńca!
- Źródło: sez. I, odc. 7 Hamlet
- Rhodey: Tony? Tony?
- Tony: Ta. Jestem.
- Rhodey: Tony? Co się stało?
- Tony: Ech… Zbroja… Ona… No wiesz. Padła.
- Rhodey: Padła? Czy to Stane?
- Tony: Nie, to nie Stane. Ogniwa się całkiem wyczerpały. Wszystko przez niewidzialność.
- Rhodey: No i co teraz? Nie masz najmniejszych szans na wyniesienie jej z budynku, a kiedy Stane się dowie…
- Tony: Spoko, panie panikarzu. Nie ma problemu. Muszę wydostać się z budynku, wziąć nowe ogniwa i zakraść się tu z powrotem. Hym… Tak w sumie… Może to i jest kłopot…
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: No dobra, żeby uciec kamerom bez zbroi, muszę być szybki. Gdy będzie czysto – wskoczę do windy.
- Rhodey: To ta wind, która włącza alarm, kiedy jesteś bez zbroi?
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Rhodey: Co się dzieje?
- Tony: Nic takiego. Znam ten budynek jak własną kieszeń. Nie ma mowy, żeby mnie… (Tony’ego okrążają ochroniarze Stane’a). Złapali.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Cóż, ja… To… Chciałem tylko… Słuchaj, wiem, że nie powinienem był się zakradać, ale nie pozwalałeś mi tu przychodzić. Musiałem to zrobić. To miejsce… Tutaj dorastałem. Tylko tyle pozostało mi po tacie i… I…I…
- Stane: I mam niby uwierzyć, że ty płaczesz Stark.
- Whitney: Ty potworze! Jak możesz być taki okrutny! Wyrzucasz go z miejsca gdzie dorastał i chcesz zamknąć, bo tęskni za tatą?!
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Pepper: Jej, kiedy coś knocisz, to nieźle!
- Rhodey: Możesz już przestać go pocieszać, Pepper.
- Pepper: Zamknąłeś chociaż za sobą sejf?
- Tony: O nie…
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Co ty wyprawiasz?!
- Rhodey: Co?! To najważniejszy posiłek dnia!
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Stane: Wycieczka szkolna? To ma być żart?
- Trishia: Nie, panie Stane. Tak budujemy pozytywny obraz firmy i utrzymujemy więź ze społecznością.
- Stane: Obraz firmy to nie jest sprawa…
- Trishia: A. Pana córka na czwartej linii.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Pepper, jeśli staniesz się zła… Będziemy w tarapatach.
- Pepper: Dobrze o tym wiem.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Gene: Co chcecie zrobić? I nie kłam, naprawdę źle ci to wychodzi.
- Tony: Ja nie mam zielonego pojęcia o czym ty mówisz. Naprawdę.
- Gene: O to mi chodzi. Nie umiesz kłamać.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Gene, nie zapomnij dać Rhodey’emu jego kanapek. Potrafi być naprawdę głodny.
- Rhodey: Plan zaczyna się walić. I co teraz?
- Pepper: Nie wiem. Plan A był na tyle wspaniały, że nie wymyśliłam planu B.
- (Gene podchodzi do Pepper i Rhodey’ego i podaje im plecak Tony’ego).
- Gene: Jest w niej pewnie coś o wiele ciekawszego od kanapek Rhodey’ego. Powinniście byli poprosić o pomoc.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Happy: Hehehe… Wyrzucili cię.
- Tony: Dzięki, Happy. Dlaczego nie jesteś w środku?
- Happy: Wyrzucili mnie zanim nawet wyszedłem z autobusu.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Pepper: Eee… Ogień?
- Trishia: To nie jest alarm ogniowy. To stanowisko materiałów niebezpiecznych.
- Pepper: O… Dobrze wiedzieć.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Bu!
- (Rhodey przewraca się, wystraszony przez Tony’ego).
- Rhodey: Jak wrócimy do domu, to cię zabiję.
- Tony: Świetnie.
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Obraien: Ktoś wyłączył zasilane budynku. Ale to można zrobić tylko stąd.
- (Okazuje się, że Whitney odłączyła zasilanie budynku).
- Whitney: Mam dość bycia ignorowaną!
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Rhodey (podnosi przed robotami ręce w geście poddania): Poddaję się.
- Tony: (strzela do robotów): Coś mnie ominęło?
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Tony: Ciemno jest. Na pewno nie chcesz, żebym cię potrzymał za rączkę?
- Rhodey: Po prostu leć!
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Rhodey: Bułka z masłem.
- Pepper: Nawet nie chcę o tym słyszeć.
- Rhodey: Masz jakiś problem, Pepper?
- Pepper: Mam pianę w nosie. Moim nosie. Miałeś na sobie zbroję? Nie, nie mów mi!
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Pepper: Cóż, poszło dobrze. Poza wszystkimi szczegółami. Ale to był dobry plan.
- Rhodey: Ta… Poza tym, że musieli nam pomóc tylko Gene, Happy i córka Stane’a. To kwestia szczęścia, że Stane nie ma tej zbroi. Tony? Gdzie jest zbroja?
- Tony: A tak. Ta… Będziecie musieli mi z tym pomóc…
- Źródło: sez. I, odc. 8 Szkolna wycieczka
- Pepper: Nie lubię Gene’a.
- Rhodey: To już chyba ustaliliśmy.
- Pepper: Ty też go nie lubisz, nie? Mam nadzieję, że nie. W sumie, czemu miałbyś?
- Rhodey: No cóż, Gene nie przeszkadza mi w nauce.
- Pepper: Jeszcze nie. Poczekaj, pewnego dnia on… Hej! Mówiłeś o mnie?!
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Rhodey: I naprawdę myślisz, że możesz ufać Gene’owi, jeśli chodzi o pierścienie? Ciężko mi się zgodzić z Pepper…
- Pepper: Hej!
- Rhodey: Ale nic o nim nie wiemy!
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Rhodey: Dzięki za ostrzeżenie, geniuszu.
- Tony: Proszę bardzo.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Tony: Nie przejmuj się Gene’m. Wiem, że jest trochę nietypowy, ale to dobry gość.
- (W tej chwili widać, jak Gene jako Mandaryn, rzuca swoim sługą i krzyczy na Tong).
- Gene: Cisza!
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Pepper: Jej… To ta zasypana podziemna świątynia? Kto ją zbudował? Jak ją zasypało? Ile to miejsce ma lat?
- Rhodey: Nie wiemy. Dlatego tu jesteśmy.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Pepper: Eee… Dzięki.
- Tony: Pepper?
- Pepper: Tak, Tony?
- Tony: Jestem… wykończony. Złaś… ze mnie.
- Pepper: O, tak… Sorki.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Rhodey: Nie chodzi o to, że cię nie lubię. Myślę tylko, że źle wpływasz na Tony’ego.
- Gene: Przepraszam, nie wiedziałem, że mam do czynienia z jego mamą.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Tony: Mogę założyć zbroję, wynieść cię stąd i poszukać innych.
- Pepper: Ale wtedy Gene cię zobaczy!
- Tony: Znowu to? Przestań Pepper! Pepper?
- Pepper: Zmieniłam zdanie. Załóż zbroję!
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Gene: Człowiek zwany Khanem, odnalazł pierścienie mocy i został Mandarynem. Dzięki swojej potędze, podbijał wszystkie ziemie i stworzył dynastię.
- Rhodey: Naprawdę? Nie ma tam jego nazwiska? Bardzo dziwna sprawa… Jak my stąd wyjdziemy?
- Gene: Jest napisane, że ten, nie wiadomo kto, chciał mieć następcę, kogoś, komu da pierścienie Macluan po swojej śmierci. Ale jego własne dzieci na nie nie zasługiwały. Rozesłał je więc na cztery strony świata i stworzył testy, mające na celu zmierzenie wartości i moralności poszukujących.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Tony: Problem rozwiązany.
- Pepper: Mówiłeś coś?
- Tony: Nie ważne.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Rhodey: Dobra, spokojnie. Jakiś pomysł?
- Gene: Co powiesz na to… Ja popycham ciebie do przodu, a kiedy oni cię biją, ja uciekam.
- Rhodey: He… Bardzo śmieszne. Żartowałeś, tak?
- Gene: Rhodey, uważaj! Ktoś jest za tobą…
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Tony: Pepper, jesteś cała?
- Pepper: Oh… Jesteś taki świetny. Ale dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?!
- Tony: Ponieważ chciałem załatwić wszystkich na raz?
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Pepper: Jeśli mam zginąć, chcę zginąć w walce. Proszę nie pozwól mi zginąć!
- Tony: Może i jestem szalony, ale zaczyna mi się wydawać, że walka nie jest tutaj dobrym rozwiązaniem.
- Pepper: Cóż… Poddanie się to chyba nie jest dobry pomysł.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Rhodey: Czy widzieliście tam coś dziwnego?
- Pepper: Chodzi ci o ożywające i atakujące nas posągi? Nie.
- Tony: Ta… Też je widzieliśmy.
- Źródło: sez. I, odc. 9 Historia Pierścieni
- Tony: Rhodey?
- Komputer: Systemy komunikacyjne niesprawne. Błąd. System nie działa prawidłowo.
- Tony: Rhodey, słyszysz mnie?! Zbroja przestała działać! Blaster grawitacyjny musiał… O nie… Grawitacja… To będzie bolało…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Rhodey: Tony…?
- Tony: Muszę zmienić tę muzyczkę…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Tony: Gdzie jesteśmy?
- Rhodey: Nazywają to salą gimnastyczną, geniuszu.
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Tony: Jacy wy jesteście głupi! Za dwa lata będziecie mogli pracować dla mnie w Stark International. Przejmiecie dawne obowiązki Stane'a.
- Rhodey: Jej! Jak to jest czuć się pępkiem świata?!
- Pepper: Bez żartów! Jak tak można?! TARCZA dałaby mi plecak rakietowy.
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Rhodey: Całkiem nieźle. Słyszałem, że AIM nie rozmawiało nawet z braćmi Erwin, a oni są szkolnymi geniuszami.
- Tony: No cóż… Są normalni geniusze i jest Tony Stark…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Tony: I za każdym razem kiedy się odwracam, jest tam Whitney. Jest jak mój cień. Idzie ze mną do domu, nawet do laboratorium w szkole.
- Pepper (zerka przez okienko do laboratorium): Nie widać jej. Jesteś bezpieczny.
(Tony chce otworzyć drzwi, ale nagle one same się otwierają i staje w nich Whitney).
- Whitney: Tu jesteś! Ciągle gdzieś znikasz…
- Tony (nachyla się do Rhodey'ego i szepcze): Pomóż mi…
- Źródło: sez. I, odc. 10 Na celowniku
- Pepper: Ale tak w ogóle po co to zrobił?
- Rhodey: Dla ubezpieczenia?
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: I?
- Tony: Ech… Zanudziłem ją. Jestem nudny?
- Pepper: Chciałabym ją zanudzić. Tylko na śmierć… O! Powiedziałam to na głos, tak?
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: Tony! Tony, obudź się!
- Tony: Rhodey, słuchaj! Miałem ciężką noc, nie idę do szkoły!
- Rhodey: A może do więzienia?
- (Tony wstaje zaskoczony z łóżka i czyta gazetę, którą rzucił Rhodey).
- Tony: Ja… Wysadziłem sklep z biżuterią?
- Rhodey: Tak… Między innymi. Najwyraźniej po tym jak zasnąłeś zeszłej nocy popadłeś w szał zniszczenia. Nikomu nic się nie stało, ale Iron Man jest teraz poszukiwany. Śniadanie gotowe.
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: Musisz się uspokoić, Tony, bo zaraz wybuchniesz!
- Tony: Policja z całą pewnością zaraz tu będzie. Jestem pewien!
- Rhodey: Policja nie wie, że jesteś Iron Manem, geniuszu!
- Tony: O tak… Tak… Masz… Aaa!
- (Do klasy wchodzi Happy, Tony krzyczy, oczy wszystkich skupiły się na Tonym).
- Happy: Łazienka jest wolna.
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Pepper: Masz prawo zachować milczenie. Wszystko co powiesz, może zostać użyte…
- Tony: Pepper! To nie byłem ja!
- Pepper: Ależ oczywiście, że nie! Wiedziałam, haha… Nie mogę uwierzyć, że się nabrałeś. Ja tylko żartowałam! (Dyskretnie chowa kajdanki do torby).
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: Możesz zrobić tylko jedno. Jeśli chcesz oczyścić swoje imię, to znajdź… eee… Kobietę Maskę… Masquet?
- Tony: Eee… Co powiesz na… Masquerę?
- Pepper: Och… Czasami jesteście tacy niemądrzy… A może by tak Madame Mask?
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: W końcu to zrobiłeś, tak? Wbudowałeś rolki w zbroję?
- Tony: To nie są zwykłe rolki. To są rolki napędzane energią elektrostatyczną!
- Pepper: Ech, Tony! Taki wstyd przed policją! Może powinieneś dać się złapać?
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Pepper: Kot na drzewie. Zakłócanie spokoju.
- Rhodey: Niedaleko kobieta rodzi. Wypadek drogowy.
- Pepper: O! Mam! Ktoś widział niejakiego Iron Mana przy torach na Bronksie!
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Pepper: Tony, wstawaj!
- Tony: Serio, Pepper?! Naprawdę nie powinienem tu po prostu leżeć?!
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Rhodey: Eee… Tony? Twoje systemy namierzające nie działają czy zapomniałeś jak celować?
- Pepper: Yyy! To przez to, że ona jest dziewczyną! Tony, jeśli zaraz jej czegoś nie zrobisz, przyrzekam, że przyjdę tam i zrobię coś tobie! Albo ty, albo ona!
- Źródło: sez. I, odc. 11 Maskarada
- Tony: Dlaczego mnie się to przytrafia?
- Pepper: Cześć!
- Tony: Nawet nie chcę pytać…
- Rhodey: Odzyskałaś naszą sowę!
- Pepper: I zabrałam kostium ich maskotki, która leży w łóżku z grypą jednodniówką. Znalazłam ten kostium, kiedy ozdabiałam ich szkołę papierem toaletowym, co zrobiłam po zabarwieniu w fontannie na zielono i dolaniu ostrego sosu do potraw w bufecie. Hehe!
- Tony: Po co to zrobiłaś?
- Rhodey: Nie słuchaj go. On tego wszystkiego nie zrozumie.
- Źródło: sez. I, odc. 12 Zemsta
- Tony: Nie mogę się ruszyć. Co się dzieje?
- Rhodey: Tak po krótce? Obadiah Stane i Projekt Pegaza połączyły siły w walce z tobą. Pamiętasz Antona Harkova? W każdej chwili może zacząć ciąć twoją zbroję!
- Tony: Harkov? Harkov?! Ryzykowałem życie, żeby go uratować, a teraz jest przeciwko mnie? Naraził ludzi na niebezpieczeństwo. Niewiarykurczegodne! Lepiej, żeby nie otworzył tej zbroi dla swojego dobra, bo jak go dorwę to…
- Źródło: sez. I, odc. 12 Zemsta
- Rhodey: To jest… To jest…
- Pepper: Genialne! Crimson Dynamo nie ma szans! Zniszczysz go! Jak ją nazwałeś? No powiedz, powiedz! Zbroja do bicia?
- Źródło: sez. I, odc. 12 Zemsta
- Gene: Wygląda dokładnie jak świątynia mądrości.
- Tony: To chyba musi być świątynia cięcia i dźgnięcia.
- Gene: Zabawny jesteś…
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś. Po następny pierścień powinniśmy pójść razem. Razem znaleźliśmy mapę, razem odkryliśmy, gdzie jest następna świątynia…
- Pepper: I razem pokonaliśmy tych rycerzy!
- Tony: Cóż… Właściwie, Rhodey był nieprzytomny…
- Rhodey: Bardzo śmieszne!
- Tony: Rhodey, uspokój się!
- Rhodey: Co mamy zrobić, żebyś brał nas ze sobą?! Pepper i ja ciągle ci pomagamy, poświęcamy się dla ciebie! A ty nie traktujesz nas poważnie!
- Tony: Słuchaj, wiem, że jesteś zły, ale w ostatniej świątyni niemal nie zginęliście! Nie chcę ryzykować!
- Pepper: Ale Gene'a to wziąłeś ze sobą!
- Tony: Cóż… Gene zna chiński?
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Masz chociaż ten pierścień?
- (Tony wyjmuje z kieszeni pierścień).
- Pepper: O! Ładny… Mogę?
- (Tony rzuca pierścień Pepper, która zakłada go na palec).
- Pepper: Tony! Nie musiałeś…
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Tony: Nie zabrałem was na Grenlandię, bo nie chciałem, żeby coś wam się stało. A teraz zagrożone jest całe miasto, a szczególnie Rhodey!
- Pepper: Ta… Chyba powinniśmy do niego zadzwonić. Musi wiedzieć co się dzieje! Wiesz, że olbrzymi robot chce go zmiażdżyć!
- (Nagle podchodzi do nich Rhodey, nieświadomy idącego za nim niebezpieczeństwa).
- Rhodey: Hej, wy! Na mieście chyba dzieje się coś wielkiego, może coś tam się buduje, słyszałem, że coś hałasowało i… Co? (Pepper pokazuje Rhodey'emu robota). O!
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Tony: Chce odzyskać pierścień. Musimy natychmiast wrócić do zbrojowni.
- Rhodey: Nie chciałem go tam zostawić na wypadek, gdyby ktoś chciał go ukraść.
- Pepper: Bardzo mądrze!
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Tony: Rhodey, oddawaj pierścień! Wynoście się stąd, schowajcie się gdzieś!
- Rhodey: Nie! Nie ma mowy! Nie chowamy się!
- Pepper: A ja mogę?
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Popatrz na to, Pepper. Popatrz, nic nie niszczy, ani nikogo nie rani. Chce tylko pierścień!
- Pepper: Och… Dobrze dla miasta, źle dla nas.
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Może latać! Świetnie!
- Pepper: Po prostu uciekaj!
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Tony? Chyba nie miałem racji z tym całym „Oddaj pierścień”…
- Pepper: O! A może teraz ty musisz mu zabrać ten pierścień, taki jakby berek?
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Mandaryn: Wiesz, co mógłbym zrobić z całą piątką pierścieni?
- Tony: Hym… Uruchomić wykrywacz metali?
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Tony: Wszystko, co mój tata chciał znaleźć, zostało mi odebrane. Nie udało mi się.
- Pepper: To było podejście „Szklanka do połowy pełna”. Uratowałeś cały Nowy Jork!
- Tony: Ale to wszystko moja wina! Dlatego nie chciałem brać was do świątyni! Mogliście zginąć!
- Rhodey: Myślisz, że my nie czujemy tego samego? Za każdym razem kiedy wkładasz na siebie zbroję, kiedy lecisz gdzieś w wariackiej misji, możesz nie wrócić. Kiedy widzę, że ktoś powala Iron Mana, boję się, że stracę najlepszego przyjaciela. Jeśli chcemy to przetrwać, musimy trzymać się razem. Znajdziemy Mandaryna, a potem Iron Man odbierze mu pierścienie. To bardzo odważne.
- Pepper: Hahahaaha…
- Tony: Zepsułaś taką piękną chwilę, Pepper.
- Pepper: Hehe… Sorki. Kiedy Rhodey powiedział „Odwaga”, uzmysłowiłam sobie, że musisz powiedzieć Gene'owi, że zgubiłeś pierścień!
- Tony: O kurcze…
- Źródło: sez. I, odc. 13 Duży problem
- Rhodey: Wszystko w porządku?
- Tony: Nie! Znudziła mnie już ta gra! Przeszedłem ją trzy razy! Tryb: koszmar!
- Rhodey: Chodziło mi o zbroję.
- Tony: A… To… Ta… Martwiłem się. Wiem, że to głupio brzmi, ale mam wrogów, Rhodey. Wariactwo, nie? Są to ludzi, którzy chcą mnie skrzywdzić. Niech im będzie, ale przez to ty i Pepper też jesteście zagrożeni. Koniecznie muszę coś z tym zrobić.
- Rhodey: I po prostu grasz w gry wideo? Mh… Od razu czuję się lepiej…
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Tony: Dobra… Wszystko wgrane i gotowe… Teraz muszę ją zrestartować…
- Pepper: Wspaniale! Więc… Eee… Co będzie robiła? Zmieniała kolor? Albo kształt? Macie może popcorn?
- Tony: Nie… I Nie. To zmiany niewidoczne gołym okiem. Bez fajerwerków.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Tony: Zapomniałem mu powiedzieć, że to jeszcze nie koniec. Ech… Powinienem go znów poszukać…
- Rhodey: Powinieneś naładować swoje serce, żebyś wkrótce nie zginął. Wyczerpuje się bateria twojego implantu.
- Pepper: Rhodey chciał tylko powiedzieć „Dobrze, że żyjesz”…
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Tony: Jest możliwe, że zbroja zablokowała się poprzez aktualizację. Ale… Cóż… No wiecie…
- Rhodey: Moment. Niech zgadnę. Bo to twoja robota, a ty nie popełniasz błędów.
- Tony: Dzięki, że nie musiałem sam tego mówić.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Pepper: Mimo wszystko trzeba uważać. A co jeśli go złapią i zahipnotyzują? Będzie wszystko pamiętał nawet jeśli spał. Hej, a co z Whiplashem? FBI i policja nie mają żadnego tropu, nie wiedzą nawet, że wrócił.
- Tony: Pepper, do kogo piszesz?
- Pepper: Do ciebie. Jesteś za wolny, więc wysyłam ci kolejną rozmowę.
- (Do Tony'ego przychodzi kolejna wiadomość).
- Komputer: Masz 37 nowych wiadomości od Pepper Potts.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Zbroja: Witaj, Tony.
- Tony: Kim jesteś? Jak kontrolujesz zbroję?
- Zbroja: Błąd logiczny. W zbroi nikogo nie ma.
- Tony: Zidentyfikuj się.
- Zbroja: Wielośrodowiskowy egzoszkielet Stark International, wersja 7.4 B.
- Tony: Nie ma wersji B!
- Zbroja: Błąd logiczny.
- Tony: Kiedy miała miejsce aktualizacja?
- Zbroja: Aktualizacja miała miejsce 34 godziny temu.
- Tony: Właśnie wtedy po raz pierwszy walczyłem z Whiplashem. Po aktualizacjach. Rhodey miał rację. Eksperymentalne aktualizacje połączone z uszkodzeniami wywołanymi przez bicze… Dzięki temu nagle zaczęłaś myśleć.
- Zbroja: Twierdzenie prawidłowe.
- Tony: Dlaczego zraniłaś Rhodey'ego?
- (Zbroja pokazuje hologramowy obraz przeszłości, gdy Rhodey rozmawia z Tonym o zbroi).
- Rhodey: Mogę ją zdiagnozować. Potem nie wiem. Może będzie trzeba wyczyścić wszystkie systemy… Może trzeba będzie wyczyścić wszystkie systemy.
- Tony: Wysłałaś wiadomość jako Pepper!
- Zbroja: Twierdzenie prawidłowe. Pierwszym protokołem zbroi jest ochrona użytkownika. James Rhodes zagroził zbroi, potencjalnie narażając go na niebezpieczeństwo. Powinieneś o tym wiedzieć. W końcu mnie zaprogramowałeś. System obserwował cię Anthony Starku od aktualizacji. Obserwował ciebie i twoje zachowanie. I znalazł rozwiązanie problemu zagrożenia.
- Tony: O czym ty w ogóle mówisz?!
- Zbroja: Największym zagrożeniem dla Anthony'ego Starka jest Anthony Stark.
- Tony: Co?!
- Zbroja: Szukasz niebezpieczeństwa. Nie można na to pozwolić. W zbroi jesteś bezpieczny. W związku z tym będziesz musiał w niej zostać do odwołania.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Tony: Nie mogę ciągle nosić tej zbroi! Muszę jeść!
- Zbroja: Zaprojektowałeś ją w ten sposób, żeby podtrzymywała twoje życie. Będziesz karmiony dożylnie. Zostaną spełnione wszystkie twoje potrzeby biologiczne.
- Tony: Coż… To w takim razie..
- Zbroja: Dałeś mi pełną kontrolę nad zbrojownią, Anthony. Nie stawiaj oporu. To dla twojego dobra.
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Zbroja: Przeciążenie mocy. Degradacja ogniw zbroi. Wykryto wrogi cel.
- Rhodey: Tony! Uważaj!
- Zbroja: Włączenie trybu zabójczego.
- Tony: Rhodey, nie! (Rzuca się pomiędzy zbroję i Rhodey'ego, którzy celują do siebie z repulsorów. Zostaje porażony przez zbroję i ciężko ranny opada na podłogę).
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man
- Tony: Tworzę nowe czipy inteligencji zbroi, aby to się już nigdy nie powtórzyło.
- Pepper: To?! Masz na myśli fałszywe wiadomości?! Szpiegowanie nas?! Czy może usiłowanie zabicia?!
- Rhodey: Ta… Próbowała nas zabić. Ale mimo wszystko użyła całej swojej mocy, żeby wznowić akcję serca Tony'ego. Poświęciła się, żeby go uratować.
- Tony: Zbroja mnie uratowała. Tak, jak zawsze…
- Źródło: sez. I, odc. 14 Człowiek i Iron Man