Fitness Club – polski serial obyczajowy, komediowy w reżyserii Pawła Karpińskiego z lat 1994–1995. Autorem scenariusza jest Wojciech Niżyński.

Adrianna Biedrzyńska, odtwórczyni głównej roli – Ewy (2009)

Wypowiedzi postaci

edytuj

Ewa Góralczyk

edytuj
  • Co za różnica, czy się raz powieszę, czy dwa razy?
    • Opis: o kredytach.
    • Źródło: odcinek 4.
  • Jeżeli się temu Muraszowi wentylacja nie podoba, to niech sobie kupi wiatrak i niech się wiatrakuje!
    • Źródło: odcinek 16.

Janusz Góralczyk

edytuj
  • A mogę wiedzieć, z jakiego powodu ten najazd Hunów?
    • Opis: o wizycie rodziny.
    • Źródło: odcinek 2.
  • A życie jest najważniejsze.
    • Źródło: odcinek 26.
  • Gong – koniec starcia.
    • Opis: zawsze gdy chciał zakończyć kłótnię z żoną.
  • Ja oprócz mojej żony nigdy żadnej gwiazdy nie widziałem.
    • Źródło: odcinek 22.
  • (…) ludzie żyją złudzeniami.
    • Źródło: odcinek 4.
  • Nie przejmuj się, nie ten, to inny. Mało to fragmentarystów na świecie?
    • Opis: do córki, która rozstała się z narzeczonym, malarzem-fragmentarystą.
    • Źródło: odcinek 26.
  • No co się tak dziwisz – Hemingway. „Stary człowiek i może”…
    • Opis: do córki o tym, że znów zostanie ojcem.
    • Źródło: odcinek 26.
  • Poza tym ile ty lat miałaś wtedy, dziecko, na Jaruzelskiego wołałaś Zorro.
    • Źródło: odcinek 15.

Ryszard Magura

edytuj
  • Było tyle krwi, że musiałem kolor regulować.
    • Opis: o filmie.
    • Źródło: odcinek 17.
  • Ja miałem takiego wujka, który mówił, że normalnie rozmawiają tylko wariaci.
    • Źródło: odcinek 16.
  • Jak pan chce zgrywać mafiozów, to niech pan jedzie do Włoch. Pod Warszawę.
    • Opis: do Baziaka.
    • Źródło: odcinek 19.
  • Na kacu nie należy się spotykać z kobietami, bo można stracić swoją niezależność.
    • Źródło: odcinek 12.
  • Na mądrość nigdy nie jest za późno, jak powiedział pewien 100-letni starzec, czytając „Koziołka Matołka”.
    • Źródło: odcinek 17.
  • Na siłę to można fortepian przesunąć, ale człowieka się nie zmieni.
    • Źródło: odcinek 20.
  • Nie mam zdrowia chodzić po lekarzach.
    • Źródło: odcinek 17.
  • Niechcący to się w ciążę zachodzi.
    • Źródło: odcinek 3.
  • No czego dusza jęczy?
    • Opis: w znaczeniu „co chcesz?”
    • Źródło: odcinek 9.
  • Panie, tu jest taka wentylacja, że zaraz pana wywieje stąd, rozumie pan?
    • Źródło: odcinek 16.
  • Za pięć milionów to można pojechać na Białoruś na wczasy, ale to mi nie pasuje.
    • Źródło: odcinek 12.
  • Ja jestem mężczyzna bezrobotny, podejmuję się każdej pracy. Nie czekam z założonymi nogami, tylko biorę swój los w swoje ręce.
    • Opis: słowa często wypowiadane lub parafrazowane.
  • Ja nie handluję, ja diluję.
    • Źródło: odcinek 1.
  • Makaron sojowy to nie to, co befsztyk wołowy.
    • Źródło: odcinek 22.

Agata Książek

edytuj
  • Jak się ma jedno dziecko, to się chce zrobić wszystko, żeby ono wyszło na ludzi.
    • Źródło: odcinek 23.
  • Oni zawsze tacy są. Najpierw kolacyjki, kwiaty… A potem włażą ci z butami na głowę…
    • Opis: o mężczyznach.
    • Źródło: odcinek 12.
  • Uczciwie to można tylko stracić.
    • Źródło: odcinek 4.
  • Wiecie, dziewczyny, czego wam zazdroszczę? Że jesteście tak cudownie naiwne.
    • Opis: do Uli i Mai.
    • Źródło: odcinek 6.

Maja Weber

edytuj
  • Jak ja zdawałam maturę, to moja mama chudła 5 kg, a ja tylko 2…
    • Źródło: odcinek 13.
  • Mój ojciec mówił, że jak kobieta mówi drugiej kobiecie, że ma na sobie coś ładnego, to powinna to natychmiast albo wyrzucić, albo spalić.
    • Źródło: odcinek 6.
  • Nie będziesz babcią – zachowasz młodość do późnej starości.
    • Źródło: odcinek 9.
  • Panie Rysiu, pan chyba nie zna duszy kobiety – żeby poćwiczyć, to najpierw musi sobie pogadać.
    • Źródło: odcinek 6.
  • W banku interesuje mnie tylko jedna posada – prezesa.
    • Źródło: odcinek 8.
  • Widzi pan, jak mięśnie żuchwy wspaniale się rozwijają tutaj…
    • Źródło: odcinek 11.
    • Opis: na siłowni.

Grażyna

edytuj
  • A komu przeszkadza, żeby księgowa była ładna i zadbana? Główna księgowa do tego.
    • Opis: do Uli.
    • Źródło: odcinek 15.
  • Klientka zażyczyła sobie rachunek. (…) Za maseczkę i minilifting. (…) Nie wiem, może chce to sobie wliczyć w koszty remontu…
    • Źródło: odcinek 9.
  • Proszę nie patrzeć za często do lustra i nie zapalać ostrego światła.
    • Opis: sposób na kobiece zmarszczki.
    • Źródło: odcinek 8.

Inne postacie

edytuj
  • A jeszcze teraz na starość… No przecież moja mama ma już prawie 40 lat.
    • Postać: Weronika.
    • Źródło: odcinek 6.
  • Jak ja coś robię w kuchni, to w ogóle przestaję myśleć, tylko patrzę, żeby nie przypalić.
    • Postać: Lidka.
    • Źródło: odcinek 2.
  • Jesteśmy drużyną bejsbolową z Pruszkowa.
    • Postać: zbir.
    • Źródło: odcinek 21.

Dialogi

edytuj
  • Ewa: A na co ty jesteś uczulony?
    Janusz: Na twoich siostrzeńców!
    • Źródło: odcinek 13.
  • Janusz: A niech pan powie, kim pan właściwie jest z zawodu?
    Diler: Aktorem, kochany, aktorem.
    • Źródło: odcinek 26.
  • Lidka: A ten Chałat powiedział…
    Ryszard: Buła!
    • Źródło: odcinek 23.
  • Maja Weber: Co tam u Weroniki? Zdrowa już? (…)
    Agata:Virus matematicus. (…)
    Maja: Nie martw się, po maturze się człowiek uodparnia.
    • Źródło: odcinek 1.
  • Ula Lipowicz: Czy wy zawsze tak ze sobą rozmawiacie?
    Maja: Nie, tylko w środy i piątki.
    • Źródło: odcinek 7.
  • Ula: Ja jeszcze nie potrafię prowadzić samochodu i jednocześnie rozmawiać.
    Agata: I tak siedziałabym cichutko jak myszka.
    Ula: Dlaczego?
    Agata: Ze strachu.
    • Źródło: odcinek 18.
  • Lidka: Nie, bo…
    Ryszard Magura: Do nieba mamy jeszcze trochę pod górkę.
    • Źródło: odcinek 9.
  • Diler: Oj, bo się pogniewamy, ja nie będę więcej przychodził!
    Janusz: Obiecanki-cacanki.
    • Źródło: odcinek 22.
  • Grażyna: Powiedz mi tak szczerze, dlaczego ty się tak bardzo boisz ślubu?
    Ryszard: Bo ja wtedy tracę to, co mam w życiu najcenniejsze – wolność.
    Grażyna: No, ale zyskujesz coś, co w życiu najpiękniejsze – miłość.
    • Źródło: odcinek 26.
  • Lidka: Takim nożem to się nawet zarżnąć nie można!
    Diler: Próbowała pani?
    • Źródło: odcinek 6.
  • Kuzynka Ewy (do syna): Wujek to już ma cię po pięciu minutach dosyć!
    Janusz: Nie, nie, nie… Znacznie wcześniej… Kiedy wyjeż… Na długo przyjechaliście?
    • Źródło: odcinek 6.