Erskine Preston Caldwell (1903–1987) – pisarz amerykański, autor naturalistycznych powieści z życia amerykańskiego Południa.

Erskine Caldwell (1938)

Ostatnia noc lata

edytuj

(KAW, Warszawa 1982, tłum. Kazimierz Piotrowski)

  • – Ale skąd mam wiedzieć, że kobieta zamierza się mnie pozbyć? – Jeżeli nie można ich zadowolić bez względu na to, ile razy i jak często się to robi. Tej jednej rzeczy nie potrafią ukryć. Są wtedy tak zimne jak palec, który włożysz pan do wiaderka z pokruszonym lodem. I już pan wie na pewno.
    • Opis: dialog biznesmena z pucybutem
    • Źródło: s. 36
  • Mężatki czy nie, kobiety jej pokroju świetnie się znają na tych rzeczach. Węszą i wyniuchają biurową żonę prędzej niż łaciaty ogar wyśledzi trop królika na zagonie groszku. (…) Nigdy nie daj poderwać się przystojnej sekretarce – wylej dziewuchę i przyjmij do pracy jej babcię.
    • Źródło: s. 126
  • Miły deszcz, co przynosi ochłodę po upalnym letnim dniu i dodaje mężczyźnie ducha; czuje się wtedy świetnie aż po wielkie palce u nóg; chce iść do domu albo gdzie indziej i pięknie dogodzić swej kobiecie…
    • Źródło: s. 46
  • Nie ma złej drogi dla kobiety, która leci na chłopa. (…) Nie znam gorszej rzeczy, jaka się może zdarzyć naparzonej kobiecie, niż jak czeka i czeka pół nocy na mężczyznę, a on nie przyjdzie.
    • Źródło: s. 19–20
  • W zimie czuję się jak stara kolba kukurydzy, kiedy ziarnka zostały wyłuskane i wykarmiono nimi świnie.
    • Źródło: s. 46

Poletko Pana Boga

edytuj

(Czytelnik, Warszawa 1956, tłum. Bronisław Zieliński)

  • Ale jak się ma Boga w sercu, to człowiek czuje, że dzień i noc warto żyć. (…) Dlatego właśnie zrobiłem na fermie poletko Pana Boga, kiedy tu zacząłem pracować za młodu. Bo lubię mieć takie miejsce, na którym mógłbym stanąć i czuć, że tam jest Bóg.
    • Źródło: s. 193
  • Gdyby nie ciężkie czasy, nie byłoby tylu kandydatów na te kilka wolnych urzędów. Ciężkie czasy wyciągają na wierzch kandydatów niczym ług pchły z psiej sierści.
    • Źródło: s. 21
  • Gdzieś nam zrobiono paskudny kawał. Pan Bóg powsadzał nas w ciała zwierząt, a kazał postępować jak ludziom. Tu był początek całej biedy. Gdyby nas stworzył takimi, jakimi jesteśmy, ale nie nazwał ludźmi, nawet ostatni z nas wiedziałby jak żyć.
    • Źródło: s. 215
  • Jak biali ludzie nie zostają na noc w domu, to prawie zawsze znaczy, że są jakieś kłopoty.
    • Źródło: s. 198
  • Jeżeli z kimś pójdę, to i tak wrócę na czas, żeby wyjść za ciebie.
    • Źródło: s. 151
  • Mów śmiało, bo jak powiesz, skończysz z tym i już cię nie będzie więcej trapiło.
    • Źródło: s. 19
  • Nie byłoby tego całego nieszczęścia, gdyby chłopcy postępowali wedle moich wskazówek. Dziewczyny to rozumieją i chcą żyć, jak im Bóg przykazał, ale chłopaki idą gdzieś sobie, wysłuchują głupców i wróciwszy próbują postępować wbrew Bogu.
    • Źródło: s. 215
  • Nie ma w tym za grosz sensu. (…) Chyba nie możesz żądać, żeby taka dziewczyna się zaszpuntowała? To by dopiero była piekielna szkoda i grzech, jak pragnę zdrowia!
    • Źródło: s. 52
  • Nie mówię kiedy to będzie, ale mogę powiedzieć, że migiem.
    • Źródło: s. 40
  • Szkoda, że ludzie nie mają tego rozumu, z którym rodzą się psy. (…) Z ludźmi jest ta bieda, iż próbują sobie wmówić, że są inni niż ich Bóg stworzył.
    • Źródło: s. 188
  • Tak gadasz, jakbym się zabierał do córki króla angielskiego.
    • Źródło: s. 51
  • Tu idzie o uczucie. Niektórzy powiadają, że trzeba kierować się głową, ale to nieprawda. Głowa daje człowiekowi rozum, żeby wiedział, jak postępować, kiedy przyjdzie dobić targu albo robić takie tam rzeczy, ale czuć za niego nie może. Ludzie muszą czuć nawzajem do siebie to, co Bóg chciał, żeby czuli. Właśnie ci, co pozwalają, by nimi kierowała głowa, robią z życia taki galimatias.
    • Źródło: s. 189
  • Widać dobre i złe rzeczy zawsze muszą chodzić ręka w rękę. Nigdy nie można mieć jednych bez drugich.
    • Źródło: s. 214
  • Więc nie narzekacie? No, to już Bogu dziękować. Dzisiaj dość jest powodów do narzekania, jeżeli człowiek ma ochotę trochę pobiadolić.
    • Źródło: s. 9

Sługa Boży

edytuj

(Książka i Wiedza, Warszawa 1977, tłum. Krzysztof Zarzecki)

  • Bóg mnie wysłał, żebym jeździł po Georgii, głosił jego słowo i odwodził ludzi od grzechu. Najgorsi grzesznicy na całym świecie mieszkają w Georgii, powiedział mi. A ja mu na to, że wylizę ze skóry, ale ich nawrócę.
    • Źródło: s. 21
  • Jakoś mi tak nieswojo, jak nie przymierzając, żółwiowi, kiedy go kto na grzbiet przewróci.
    • Źródło: s. 219
  • Z dziewczyną tak samo jak ze źrebakiem, kiedy narowisty: trzeba pogłaskać. Nic nie poradzisz, dopóki nie pogłaszczesz…
    • Źródło: s. 24

Ziemia tragiczna

edytuj

(PIW, Warszawa 1961, tłum. Krzysztof Zarzecki)

  • Jak człowiek uważa, że powinien zrobić tak, a nie inaczej, to nie poczuje się człowiekiem, dopóki się nie zbierze i nie zrobi.
    • Źródło: s. 196
  • Nie ma się co upierać przy zasadach, jeśli człowiek nie jest w stanie pokierować własnym życiem, bo nie pokona losu, choćby próbował mu się przeciwstawić z największą determinacją.
    • Źródło: s. 154
  • Sam Bóg, jakby ją zobaczył, to nic, tylko by powiedział, że drugiego takiego babsztyla ziemia jeszcze nie nosiła. Z takiej kobity to, nie przymierzając, akuratnie taki pożytek na świecie jak z osiodłanej świni.
    • Opis: główny bohater, Spence Douthit, o starszej opiekunce społecznej.
    • Źródło: s. 124
  • – W trzy albo cztery dni się zawinęła i została prostytutką? – Najwidoczniej. – No, no, znaczy się w ojca poszła, ani słowa. Zaraz widać, że moja córka, nie czyja inna. Ja też, jak sobie w głowę co nabiję, to już na całego idę albo wcale.
    • Opis: dialog opiekunki społecznej z głównym bohaterem.
    • Źródło: s. 59
  • Duża wiedza czyni skromnym, mała zarozumiałym. Puste kłosy dumnie wznoszą się ku niebu, kłosy pełne ziarna w pokorze chylą się ku ziemi.