Erin Brockovich – amerykański film fabularny z 2000 w reżyserii Stevena Soderbergha. Autorem scenariusza jest Susannah Grant.

  • Rzuciła sobie do stóp całe miasteczko i powaliła na kolana wielka korporację
    • Opis: slogan reklamowy

Wypowiedzi postaci

edytuj

Erin Brockovich

edytuj
  • Pierwszy raz w życiu jestem szanowana. W Hinkley, gdy wchodzę do pokoju, wszyscy milkną, żeby mnie słuchać. Nigdy wcześniej tego nie zaznałam. Nie proś mnie, żebym to rzuciła.
  • Dopóki będę mieć jeden tyłek zamiast dwóch będę nosić co zechcę, jeśli wolno.

Dialogi

edytuj
Pani Sanchez: Bądźmy szczerzy. Dwadzieścia milionów to więcej niż ci ludzie mogliby zamarzyć.
Erin Brockovich: To mnie wkurza. Przede wszystkim mamy już ponad czterysta powodów. Bądźmy szczerzy. Jest ich więcej. Może nie są elitą, ale umieją dzielić. Wtedy dwadzieścia baniek to gówno. Po drugie oni nie marzą o fortunie. Marzą, żeby kąpiel dzieci w basenie nie kończyła się wycięciem macicy w wieku dwudziestu lat, jak u Rosy Diaz, naszej klientki. Czy rozpadem kręgosłupa, jak u Stana Blume’a, kolejnego naszego klienta. Więc zanim podacie swoje gówniane oferty pomyślcie, ile jest wart pański kręgosłup, panie Walker. Albo za ile dałaby sobie pani wyciąć macicę, pani Sanchez. Potem wyjmijcie kalkulator i pomnóżcie to przez sto. Niższa suma to strata naszego czasu.
(Pani Sanchez podnosi szklankę z wodą)
Erin Brockovich: To woda specjalnie dla was, ze studni w Hinkley.
Pani Sanchez: (Ostrożnie przygląda się wodzie i odstawia szklankę na stół) To chyba koniec spotkania.
Ed Masry: Z pewnością.
Opis: na spotkaniu z prawnikami z PG & E.
George: Ile masz numerów?
Erin Brockovich: Numery aż wyskakują mi z rękawa. Na przykład dziesięć.
George: Dziesięć?
Erin Brockovich: Tyle miesięcy ma moja córeczka.
George: Masz córeczkę?
Erin Brockovich: Tak. Seksownie, co? A teraz sześć. Tyle lat ma moja druga córka. Osiem lat ma syn. Dwa to liczba moich małżeństw i rozwodów. Szesnaście to liczba dolarów na moim koncie. 850–3943 to mój numer telefonu i z resztą numerów, które ci dałam, zgaduję, że zero to tyle razy, ile zadzwonisz.
Kurt Potter: Jak to zrobiłaś?
Erin Brockovich: Nie mam mózgu, ani wiedzy prawniczej. Ed stracił we mnie wiarę.
Ed Masry: O, tak. Kompletnie, kompletnie.
Erin Brockovich: Wyświadczyłam wszystkim usługi seksualne. Sześćset trzydzieści cztery laski w pięć dni… Jestem zmęczona.
Ed Masry: Jak udało ci się tam wejść i znaleźć to czego nam potrzeba?
Erin Brockovich: To się nazywa cycki, Ed.
Donna Jensen: Jesteś prawniczką?
Erin Brockovich: Nie, nie. Nie znoszę prawników. Tylko dla nich pracuję.