Edward Osborne Wilson

amerykański biolog
(Przekierowano z Edward Wilson)

Edward Osborne Wilson (1929–2021) – amerykański biolog ewolucyjny i entomolog, pionier socjobiologii.

  • Człowiek wciąż ma emocje na poziomie epoki kamienia łupanego, instytucje ze średniowiecza, a technikę o boskich możliwościach.
    • Źródło: rozmowa Philipa Bethge i Johanna Grolle, Bądźcie jak owady, ale bez przesady, „Der Spiegel”, 25 lutego 2013.
    • Zobacz też: człowiek
Edward Osborne Wilson (2003)
  • Czym głębiej obserwator bada zachowanie się, tym bardziej ulega ono zmianie pod wpływem czynności badawczych i tym bardziej samo jego znaczenie staje się zależne od stosowanych sposobów pomiaru. Następuje połączenie woli i przeznaczenia obserwatora z wolą i przeznaczeniem osoby obserwowanej.
    • Opis: na podstawie zasady nieoznaczoności Wernera Heisenberga.
    • Źródło: Jarosław Gronert, Astrologia od początku, Pabianice 2007, s. 177.
  • Dobór odbywa się na kilku poziomach. Z jednej strony mamy klasyczny dobór w rozumieniu Darwina, w którym rywalizują ze sobą poszczególne osobniki. Ale poza tym jednostki tworzą grupy, które konkurują ze sobą jako zespoły. (…) To sprawa absolutnie fundamentalna (…). Homo sapiens ukształtował się pod wpływem wzajemnej interakcji między doborem indywidualnym i grupowym, przy czym selekcja indywidualna odpowiada za większość tego, co nazywamy „grzechem”, a selekcja grupowa – za większość cnót. Znajdujemy się w ustawicznym konflikcie między poświęceniem dla wspólnoty a egoizmem i walką o własne korzyści.
    • Źródło: rozmowa Philipa Bethge i Johanna Grolle, Bądźcie jak owady, ale bez przesady, „Der Spiegel”, 25 lutego 2013.
    • Zobacz też: ewolucja
  • Mrówki i termity występują na całej Ziemi, są najbardziej uspołecznionymi istotami, mają podział pracy i własny system kastowy. Życie w takich koloniach nazywamy zachowaniem eusocjalnym, czyli prawdziwie społecznym.
    • Źródło: rozmowa Philipa Bethge i Johanna Grolle, Bądźcie jak owady, ale bez przesady, „Der Spiegel”, 25 lutego 2013.
    • Zobacz też: mrówka
  • Nauka oferuje dziś najśmielszą metafizykę naszych czasów. Jest przy tym dziełem stworzonym wyłącznie przez człowieka. Daje wyraz naszej wierze, że jeśli tylko nie przestaniemy marzyć, dążyć do nowych odkryć, szukać wyjaśnień i znowu marzyć, wdzierając się za każdym razem śmiało w nowy, nie znany dotąd obszar badań, to otaczający nas świat stanie się w końcu bardziej zrozumiały i uda nam się uchwycić prawdziwą osobliwość wszechświata. A wszystkie osobliwości okażą się ze sobą powiązane i utworzą sensowną całość.
  • Potrzebujemy nowego oświecenia. W XVIII w. – w dobie klasycznego wieku świateł – nauka nie była jeszcze na tyle rozwinięta. Teraz możemy uzyskać lepszy, oparty na naukowych podstawach wgląd we własną naturę.
    • Źródło: rozmowa Philipa Bethge i Johanna Grolle, Bądźcie jak owady, ale bez przesady, „Der Spiegel”, 25 lutego 2013.
    • Zobacz też: oświecenie
  • Samooszukiwanie się szamanów i kapłanów, podnosi jakość ich wystąpień i czyni bardziej przekonującym oszustwo praktykowane wobec wiernych.
  • Wszystko, co składa się na szeroko rozumianą humanistykę – od prawa po sztuki piękne – wynika z interakcji między doborem indywidualnym i grupowym. (…) Naszą naturę charakteryzuje wewnętrzny konflikt między prywatą i dobrem wspólnym. Dzięki temu napięciu człowiek jest tak kreatywny, bo zapewne stanowi ono źródło naszych dążeń, nowatorstwa i fantazji. Za sprawą tego pęknięcia ludzkość jest tak wyjątkowa.
    • Źródło: rozmowa Philipa Bethge i Johanna Grolle, Bądźcie jak owady, ale bez przesady, „Der Spiegel”, 25 lutego 2013.
    • Zobacz też: ludzkość

O Edwardzie Wilsonie

edytuj
  • Słynny przyrodnik i etolog prof. Edward Wilson zaproponował niedawno, żebyśmy podzielili Ziemię na pół i jedną połowę zostawili dzikiej przyrodzie. Wilson trafia w punkt, bo nie chodzi tylko o ochronę gatunków, musimy przede wszystkim chronić ich siedliska – lasy, stepy, mokradła. A chroniąc je, chronimy też siebie. Jeśli zniszczymy lasy deszczowe, zaburzymy obieg wody na Ziemi, wiele rejonów świata dotknie susza. Pomysł Wilsona jest więc znakomity. Ale czy da się go zrealizować?