Drzewo życia (ang. The Tree of Life) – dramat, produkcji amerykańskiej z 2011 roku. Reżyserem i scenarzystą jest Terrence Malick.

Wypowiedzi postaci

edytuj
  • Brat. Matka. To oni doprowadzili mnie do twoich wrót.
    • Brother. Mother. It was they who led me to your door. (ang.)
    • Prolog
  • Widzę dziecko jakim byłem. Widzę mojego brata. Prawego. Dobrego. Umarł mając 19 lat.
    • I see me as a child… I see my brother. True. Kind. He died when he was 19. (ang.)
  • Świat schodzi na psy, ludzie są coraz bardziej zachłanni. Chcą cię dostać w swoje ręce.
  • Jak cię utraciłem? Zbłądziłem. Zapomniałem o tobie.
  • Przez nią do mnie mówiłeś. Mówiłeś do mnie z nieba. Poprzez drzewa. Zanim zrozumiałem, że cię kocham, że wierzę w ciebie.

Pani O’Brien

edytuj
  • Siostry nauczyły nas, że są dwie ścieżki przez życie – ścieżka natury i ścieżka łaski. Musisz wybrać którą podążysz.
    • The nuns taught us there were two ways through life – the way of nature and the way of grace. You have to choose which one you’ll follow. (ang.)
  • Ścieżka łaski nie wiedzie do samozadowolenia. Godzi się z upokorzeniem, zapomnieniem, niechęcią. Godzi się ze zniewagami i krzywdami.
  • Natura dąży jedynie do samozadowolenia… i aby zadowalali ją inni. Lubi ich tyranizować… aby wszystko było tak jak chce. Znajduje powody do strapienia gdy cały świat wokół się raduje i zewsząd emanuje miłość.
    • Nature only wants to please itself. Get others to please it too. Likes to lord it over them. To have its own way. It finds reasons to be unhappy when all the world is shining around it. And love is smiling through all things. (ang.)
  • Uczyły nas, że ci którzy ukochali ścieżkę łaski, nigdy źle nie kończą.
    • The nuns taught us that no one who loves the way of grace ever comes to a bad end. (ang.)
  • Będę ci wierna, cokolwiek się wydarzy.
    • I will be true to you. Whatever comes. (ang.)
  • Zła się nie ulęknę, bo ty jesteś ze mną. Co zyskałeś? Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko.
  • Moja dusza. Mój syn. Wysłuchaj nas
  • Będziesz dorosły zanim to drzewo będzie wysokie.
    • Do małego Jacka.
  • Kochajcie ludzi, każdy listek, promień słońca. Wybaczajcie.
    • Help each other. Love everyone. Every leaf. Every ray of light. Forgive. (ang.)
  • Tylko kochając można być szczęśliwym. Jeśli nie będziesz kochał, twoje życie przemknie niezauważenie. Czyń dobro, zachwycaj się, nie trać nadziei.
    • The only way to be happy is to love. Unless you love, your life will flash by. Do good to them. Wonder. Hope. (ang.)
  • Powierzam go tobie. Powierzam tobie mojego syna
    • I give him to you. I give you my son. (ang.)
    • Zwraca się do Boga.

Pan O’Brien

edytuj
  • Siedział obok mnie przy pianinie, a ja skrytykowałem go za to jak przewraca strony. Chciałem by poczuł wstyd, mój wstyd. Biedne dziecko.
  • Twoja matka jest naiwna. By przejść przez życie trzeba być bezwzględnym. Jak jesteś dobry ludzie cię wykorzystują.
    • Your mother’s naive. It takes fierce will to get ahead in this world. If you’re good, people take advantage of you. (ang.)
  • Wiesz jak ci wszyscy kierownicy dochrapali się swoich posad? Płynęli z prądem środkiem rzeki.
  • Niech nikt ci nie mówi, że czegoś nie możesz zrobić. Nie popełnij moich błędów, obiecaj mi. Marzyłem by zostać wielkim muzykiem, ale dałem się sprowadzić z właściwej drogi. Czekasz, aż coś się wydarzy i tak przelatuje życie.
  • Nie ci co trzeba są głodni, umierają. Nie ci co trzeba są kochani. Świat opiera się na oszustwie. Jak chcesz odnieść sukces, nie możesz być zbyt dobry.
  • Toscanini nagrywał kiedyś utwór 65 razy. Wiesz co powiedział gdy skończył? Mogło być lepiej.
  • Twój ojciec ma 27 patentów. To oznacza własność, własność pomysłu. Trzeba je dopiąć, złapać za jaja i jesteś bogaty. I możesz być kim chcesz. Twój los jest w twoich rękach.
  • Nie wolno mówić „nie mogę”, mówisz – mam kłopoty, mówisz – jeszcze nie skończyłem. Nie wolno mówić „nie mogę”.
  • Czegoś nie potrafisz zrobić? Ja też czasem nie potrafię.
  • Chciałem być wielbiony jako wspaniały człowiek. Wielki człowiek. A jestem nikim. Spójrz – to piękno wokół nas, drzewa, ptaki. Żyłem haniebnie, niczego nie szanowałem, nie zauważałem piękna. Głupiec.
    • I wanted to be loved because I was great; A big man. I’m nothing. Look at the glory around us; trees, birds. I lived in shame. I dishonored it all, and didn’t notice the glory. I’m a foolish man. (ang.)
  • Zamykają fabrykę. Mam do wyboru: albo bezrobocie albo praca której nikt nie chce. Nie opuściłem ani jednego dnia pracy. Co niedziela dawałem na tacę.

Mały Jack

edytuj
  • Matko – uczyń mnie dobrym. Dzielnym.
  • Pomóż mi nie pyskować ojcu. Pomóż mi nie podjudzać psów do walki. Pomóż mi być wdzięcznym za to co mam. Pomóż mi nie kłamać.
    • Help me not answer my dad… Help me not to get dogs in fights… Help me to be thankful for everything I’ve got…Help me not to tell lies. (ang.)
  • Gdzie mieszkasz? Widzisz mnie? Chcę wiedzieć jaki jesteś. Chcę widzieć to, co ty widzisz.
    • Where do You live? Are You watching me? I want to know what You are. I want to see what You see. (ang.)
  • Wymyśla historie. Pochodzenie słów. Mówi: „nie kładź łokci na stole”, a sam kładzie. Obraża ludzi. Nic go nie obchodzi.
  • Gdzie byłeś? Pozwoliłeś umrzeć dziecku. Na wszystko pozwalasz. Czemu ja mam być dobry, jeśli ty nie jesteś?
    • Where were you? You let a boy die. You let anything happen. Why should I be good? When you aren’t. (ang.)
  • Czemu nas krzywdzi? Nasz ojciec.
  • Trzeba poznawać różne rzeczy. Jak je poznasz jeśli nie spróbujesz?
  • Co ja zacząłem? Co ja zrobiłem?
  • Nie będę się ciebie słuchał. Będę robił co chcę. Co ty wiesz, pozwalasz żeby tobą pomiatał.
    • Do swojej matki.
  • To twój dom, możesz mnie wywalić kiedy zechcesz. Najchętniej byś mnie zabił.
    • Do swojego ojca.
  • Błagam Boże, zabij go. Niech umrze. Zabierz go stąd.
  • Ona kocha tylko mnie!
    • Wykrzyczane w kierunku ojca (o matce).
  • Ojcze, matko, zawsze toczycie ze mnie bój. I tak zostanie.

Inne postacie

edytuj
  • Życie toczy się dalej. Ludzie odchodzą. Wszystko się zmienia. Masz jeszcze dwóch synów. Bóg daje, Bóg zabiera, taki jest. Wysyła muchy do rany którą chce uleczyć
    • Postać: Babcia?
  • Gdzieś był gdy zakładałem Ziemię? Ku uciesze porannych gwiazd, ku radości wszystkich synów Bożych.
    • Opis: cytat biblijny z Prologu.

Dialogi

edytuj
Pan O’Brien: Kochasz swojego ojca?
Mały Jack: Tak proszę pana.
  • Po podaniu zapalniczki.
Pan O’Brien: Jack, zawsze chciałem żebyś był silny. Żebyś był panem samego siebie. Może byłem zbyt surowy. Nie jestem z tego dumny.
Mały Jack: Jestem tak samo zły jak ty. Przypominam ciebie, nie ją.
Pan O’Brien: Jesteście moim jedynym sukcesem, poza tym nie osiągnąłem nic. Jesteś wszystkim co mam i chcę mieć. Mój kochany synek.

Zobacz też

edytuj