Byłem waszym bogiem
Byłem waszym bogiem – powieść Cezarego Bukowskiego z 1991 roku.
- Czułem się jak w klatce. Nie wiem, z czego ona była wykonana i jak w ogóle wyglądała, ale była to klatka, z której nie było wyjścia. Jedynym wyjściem byłoby przestać myśleć, a więc przestać żyć. A poddać się jeszcze nie chciałem. Próbowałem wszelkich sposobów, by się z niej wydostać. Zawsze jednak rozbijałem sobie głowę o niewidzialną ścianę. Pan wie, są takie bariery, których nie można przekroczyć.
- Gdyby ktoś powiedział jej wcześniej, że taki spotka ją los na pewno nie uwierzyłaby. Wie, co by wówczas powiedziała: „że woli śmierć niż poniżenie”. A jednak nie. Dopiero teraz poznała, co to strach, czym jest obawa przed bólem. Zrozumiała, że w takich sytuacjach człowiek nie kieruje się swoją godnością, własnym ja. Że chce po prostu uniknąć za wszelką cenę przykrości.
- Nie dorośliśmy do tego, by wszystkim dawać jednakowe prawa, ponieważ każdy wykorzysta je po swojemu.
- Obojętnie gdzie byś był, obojętnie co byś uczynił – zawsze będziesz samotny. Nie jesteś wyjątkiem, bo samotność leży w naturze ludzkiej. Twe czyny nigdy nie znajdą zrozumienia u innych. Ty nie zrozumiesz nigdy ich postępowania. Zawsze będą dla ciebie obcy, a ty dla nich. Człowiek po odjęciu od piersi aż do śmierci jest zawsze samotny. I jeśli to zrozumiesz – będziesz wolny.
- W naszym wypadku nie możemy się w nic angażować. Tylko to daje nam gwarancję przeżycia i co najważniejsze bycia sobą.