Atos
Atos – jeden z bohaterów powieści Alexandre’a Dumasa Trzej muszkieterowie.
- Dla Athosa to zawiele, dla hrabiego de la Fère za mało.
- Opis: do d’Artganana, kiedy ten zaproponował mu, że odda mu swoją nominację na porucznika muszkieterów.
- Źródło: tom II, rozdział XL, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 354.
- Jeśli krok jeden postąpisz, skrzyżujemy szpady.
- Opis: do d’Artagnana, kiedy ten zrobił krok w stronę Milady, podczas jej egzekucji. Gaskończyk chciał już uratować przewrotną kobietę, ale Atos go od tego odciągnął.
- Źródło: tom II, rozdział XXXIX, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 346.
- Kocham cię, Charlotte. Kocham cię tak jak kocham pijaństwo i wojnę. Kocham cię tak, jak kocha się zło.
- Opis: do swej żony, hrabiny de Winter; przed egzekucją będącą samosądem.
- Zobacz też: kochanie
- Ludzie w ogóle pytają o radę aby potem robić według swego widzimisię; a jeżeli przypadkiem zastosują się do czyjego zdania, to jedynie dlatego, aby potem mieć na kogo narzekać.
- Opis: odpowiedź na prośbę d’Artagnana o radę.
- Źródło: tom II, rozdział VII, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 67.
- Mam syna, chcę jeszcze trochę pożyć. To nie ja zabiłem Mordaunta. To przeznaczenie
- Opis: do przyjaciół, tuż po zabiciu syna Milady.
- Nie ma człowieka, który by nie wierzył w to, że jest przez kobietę kochany, jak nie ma człowieka, który by nie był przez nią oszukiwany”
- Opis: do d’Artagnana, kiedy pili wino w karczmie.
- Podczas gdy szlachcic zdradza tajemnice przez przypadek, służący prawie zawsze ją sprzedaje”.
- Opis: do d’Artagnana, kiedy ruszali na akcję „Diamenty królowej”.
- Pojedynek wcale nie udowadnia, że masz rację. Tylko, że lepiej władasz szpadą.
- Opis: występując w obronie Raula, którego posądzono o tchórzostwo.
- Potrącasz mnie, mówiąc: „Przepraszam” i myślisz, że to mi wystarcza?
- Opis: do d’Artagnana, gdy ten wpadł na niego i potrącił go w ranne ramię.
- Źródło: tom I, rozdział IV, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 52.
- Woda? Mogłeś użyć wina.
- Opis: cucony przez d’Artagnania, kiedy ten dostał w głowę.
Dialogi
edytuj- – Ależ miałeś ją w rękach, Athosie, – wtrącił Porthos – dlaczegoś jej nie utopił, nie zadusił, albo nie powiesił? przecież tylko umarli nie powracają.
– Tak sądzisz, Porthosie? – odrzekł muszkieter z ponurym uśmiechem, zrozumianym tylko przez d’Artagnana.- Opis: Portos pyta dlaczego Atos nie zabił Milady.
- Źródło: tom II, rozdział XX, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 180.
- – Dlaczego nie walczysz prawą ręką, Atosie?
– Oszczędzam ją do picia wina.- Opis: Atos i jeden z ludzi kardynała Richelieu.
- – Z tym panem właśnie mam się potykać – rzekł Athos, wskazując z ukłonem d’Artagnana.
– Ależ i ja biję się z nim – odparł Porthos.
– I ja również z tym panem mam się pojedynkować – odezwał się Aramis, dochodząc do miejsca.
– Lecz dopiero o drugiej – z zimną krwią zauważył d’Artagnan.
– Ale o co się bijesz, Athosie? – zagadnął Aramis.
– Na honor, nie wiem tak bardzo… w ramię mnie uraził; a ty Porthosie?
– Biję się, bo się biję – czerwieniąc się, odparł Porthos.
Baczny na wszystko Athos podchwycił uśmiech złośliwy na ustach gaskończyka.
– Mieliśmy sprzeczkę o ubranie – wtrącił młodzieniec.
– A ty, Aramisie? – pytał dalej Athos.
– Ja, biję się o teologję – odrzekł Aramis, spoglądając prosząco na d’Artagnana, by zachował w tajemnicy powód pojedynku.
Athos dostrzegł drugi uśmiech d’Artagnana.
– Doprawdy?… – podchwycił Athos.
– Tak, nie mogliśmy się zgodzić na pewien ustęp ze świętego Augustyna – odezwał się gaskończyk.
– Widocznie, sztuka z niego nie głupia – mruknął Athos.- Źródło: tom I, rozdział V, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 65–66.
- Opis: gdy okazuje się, że d’Artagnan jest umówiony na pojedynek z każdym z trzech zaprzyjaźnionych ze sobą muszkieterów.
- Zabij sama lub każ zamordować księcia Buckinghama, mało mnie to obchodzi! nie znam go: w dodatku jest Anglikiem; lecz nie waż się tknąć ani włosa z głowy d’Artagnana, który jest przyjacielem moim wiernym i którego bronić będę, albo przysięgam na głowę ojca mojego, zbrodnia ta byłaby twoją ostatnią…
– Pan d’Artagnan, ciężko mnie obraził – rzekła milady głucho… – Pan d’Artagnan umrze.
– Nie wiedziałem doprawdy, że panią może coś jeszcze obrażać – rzekł, śmiejąc się Athos.- Opis: rozmowa Atosa i jego żony, Milady de Winter, w oberży „Pod Czerwonym Gołębnikiem”.
- Źródło: tom II, rozdział XVIII, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 164.
- – Zawsze mówiłem, że ten kadet gaskoński jest studnią mądrości.
- Opis: o pomysłowości d’Artagnana.
- Źródło: tom I, rozdział XX, wyd. Biblioteka Rodzinna, Warszawa 1927, s. 225.
Zobacz też
edytuj- Trzej muszkieterowie – film