Andrzej Poczobut
białoruski dziennikarz polskiego pochodzenia
Andrzej Poczobut (biał. Андрэй Пачобут; ur. 1973) – dziennikarz i publicysta, korespondent „Gazety Wyborczej” w Grodnie, działacz mniejszości polskiej na Białorusi.
- Lubię Białoruś, a rodzinną Grodzieńszczyznę, gdzie się urodziłem i gdzie mieszkam, uważam za najlepsze miejsce na świecie. Ten kraj jest wart lepszego losu. Mam nadzieję, że moja praca przybliża chwilę, kiedy Białoruś przestanie być skansenem Europy rządzonym przez ostatniego dyktatora w tej części cywilizowanego świata, a stanie się wolnym europejskim krajem.
- Łukaszenka właśnie rozprawia się z resztkami niezależnego społeczeństwa obywatelskiego i nie chce mieć niewygodnych świadków. Chce, by świat zapomniał o Białorusi.
- Źródło: Tak rządzi Łukaszenka, wyborcza.pl, 30 marca 2011
- Zobacz też: Alaksandr Łukaszenka
- Nie wybieramy czasów, w których mamy żyć, ale wybieramy, jak żyjemy w tych czasach.
- Tabloidyzacja wizerunku to być może odpowiedź prezydenta i jego otoczenia na znudzenie Białorusinów człowiekiem, który już od 15 lat rządzi krajem. Dziś Łukaszenka jest wszechobecny – od tego, co dzisiaj zrobił dla narodu, zaczynają się zazwyczaj programy informacyjne. W gabinecie każdego urzędnika czy szefa państwowej firmy, dyrektora szkoły czy dowódcy komisariatu portret białoruskiego wodza wisi w najbardziej widocznym miejscu.
- Zdaję sobie sprawę, że w każdej chwili mogę zostać aresztowany, a potem skazany nawet na dwa lata więzienia. Nie zrobiłem jednak nic złego, nie złamałem prawa – nie ma więc powodów, bym uciekał.
- Zostałem oficjalnie ostrzeżony, że jeżeli jeszcze raz pojawię się na wiecu białoruskiej opozycji, dostanę co najmniej osiem lat więzienia. Na potwierdzenie tego wręczono mi oficjalny dokument. Żebym zrozumiał, że to nie żarty, kilka razy uderzono.