Alek Skarga

polski poeta

Alek Skarga (ur. 1958) – polski poeta. Jego twórczość nazwana została kiedyś poezją rozdarcia posierpniowego, jako rozwinięcie oraz dopełnienie Nowej Fali.

Piotr zasłynął

edytuj
  • Najpierw zabrali nam przeszłość i dali w zamian „wyzwolenie pracy”. Potem zabrali poezję i muzykę, podsuwając w to miejsce „wyzwolenie pracy”. Później ośmieszyli naszą filozofię i teologię i wyzwalali nas pracą. Wolne słowa szybko zastąpili pracą, w zamian za prawo do ukształtowania własnego charakteru dali szansę samorealizacji w pracy. Odebrali modlitwę i kazali ratować się pracą, zabronili śmiać się i płakać, a radość i żal kazali okazywać poprzez wytrwałą pracę. Mówili – przecież sprzeciw i bunt okazać możecie przez pracę. Po pieśniach i ludowym stroju przyszedł czas na chleb i zamienili go w pracę. Zrealizowali wszystkie swoje plany związane ze społeczeństwem i pracą, dlaczego więc brudne społeczeństwo przetrwało? Chyba tylko dlatego, że zapomnieli go okraść z jednego – z prawdziwej pracy.
  • Pozwólcie mówić waszym ustom, niech wyrzucą z was obcych błądzenie, niech oczyszczą własną formę waszej duszy… Niech trawią was nastroje niekontrolowane drugich bezprawiem.. Łapcie tylko myśli w lot i oddajcie swemu aniołowi, który w końcu przyjdzie do waszego lustra, choćby rano przy porannym goleniu, aby zdjąć wam kajdany.

Piotr tu jest

edytuj
  • Jestem skromnym świętym ptakiem unoszącym się ponad Polską od tysiąclecia z górą a teraz już nawet hieroglifem odkrytym na berlińskim murze, powtórzę – Jestem skromnym świętym ptakiem polskim znakiem odwzorowaniem wolności na berlińskim murze – jak Jaksy brakteat.
  • Przed obcym domykaj dom chroń chatę spowijaj sadybę skrywaj seraj asekuruj azyl okrywaj okrainę a przede wszystkim serwuj serce.
  • Łagodny ból, ból srogi, ból nie do wytrzymania, subiektywna skala wyznaczona nie wrażliwością nań a oddaniem siebie.
  • Zawsze pozostanie ci kosmos w dłoni, dzieciństwa mazowiecki krajobraz w oku i sól ziemi w solniczce czasu – grobie.
  • Skąd wiesz? Co wiesz? Jak wiesz? Kiedy wiesz? Dlaczego wiesz? Po co wiesz? Który wiesz Jesteś!

Piotr zaufał

edytuj
  • Widzę cię w różańcu moja różo, widzę cię w Apollinaire`a Wszechkwiecie, widzę cię wśród kolczastych gwiazd moich pragnień, widzę cię wśród promieni i płomieni rozumu, chrono, magneto i elektrorecepcją, zapachem krwi na palca opuszku, echolokacją, zmysłem nieziemskiego bólu poznaję cię, co kocham cię moja różo.
  • Boże! Czy to jest Ziemia? Czy rzeźnia numer pięć? – Wolna wola. Wybór należy do ciebie! Rewanż! Czy to jest myśl? Czy to jest atawizm? – Wolna wola. Wybór należy do ciebie!
    • Źródło: Rzeźnia numer pięć, z tomu: Piotr zaufał, Astrum, Wrocław 2018, s. 93, ISBN 978-83-7277-483-5.

Gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach

edytuj
  • Gdyby antyczne góry mogły śpiewać, ja byłbym depresją dla nich jak pudło rezonansowe gitary akompaniującej chrystologicznie.
    • Źródło: Akompaniament, z tomu: Gwiazda poranna wzejdzie w waszych sercach, Ridero, Kraków 2020, ISBN 978-83-8221-225-9.

Choć cień Piotra

edytuj
  • Za każdym razem spadam Dlaczego Ziemia jest tak potężna we Wszechświecie? (za każdym razem spadam na nią)
    • Źródło: Dlaczego Ziemia jest tak potężna , z tomu: Choć cień Piotra, Astrum, Wrocław 2019, s. 20, ISBN 978-83-66382-05-3.
  • Boże, przecież gdybym nie istniał Gdybym w ogóle nie zaistniał Czy świat by to zauważył? Bo na pewno nie ja! Czy świat by innego adresata cierpienia sobie nie znalazł? Mojego dzisiaj jak rzęsy i ślina Bo ja myślę, że tak! Ale ja już istnieję z moim ja I przy tej wersji pozostańmy (trzymajmy się życia krzyża bez alternatywy)
    • Źródło: Przy tej wersji pozostańmy , z tomu: Choć cień Piotra, Astrum, Wrocław 2019, s. 52, ISBN 978-83-66382-05-3.

Pies powrócił

edytuj
  • Nic nie poradzisz na zmodyfikowane genetycznie posty na relacje schizofrenicznie intelektualne zbyt w swoich wypiętrzeniach esejów, jak brukiew na górze pierwszeństwa w stołówkach gułagów, twoje oczytanie pomogą tu w niczym… od Alberta Wielkiego po małego Jeżowa… panorama ich dzieł wirtualnych dzisiaj jak paleta idei kolorowa…
    • Źródło: Maszyny za lud wołające , z tomu: Pies powrócił, Ridero, Kraków 2024, s. 13, ISBN 978-83-8369-640-9.

Osiem dusz

edytuj
  • Dekapitacja akuratności stoickich dokonana w niestabilnych momentach pojedynczości smutku w takim anturażu zemsta cnót wydaje się być okrutną...

Powołanie i wybór

edytuj
  • To serce, o którym mówią, że kona to serce poety, ale poeta nie zbawia jak wiatr odnowy, lecz tylko ponagla do cnoty usychania w świata agawach, do pilności ducha w kwiatach passiflory, do żalu pierwotnego w opuncjach zgorzknienia, do ostatecznego rachunku w amarantach wykrwawienia…

Wy, którzyście byli nie-ludem

edytuj
  • Nie wierz polityką wierz ofiarą nie sekunduj politykom sekunduj ofiarom
    • Źródło: Wierz ofiarą, z tomu: Wy, którzyście byli nie-ludem, Astrum, Wrocław 2023, s. 188, ISBN 978-83-67250-95-5.