Aforyzmy o mądrości życia

Aforyzmy o mądrości życia (niem. Aphorismen zur Lebensweisheit) – zbiór esejów Arthura Schopenhauera z 1851 roku; tłumaczenie – Jan Garewicz.

A B C Ć D E F G H I J K L Ł M N O Ó P Q R S Ś T U V W X Y Z Ź Ż

  • Bo grzeczność jest jak liczman, jest jawnie fałszywą monetą, oszczędzanie więc na niej świadczy o braku rozsądku, natomiast szczodre nią szafowanie o rozsądku.
  • Bogactwo przypomina wodę morską: im więcej się pije, tym bardziej jest się spragnionym. To samo dotyczy sławy.
  • Bywają ludzie sławni, bywają zasługujący na sławę.
  • Cnota skromności, jest wynalazkiem wątpliwej wartości, na użytek łajdaków.
  • Co ludzie powszechnie zwą losem, są to przeważnie głupstwa, które sami popełnili.
  • Cóż za żółtodziobem jest człowiek, co łudzi się, iż przejawiając inteligencje i rozum, zdoła przypodobać się towarzystwu!
  • Cóż znaczy w ogóle „obrazić kogoś”? – Znaczy to poddać w wątpliwość wysokie mniemanie, jakie ma on o sobie.
  • Człowiek szlachetnego pokroju mniema w młodości, że istotne i decydujące stosunki między ludźmi, z których wynikają rzeczywiste między nimi związki, mają charakter idealny, tj. opierają się na podobieństwach charakterów, sposobu myślenia, smaku, sił duchowych itd.; lecz później uświadomi sobie, że są one realne, tj. oparte na jakimkolwiek zainteresowaniu materialnym.
  • Do kogo nie przemawiają argumenty, do tego przemawia chłosta, jest zaś rzeczą równie właściwą jak naturalną karanie umiarkowaną chłostą człowieka, którego nie można ukarać grzywną, bo nic nie posiada, ani utratą wolności, bo usługi jego są potrzebne. Przeciw temu nie wysuwa się też żadnych argumentów, lecz tylko frazesy o „godności ludzkiej”.
  • Fakt, że każdy człowiek godny i wybitny żyje w ukryciu.
  • Gdzie bowiem dużo gości, tam dużo hołoty.
  • Gniewu ani nienawiści nie wolno okazywać nigdy inaczej niż czynem.
  • Grubiaństwo odnosi zwycięstwo nad każdą argumentacją.
  • Jedynym mocarzem, który zdoła poskromić na świecie potwory moralne i intelektualne, jest filozofia.
  • Jeśli do braku cierpień dochodzi jeszcze brak nudy, wówczas człowiek osiągnął w zasadzie szczęście na ziemi, bo wszystko inne jest chimerą.
  • Jeśli idzie jednak o duchy naprawdę wielkie, jest chyba rzeczą naturalną, że będąc prawdziwymi wychowawcami rodzaju ludzkiego, mają one równie mało skłonności do częstego obcowania z innymi ludźmi, jak pedagodzy do uczestnictwa w hałaśliwej zabawie dzieci.
  • Każde wartościowanie jest przetworzeniem czyjejś wartości w sferze poznawczej osoby oceniającej.
  • Każdy tkwi w swej świadomości jak w swojej skórze i bezpośrednio tylko w niej żyje; dlatego z zewnątrz nie można mu pomóc.
  • Kiedy woła się z emfazą: „honor stoi ponad życiem”, znaczy to na dobrą sprawę tyle: „Byt i pomyślność są niczym; istotne jest to, co sobie inni o nas pomyślą”.
  • Kto zatem oczekuje, że w świecie diabły będą nosiły rogi, a błazny dzwonki, ten zawsze stanie się ich łupem lub igraszką.
  • Ludzie są z reguły niewypłacalni, tzn. obcowanie z nimi nie daje mu nic, co by rekompensowało sprawioną przez nich nudę, kłopoty i przykrości oraz samozaparcie, jakiego to wymaga.
  • Majątek posiadany należy traktować jako mur warowny przed wielu możliwymi nieszczęściami i wypadkami, a nie jako przyzwolenie lub zgoła zobowiązanie do korzystania z przyjemności świata.
  • Mnie np. filozofia moja nigdy nie przyniosła zysku, ale bardzo wiele mi zaoszczędziła.
  • Można mianowicie bardzo dobrze pojąć jakąś regułę, która odnosi się do zachowania wobec innych ludzi, ba, można samemu ją odkryć i celnie sformułować, a mimo to zgrzeszyć przeciw niej natychmiast w życiu realnym. Ale niech to nie odbiera nam odwagi i nie sądźmy, że żyjąc w świecie, nie można w postępowaniu kierować się abstrakcyjnymi regułami i maksymami i wobec tego najlepiej popuścić sobie cugli. Jest z tym tak samo, jak z każdym przepisem i każdą radą teoretyczną, która odnosi się do praktyki: najpierw trzeba regułę zrozumieć, potem nauczyć się ją stosować. Pierwsze zdobywa się przy pomocy zrozumienia za jednym zamachem, drugie stopniowo za pomocą ćwiczenia.
  • Na świecie ma się do wyboru tylko samotność lub pospolitość.
  • Najmniej wartościowym rodzajem dumy jest duma narodowa.
  • Nawet życie całe, a tym bardziej jego dobra nie są jeszcze warte tego, by serce drżało i kurczyło się ze strachu.
  • Nie powinniśmy gniewać się o brak zaufania, gdyż zawiera komplement pod adresem uczciwości, przyznaje, mianowicie szczerze, iż jest ona zjawiskiem niezmiernie rzadkim i należy do tych, w których istnienie się wątpi.
  • Nie wolno nigdy w postępowaniu swym wzorować się na innym człowieku.
  • Płeć niewieścia wymaga i oczekuje od płci męskiej absolutnie wszystkiego, a mianowicie wszystkiego, czego pragnie i potrzebuje: płeć męska wymaga od żeńskiej przede wszystkim i bezpośrednio jednej tylko rzeczy.
  • Pogodzić uprzejmość z dumą – oto sztuka.
  • Ponieważ w stanie cywilizacji bezpieczeństwo i posiadanie zawdzięczamy wyłącznie społeczeństwu, a także potrzebujemy innych ludzi przy wszystkich naszych poczynaniach, oni zaś o ile mają wejść z nami w stosunki, muszą mieć do nas zaufanie, przeto opinia ma dla nas wielką wartość; lecz jest to tylko wartość pośrednia, bezpośredniej przyznać jej nie mogę.
  • Poza tym przecież wszystko, co zachodzi w cudzej świadomości, jest nam samo w sobie obojętne, a my stopniowo na to zobojętniejemy, gdy poznamy dostatecznie powierzchowność i jałowość myśli, ubóstwo pojęć, małostkowość, absurdalność poglądów oraz rozmiary błędów, jakie krzewią się w głowach przeważającej większości ludzi, i gdy przekonamy się z jakim lekceważeniem wyrażają się ludzie przy okazji o każdym, kogo nie muszą się obawiać, lub sądzą, że opinia ta nie dotrze do jego uszu, a zwłaszcza jeśli kiedyś posłuchamy, z jaką pogardą tuzin baranich łbów wyraża się o największym człowieku. Wówczas zrozumiemy, że zbyt wiele czyni ludziom zaszczytu, kto przywiązuje nadmierną wagę do ludzkich opinii.
  • Póki jesteśmy młodzi, sądzimy, że osoby i zdarzenia ważne, brzemienne w skutki, pojawiają się w naszym życiu przy dźwięku fanfar i werbli; lecz rozważając je retrospektywnie, dochodzimy na starość do wniosku, że zakradły się tylnymi drzwiami, nieomal niezauważone.
  • Prawda, iż na ogół mędrcy mówili zawsze to samo, a głupcy, tj. przytłaczająca większość ludzi, we wszystkich czasach, postępowali, też zawsze tak samo, tzn. dokładnie na odwrót; a i nadal tak będzie.
  • Próżność czyni człowieka wymownym, duma – milczącym.
  • Przebaczać i zapominać znaczy wyrzucać przez okno cenne doświadczenia.
  • Przede wszystkim każde towarzystwo wymaga wzajemnego przystosowania i odpowiedniej temperatury; dlatego im jest większe, tym bardziej mdłe.
  • Rzadziej jeszcze zdarza się poznanie i docenienie doskonałości niż jej stworzenie.
  • Rzut oka wystarczy, aby stwierdzić, że dwóch jest wrogów szczęścia ludzkiego: cierpienie i nuda.
  • Skoro moralnie czuję się uprawniony do odebrania komuś życia, w takim razie głupotą jest ryzykować jeszcze, czy on umie lepiej niż ja strzelać lub fechtować się, w tym wypadku bowiem, na odwrót, on, który wyrządził mi krzywdę, na domiar złego zabierze mi jeszcze życie.
  • Tak jak drobne przedmioty ograniczają pole widzenia i przesłaniają świat, jeśli trzyma się je blisko oka – tak też nieraz zupełnie nieważni i obojętni nam ludzie z najbliższego naszego otoczenia absorbują ponad potrzebę i na dodatek w nieprzyjemny sposób naszą uwagę i nasze myśli, wypierając ważne myśli i sprawy.
  • Tak jak, wypływając na morze, zdajemy sobie z tego sprawę tylko dzięki temu, że przedmioty na brzegu oddalają się od nas i stają się coraz mniejsze, tak to, że coraz bardziej się starzejemy, poznajemy tylko po tym, że coraz starsi ludzie wydają się nam młodzi.
  • Wiedzie się nam w życiu jak wędrowcowi, dla którego w miarę upływu drogi przedmioty przybierają inne kształty niż z daleka, zmieniają się zaś jeszcze bardziej, gdy się do nich zbliża.
  • Właśnie w drobiazgach ujawnia się charakter człowieka.
  • Wszystko, co dla człowieka istnieje i co mu się przydarza, zachodzi i istnieje bezpośrednio zawsze tylko w jego świadomości.
  • Z punktu widzenia młodości życie jest przyszłością bez końca, z punktu widzenia starości – niezmiernie krótką przeszłością.
  • Z szacunkiem ludzi jest na odwrót; zdobywa się go u ludzi tylko wbrew ich woli, dlatego najczęściej go ukrywają.
  • Załóżmy jednak, że chcielibyśmy wiedzieć, jak zachowa się ktoś w sytuacji, w jakiej zamierzamy go postawić, wówczas nie wolno polegać na jego obietnicach ani zapewnieniach. Albowiem nawet jeśli mówi uczciwie, mówi o rzeczy, której nie zna. Sami więc musimy przewidzieć jego postępowanie, rozważając okoliczności, w jakich się znajdzie, oraz konflikt między nim a jego charakterem.
  • Zgodnie bowiem z naszymi rozważaniami na wstępie tego rozdziału opinia ludzka może mieć dla nas o tyle wartość, o ile przesądza lub może przesądzić o postępowaniu wobec nas. Tak się jednak dzieje, póki żyjemy z ludźmi lub wśród ludzi.
  • Znacznie mniej błądzi, kto ponurym wzrokiem spogląda na świat jako na rodzaj piekła i wobec tego dba o to tylko, by stworzyć sobie w nim bezpieczne przed ogniem siedlisko.