Bruce Willis

amerykański aktor, producent filmowy, muzyk

Bruce Willis (właśc. Walter Bruce Willis; ur. 1955) – amerykański aktor i producent filmowy, także muzyk bluesowy (piosenkarz, harmonijkarz ustny).

  • Bardzo ciężko jest wytłumaczyć komuś, kto za dużo wypił, że nie jestem Johnem McLane’em.
    • Opis: o brzemieniu, jakim bywa dla niego rola w Szklanej pułapce.
    • Źródło: „Forum”, 28 czerwca 2010.
Bruce Willis (2007)
  • (…) dzisiejsze kino najwyraźniej lubi złodziei.
  • Gdyby nie to, że tego typu teksty pojawiają się regularnie w prasie i są właściwie na porządku dziennym, nie sądzę, żeby ludzie interesowali się tak bardzo życiem gwiazd. Zwłaszcza, że wiedzą o nim tak mało.
  • Jako dziecko potwornie się jąkałem. Kiedy po raz pierwszy wszedłem na scenę w szkolnym przedstawieniu, nagle przestałem się jąkać. To było niesamowite! Za każdym razem, kiedy wchodziłem na scenę, kłopoty z mówieniem znikały bez śladu. No a poza tym odkryłem, że aktorstwo to niezła zabawa. Naprawdę. Choć w moich ustach być może zabrzmi to dziwnie, uważam, że aktorstwo jest formą artystycznej ekspresji. Gdybym umiał rzeźbić, to zająłbym się rzeźbą. Gdybym umiał śpiewać, to byłbym piosenkarzem. Gdybym pisał wiersze, to zostałbym poetą. A tak uprawiam jedyną dziedzinę sztuki, jaka mi została. Każdy film stanowi dla mnie naukę. Próbuję grać za każdym razem trochę inaczej, dzięki czemu wciąż nie straciłem zainteresowania tym zajęciem. To wciąż fascynujące – wziąć strony z tekstem i próbować z nich stworzyć żywą postać. Jak dotąd nigdy mnie to nie znudziło.
  • Miłość odbiera ludziom trzeźwe rozumienie świata, sprawia, że stają się wrażliwi.
  • Nawet nie próbuję ich zrozumieć. Po prostu akceptuję je takie, jakie są – ze wszystkim, co w nich dobre i wszystkim, co w nich złe. Zazwyczaj staram się nikogo nie oceniać, zwłaszcza że nigdy nie wychodziło mi to najlepiej. Takie nastawienie, postawa sędziego, rodzi zresztą w życiu najwięcej konfliktów.
  • Ostatnio czuję się zmęczony kinem akcji, bo ile razy można grać to samo? Komedia – o, to dopiero jest wyzwanie!
    • Źródło: Nie zamierzam iść pod skalpel, „To i Owo” nr 41, 12 października 2010, s. 4
  • Uwielbiam rockandrollowe kawałki i wszystko, co nadaje się do tańca. Bardzo lubię tańczyć.
  • Z wiekiem robię się coraz mniej sentymentalny.
    • Źródło: Nie zamierzam iść pod skalpel, „To i Owo” nr 41, 12 października 2010, s. 5
Uwaga: W dalszej części znajdują się słowa powszechnie uznawane za wulgarne!
  • Dla mnóstwa ludzi to, co się dzieje u mnie w domu, stanowi źródło świetnej rozrywki. Nie jestem w stanie tego powstrzymać, nie mam nad tym żadnej kontroli. Przestałem więc zwracać uwagę na to, co o mnie mówią i piszą. Jestem pewien, że gdybyśmy w tej chwili poszli do najbliższego kiosku, na pewno znaleźlibyśmy w którejś z gazet jakiś gówniany kawałek na mój temat. Ale mnie to nie obchodzi. Jest tyle ważniejszych spraw. Plotki zresztą nie narodziły się w Hollywood. To zjawisko stare jak świat, odkąd człowiek wynalazł pismo. To po prostu najtańsza forma rozrywki (…).

Zobacz też: